Od rana odbieramy telefony od Czytelników pytających o to, czy ktoś w mieście pomyślał o dzisiejszej ślizgawicy.
– Od kilku dni trąbili wszędzie, że będzie ślisko – mówi Czytelniczka. – A w mieście chyba nikt się na to nie przygotował. Przewróciłam się na ulicy Warszawskiej, bo chodnik to praktycznie lodowisko.
Rzecznik prasowa urzędu miasta, Aneta Krajewska, zapewnia nas, że wszystkie maszyny wyjechały na drogi i są one na bieżąco posypywane solą.
Naczelnik Wydziału Dróg, Wojciech Cylwik dodaje, że piaskarki i solarki pracowału już od wczoraj od godz. 23.00. – Przez cały czas padał marznący deszcz, co nie ułatwiało pracy – mówi naczelnik. – W tej chwili drogi w centrum miasta są już przejezdne, za chwilę sprzęt ruszy na te boczne. Wszystkim właścicielom posesji przypominamy, że ich obowiązkiem jest zadbanie o chodniki przy ich działkach.
Jest nowy temat do jechania na Sitniku.
Oczywiste jest, że Karol osobiście posypywałby wszystkie chodniki, ulice i alejki, a ten się leni zamiast od rana z łopata po Siedlcach ganiać.
Złamałem nogę na oblodzonym chodniku należącym do Miasta,
Bo nikt o to nie zadbał,
Pojechałem do Polskiego szpitala I nikt mnie nie chce leczyć,
Bo nie ma lekarza ortopedy,
Płacę składki i podatki na to wszystko żeby o mnie dbali,
A później i tak mam się sam o wszystko martwić…
Smaruj wazeliną komu chcesz, i gdzie chcesz ale za jakość i stan ulic i chodników odpowiada prezydent! I nie szukaj osób postronnych. Gdyby takie lodowisko trafiło się innemu włodarzowi niż twojemu kryształowi także byś wylewał gorzkie żale i jechał po nim jak po burej suce..
Przed sezonem było mówione ze utrzymanie zimowe wygrała tania firma to znaczy jedno wszystko w rękach siły wyższej
oblodzone chodniki, ślizgawica na osiedlowych uliczkach, ciemnica poranna od 6.34, rowerzysci nieoswietleni dzis rano na ulicy “bo mniej ślisko niz na chodniku”wszystko to powoduje ze dojechanie w całosci, bez kolizji , bez nerwów do pracy graniczy w Siedlcach z cudem
Dla ścisłości: właściciele posesji mają obowiązek dbać o chodnik tylko jeśli przylega bezpośrednio do granicy działki. Jeśli chodnik oddzielony jest np. pasem zieleni od działki, to właściciel nieruchomości nie ma obowiązku dbać o chodnik.
Pani Rzecznik, drogi to drogi, a chodniki?!
Chodniki należą do obywateli, a nie do miasta, tak twierdzi naczelnik. Oczywiscie jak trzeba odśnieżać to nasze, szkoda że jak są wybory to jest wszystko ich i wszystko zrobią i naprawią ehh😀
A Wybory już tuż tuż… wszyscy do zmiany nikt się nie nadaje na zarządzanie miastem.
Ja od wczoraj i dzisiaj także rano żadnej piaskarki nie widziałem, może panu się wydawało że je wysłał,bo nadal jest ślisko na chodnikach i ulicach i nic się nie dzieje.Moze czas na zmianę naczelnika wydziału dróg
Co za głupoty opowiada ten cały naczelnik. Dzwoniłem o 6.30 do PUKu, bo się ulicą nie dało jechać i dostałem odpiwiedź, że do tej pory od nich żadna solarka na ulice nie wyjechała.
Jędrek do roboty a nie patrzysz jak Ci na koncie rośnie.
Dobrze że przynajmniej główne ulicę w Siedlcach były posypane i dało się normalnie jechać, ale jak tylko zjeżdżało się z głównej drogi masakra.
pod szkołami jest ślisko, nic nie posypane. Na mieście to samo jedna, wielka ślizgawica. . Weźcie się do roboty z posypaniem chodników.
Jeśli już to ,,siedlczanka”. Przed szkołami a nie pod szkołami.
W UM Siedlce już zacierali ręce, że zima odwołana. Na piaskarki trzeba pieniążki mieć, a po kasie miasta chula wiatr.
Gdyby Karol był prezydentem to wszystkie ulice i chodniki byłyby podgrzewane, tate by o to zadbał. Ale ciemny lut nie chciał więc ma lodowisko. Za poprzedniej kadencji było bardziej ślisko no ale w tedy to był nasz lut i był ok
Piniedzy ni ma i ni bedzie
tragiczny dojazd do szpitala wojewódzkiego. Obie ulice dojazdowe: Bema i Poniatowskiego o godzinie 6.30 rano przypominały lodowisko polane wodą.
Dziękujemy za dzisiejszy poranek! Było wspaniale.
do gazety co innego gadają, a prywatnie co innego. pan wc kazał się kontaktować z firmą która wygrała przetarg, bo “miasto nie odpowiada za to, co robi ta firma”
poranek wskazał ze jezdnie żadnej soli nie widziały ani o 22 wczoraj ani później, a marznący deszcz na soli po prostu by nie zamarzł.
@Normalny: 100% racja, kwestia co jest w rzeczywistości. a co “w papierach” w UM.
Zima.
Taki klimat.
Ludzie to straszne fajtułapy, ciamajdy i pierdoły.
Ledwo śnieżek poprószył a te już wydzwaniają do urzędu i na milicję że zaspy.
Przecież jak jest zima to musi być zimno.
I śnieg też musi być.
z tymi chodnikami to piękna sprawa: gdybym rozstawił sobie leżak z parasolem, to by mnie pogonili, że tarasuję publiczne przejście, a jak do odśnieżania to mój
Do kogo Wy wszyscy macie pretensje o to , że jest ślisko ????
Przecież to nie wina tych urzędników.
To wina opadów deszczu, śniegu i mrozu !!!!
No cóż , żeby tradycji stało się zadość ,zima zaskoczyła drogowców.
A pan naczelnik niech głupot nie odpowiada.Jakby nad ranem służby ruszyły to nie byłby problemu.
Nie trzeba było gęsto soli sypać.wytarzczylo “na pół gwizdka’ i naród byłby szczęśliwy.
pan prezydent odlicza dni do końca kadencji i chodzi na mszę św z biskupem. Nic sie nie zmieniło. Pan Wojciech przynajmniej był miły i każdego mieszkańca pozdrawiał.
Hej, latem się kurzy – trzeba zamiatarki, zimą śniegu i lodu za dużo – nawet jechać się nie da!? ale w góry czy nad morze to nikt nie marudzi, więc może trzeba przestać być marudą i do życia podchodzić z rozsądkiem??? Wygodnictwo=lenistwo a łatwiej oceniać pracę innych niż postawić się w ich roli – trochę wyobraźni!!!