REKLAMA
9.4 C
Siedlce
Reklama

Siostry milosierdzia…

Oszusci maja podobno szósty zmysl i dlatego dokonuja czasem rzeczy wrecz niewiarygodnych. Potrafia nas w ciagu kilku chwil pozbawic dorobku calego zycia. Nie kradna go niepostrzezenie. Potrafia tak podejsc swoja ofiare, ze ta sama oddaje im pieniadze czy bizuterie. Jakie sa mechanizmy takiego dzialania, trudno chyba racjonalnie wytlumaczyc. No bo popatrzmy na historie, jaka zdarzyla sie niedawno pewnej mieszkance Siedlec. Nie ma tu zadnej logiki. Wszystko sprawia wrazenie kompletnego nonsensu. A jednak…
Byl 21 marca. Pierwszy dzien wiosny. Moze ten dzien natchnal
75-letnia mieszkanke domu przy
ul. Aslanowicza jakas wyjatkowa ufnoscia do ludzi. Kiedy do domu staruszki zapukaly dwie mlode dziewczyny, kobieta wpuscila je do srodka. Byly takie mile. No i w koncu przyszly, zeby jej pomóc. Ona jest taka samotna, a tu ktos wreszcie o niej pamietal, zatroszczyl sie, i to wszystko tak bezinteresownie…
Mile panie przedstawily sie jako pracownice Polskiego Czerwonego Krzyza. To organizacja budzaca powszechne uznanie. Moze dlatego starsza pani nie dociekala nawet specjalnie, czemu ma spelnic takie dziwne zadanie, a wlasciwie to prosbe…
– Kobiety poprosily staruszke o to, aby zebrala wszystkie banknoty, jakie ma w domu – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach, Beata Borkowska. – Powiedzialy, ze musza spisac serie i numery banknotów. Nie znamy jeszcze szczególów sprawy. Wiemy natomiast, ze starsza pani spelnila te niecodzienna prosbe. I to bardzo skrupulatnie. Zebrala wszystkie banknoty i dala je obcym kobietom, które pare minut wczesniej zobaczyla pierwszy raz w zyciu.
Staruszka powyciagala pieniadze
z wszelkich zakamarków. No i uzbierala sie tego spora kupka. Jak ustalono, chodzilo o ponad 9 tysiecy zlotych. Z taka suma bylo sporo pracy. Dlatego tez dwie mile dziewczyny stwierdzily, ze trudno im bedzie spisac numery z tylu banknotów na miejscu. Lepiej wiec bedzie, jak zabiora cala gotówke i jej „obróbka” zajma sie w biurze. Jak zaproponowaly, tak tez sie stalo. Staruszka byla bardzo mila i nie chciala utrudniac pracy „przedstawicielkom PCK”.
Panie „spod znaku czerwonego krzyza” powiedzialy, ze jak sie uporaja z „robieniem spisu”, to pieniadze odniosa. Kiedy po dwóch dniach nikt nie zwrócil gotówki, staruszka zrozumiala, ze zostala oszukana. Poszla na policje i zlozyla doniesienie.
– To wszystko wydaje sie zupelnie nieracjonalne, nawet dla policjantów, którzy czesto maja do czynienia z oszustwami – informuja w KMP w Siedlcach. – Znalezienie oszustek bedzie z pewnoscia trudne. Staruszka podala bowiem tak ogólny rysopis obu pan, ze pasuje on do wiekszosci mlodych dziewczyn.
Niektórym sprawa moglaby sie wydawac nawet zabawna, ale podobne oszustwa to czesto wielki dramat. Ofiarami przestepców padaja bowiem glównie starsi ludzie, którzy w pare minut traca wszystkie oszczednosci.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Staczający się autobus przygniótł mężczyznę

Przed godz. 13 w Mokobodach kierujący autobusem próbował zatrzymać...

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Roczne dziecko włożyło rękę w maszynkę do mięsa…

Do zdarzenia doszło 19 sierpnia w miejscowości Nowy Stanin....

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Ciało noworodka znalezione w śmietniku (aktualizacja)

W koszu na śmieci przy przystanku autobusowym w Brzezinach...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje