Robisz kolejne kólko. I znowu nic. Samochód przy samochodzie. O! Tu sie chyba zmiescisz… Jednak nie. Co za palant tak parkuje?! Resztka sily powstrzymujesz sie przed wsunieciem za wycieraczke romantycznej karteczki: kto cie uczyl parkowania, baranie? Kolejne kólko. Uff, czas goni. O! Kawalek trawnika. Trudno. No bo tez, co to za trawnik. Kawalek wydeptanej ziemi. Zadnej szkody juz nie wyrzadzisz.
Stawiasz samochód. Pedem biegniesz o sklepu. Ogladasz towar, przebierasz, placisz. Nawet udany ten wypad po zakupy. A juz wydawalo sie, ze za pózno. Przez te cholerne korki i scisk na parkingach. Torby z zakupami milo ocieraja sie o nogawki spodni. Stawiasz je przy samochodzie. A jasny gwint! A to co???
Na lewym przednim kole wesola zólcia usmiecha sie do ciebie blokada. Sympatyczny pan w mundurze patrzy karcaco.
– Kierowca powinien wiedziec, ze na trawniku sie nie parkuje.
Tlumaczenia, ze co to za trawnik, nie zdaja sie na nic. Podobnie jak przyklek na kolanie i dlubanie palcem w ziemi, ze o!, kamyki to i owszem, ale trawa? Gdzie tu pan mundurowy widzi trawe?
– Wypisujemy mandacik, czy wniosek do sadu?
Wstajesz i otrzepujesz spodnie. Wybierasz mandacik. Wracasz do domu z portfelem troche lzejszym. Z nienawiscia patrzysz na stojace na parkingach i chodnikach samochody. Gdzies tam, w sercu, przebiegnie ci tylko cien niklej satysfakcji na widok auta stojacego na trawniku. Jeszcze bez blokady. Jeszcze…
Nie oszukujmy sie. W Siedlcach rozpaczliwie brakuje miejsc parkingowych. Ten problem niedlugo dotknie kolejne, mniejsze miasta: Luków, Sokolów, Wegrów… Samochodów gwaltownie przybywa, a lokalna wladza zawsze ma standardowe wytlumaczenie: miasto nie jest z gumy…
Wiecej – czytaj raport “TS” w wydaniu papierowym.
Najlepszym rozwiazaniem na to jest ROWER!!!
Znam takie osoby co maja góra 500 metrów do pracy(znam takich ze maja i 100 metrów) i jezdza samochodem do pracy, kiedy im ten samochód jest potrzebny tylko, powtarzam tylko do przejechania tych paru metrów do miejsca pracy, a na miesjcu pracy w ogóle go
Parkingi
Gdyby panowie w mundurkach scigali za prawidlowosc parkowania na parkingach byloby wiecej miejsc parkingowych. Kierowcy parkujac martwia sie tylko i wylacznie o siebie (aby ja)a inni niech sie martwia.
rower
JESTEM ZA JAZDA ROWEREM, TYLKO ZE PEWNIE LATWIEJ POSTAWIC SAMOCHÓD NA PARKINGU NIZ ZNALEZC MIEJSCE NA POSTAWIENIE ROWERU ZEBY GO NIE UKRADLI NIE PODKRECALI CZEGO TAM SIE DA NIESTETY!!!!!!