Rozgrywki Ekstraligi Rugby w 2023 roku dobiegły końca. Nasz przedstawiciel – MKS Pogoń Awenta Siedlce przezimuje na piątym miejscu w tabeli, licząc, że w rundzie rewanżowej będzie w stanie zaatakować pozycje medalowe. Z prezesem klubu – Jakubem Czaplickim rozmawia Paweł Świerczewski.
Gdyby Pogoń od początku sezonu dysponowała pełnym składem, być może byłaby teraz liderem rozgrywek.
– Tak właśnie myślę – byłby lider, ewentualnie drugie miejsce. Szkoda, że z przyczyn od nas niezależnych wszystkimi zawodnikami, którzy chcieli grać dla Siedlec, mogliśmy dysponować dopiero w ostatnich tegorocznych kolejkach.
Mariaż ze Skrą, sprowadzenie jej prawie wszystkich graczy i trenera, to taka droga na skróty w powrocie na szczyt
– Tak bym tego nie określił, gdyż to zawodnikom Skry zależało, żeby przejść do naszego klubu. Szukali zespołu, który jest najbliżej Warszawy i występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z tego względu nie brali pod uwagę m.in. Legii czy AZS AWF, które grają niżej. Korzyść jest jednak obopólna. Pogoń
od pewnego czasu miała problemy kadrowe przez to, że w ostatnich latach mało juniorów dochodziło do drużyny seniorów. Ta luka pokoleniowa dała nam się we znaki. W młodszych rocznikach już nie ma tego problemu, ale w tej chwili gracze Skry spadli nam jak z nieba. Oni plus nasi zawodnicy gwarantują powrót do gry o najwyższe cele.
Niektórzy się dziwią, skąd Pogoń stać na utrzymanie tak szerokiej kadry?
– I to warto wyjaśnić. Otóż nie wydajemy na nich ani złotówki. Mają swoich sponsorów, którzy pokrywają ich kontrakty. Tak to zresztą też działało, gdy występowali w Skrze. Fakty są takie, że Pogoń pozyskała naprawdę klasowych jak na polskie warunki graczy, ale nie stanowią oni dla nas obciążenia finansowego. To czysta korzyść.
Dlaczego Polski Związek Rugby tak długo zwlekał z daniem zielonego światła na grę kolonii Skry dla Siedlec?
Cały tekst przeczytacie w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 46.
Przy takim zarządzie to MKS daleko nie pociągnie. Jak Skra odejdzie to pogoń wita w 1 lub drugiej lidze. Skończcie z dymaniem zawodników i sponsorów na kasę
Przecież Skra upadła, dlatego przejęliśmy ich zawodników…