W Stoczku Łukowskim ciężka maszyna leśna uderzyła w ciężarówkę.
Dziś, 8 grudnia, przed godz. 8.00 policję powiadomiono o zdarzeniu na drodze wojewódzkiej nr 803. Mundurowi, którzy przyjechali we wskazane miejsce, ustalili, że kierujący specjalistyczną maszyną leśną jechał po jezdni w kierunku centrum miasta. Droga w tym miejscu biegnie „pod górę” i pojazd wolnobieżny miał problemy, by pokonać to wzniesienie. Na śliskiej nawierzchni jezdni zsunął się w dół i uderzył w jadący za nim samochód ciężarowy. Ten częściowo zsunął się w boczną drogę, a pojazd wolnobieżny uderzył w pobliski niezamieszkały drewniany budynek. Na szczęście kierujący ciężarówki i maszyny leśnej nie doznali obrażeń ciała. Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni byli trzeźwi.
Policja apeluje do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości pojazdów do warunków, jakie panują na drodze.
Pasowałoby kosztami napraw obciążyć zarządcę drogi. Dawno już po opadach śniegu,a tu droga pod górkę nie posypana.
Jak długo kierowcy będą ponosić konsekwencje niechlujności i zaniedbań “drogowców”!!!!!
Czyli cooo ? Pojazd wolnobieżny nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze ? 😀
Pan z Wami, “wolnobieżny nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze”
no a co by innego można przypiąć – kowidozę, brak maseczki? 😉
Biorąc pod uwagę masę obu pojazdów i śliskość nawierzchni – szczęśliwie bez utraty zdrowia, tak trzymać, a zima jeszcze nie odchodzi.
Wolniejszy dobieg do zakrętów i skrzyżowań, wczesne sygnalizowanie skrętu, zmiany kierunku, kultura i wyrozumiałość
oraz wkład pracy drogowców/służb, itp. a będzie dobrze.
Ja bym obstawiał awarie hamulców w tym sprzęcie, a nie poślizg.
Winę ponosi Burmistrz który nie dba o bezpieczeństwo ludzi. Kto organizuje pracę osób które są odpowiedzialni za stan jezdni w mieście? Ile było tam już wypadków? Dopiero o 7..30 MZGK posypało drogę.. wypadek był o 7. Kto odbuduje dom który nadaje się już tylko do rozbiórki i grozi zawaleniem?
Może ktoś w końcu weźmie się za MZGK i ich samowolkę. Od biblioteki do Kołodziąża to oni odpowiadają za drogę i mają ja solić i odśnieżać. To już kolejny wypadek w zimę w tym miejscu.