Oferta z Centrum

W Siedlcach rozgrzewa sie polityczna atmosfera przed jesiennymi wyborami samorzadowymi.
Miesiac temu karty odslonila Platforma Obywatelska, rekomendujac Marcina Kulickiego jako kandydata na stanowisko prezydenta Siedlec.
W ubieglym tygodniu swoje pomysly na rozwój miasta w nastepnej kadencji przedstawilo Stowarzyszenie Klub Samorzadowy Centrum.
Jak mówil 24 maja br. na konferencji prasowej w klubie Mansarda, prezes Stowarzyszenia, Mariusz Dobijanski, Klub Centrum juz teraz prezentuje swoje tezy programowe, gdyz pragnie poddac je pod spoleczna dyskusje. – Formula naszego Stowarzyszenia jest otwarta, nie mamy monopolu na wiedze i madrosc – deklarowal.
SKSC proponuje m.in. zmiane sposobu konstruowania budzetów miasta. Obecny system doprowadzil do wyhamowania tempa rozwoju Siedlec oraz swiadomej rezygnacji z pozyskiwania zewnetrznych srodków finansowych, w tym funduszy europejskich. Stowarzyszenie chce zastapic go tzw. budzetami zadaniowymi, a zadania wlasne miasta zlecac podmiotom zewnetrznym, m.in. organizacjom pozarzadowym, które – zdaniem SKSC – sa w Siedlcach niedostatecznie wykorzystywane. – Konieczne jest powolanie Siedleckiego Centrum Organizacji Pozarzadowych i koordynujacego jego prace Pelnomocnika Prezydenta ds. Organizacji Pozarzadowych – czytamy w tezach programowych Stowarzyszenia.
„Centrum” poswieca sporo uwagi obiektom sportowym w miescie. Wedlug SKSC, co roku przy miejskich szkolach powinno budowac sie jedna sale gimnastyczna. – Koszt takiej sali wynosi ok. 3-4 mln zl – mówil Mariusz Dobijanski. Jego zdaniem miasto stac na takie inwestycje. – Proponujemy przekazac hale sportowa i stadion lekkoatletyczny przy ul. Prusa Liceum im. Sw. Królowej Jadwigi. Stadion przy ul. Wojskowej przeznaczyc do sprzedazy, a srodki obligatoryjnie przekazac na inwestycje sportowe na siedleckich bloniach (kompleks sportowy, hala widowiskowo-sportowa). Finansowanie inwestycji sportowych oprzec
w znacznej czesci o srodki zewnetrzne, w tym z UE – czytamy w programie „Centrum”. – Stadion przy ul. Wojskowej bedzie sprzedany dopiero wtedy, gdy zostanie otwarty stadion na Bloniach – wyjasnial Mariusz Dobijanski.
SKSC proponuje zwiekszenie liczby strazników miejskich i policyjnych patroli na ulicach Siedlec, co powinno przyczynic sie do poprawy bezpieczenstwa mieszkanców. Krytycznie ocenia obecny stan mieszkan komunalnych. – Kleska Rad Miasta, Zarzadów Miasta i Prezydenta w latach 1994-2006 jest brak jakiekolwiek polityki budownictwa komunalnego – czytamy w programie Stowarzyszenia. – Stowarzyszenie „Klub Samorzadowy Centrum” bedzie dazylo do rozliczenia osób odpowiedzialnych za brak inwestycji Zakladu Utylizacji Odpadów. Doprowadzimy do rozpoczecia i szybkiej realizacji niezbednych inwestycji przez ZUO, chroniac w ten sposób mieszkanców miasta przed grozba placenia wysokich kar za brak segregatornii odpadów.
Stowarzyszenie na razie nie wskazuje wlasnego kandydata na stanowisko prezydenta Siedlec. Chce w ten sposób otworzyc pole do rozmów z partnerami. – Bedziemy szukac najlepszego kandydata – zapewnial radny Miroslaw Greluk. – Najwazniejszy jest program. Kandydat na prezydenta to sprawa wtórna – przekonywal Mariusz Dobijanski. Dodal jednak, ze jesli rozmowy nie przyniosa efektów, to on, jako prezes Stowarzyszenia, „jest do dyspozycji”.
Wladze Stowarzyszenia krytycznie oceniaja obecnego prezydenta Siedlec, Miroslawa Symanowicza. Jak twierdza radni Klubu Centrum, nie udaje sie z nim efektywnie wspólpracowac. – Prezydent Symanowicz od dluzszego czasu nie slucha ludzi, a tylko administruje miastem – ocenil Miroslaw Greluk. – Taki styl sprawowania wladzy nam nie odpowiada – stwierdzil i dodal: – Siedlcom jest potrzebny otwarty, komunikatywny prezydent.
Wsród radnych Stowarzyszenia zarysowala sie róznica zdan w sprawie bezposrednich wyborów prezydenta miasta. Radny Miroslaw Greluk nie widzi nic zlego w propozycji Samoobrony, by prezydenta, jak kiedys, wybierala Rada Miasta. Jego zdaniem, poprawiloby to wspólprace radnych z prezydentem. Obecnie tej wspólpracy nie ma. Prezes Mariusz Dobijanski opowiada sie za wyborami bezposrednimi.