Posel Boguslaw Kowalski zostal zarejestrowany
przez SB jako tajny wspólpracownik
– donioslo „Zycie Warszawy”.
– To brudna gra polityczna – tak posel komentuje
rewelacje stolecznego dziennika.
Boguslaw Kowalski przez trzy lata byl wicemarszalkiem województwa mazowieckiego. Dal sie poznac jako dobry negocjator, przewidujacy i skuteczny polityk. Sposobem bycia i wywazonymi pogladami w zaden sposób nie pasowal do grona polityków z LPR. A jednak byl wiceprzewodniczacym tego ugrupowania. Szerszej publicznosci dal sie poznac startujac w wyborach do parlamentu.
Wiecej w biezacym, papierowym wydaniu TS.
Skandal!!
Jak to mozliwe, zeby do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej wciaz trafialy osoby pokroju pana Kowalskiego? Jak widac pelna lustracja jest po prostu niezbedna. A pan Kowalski jako czlonek rzadu powinien jak najszybciej zostac poddany procesowi weryfikacji jego
Dziwna pretensja.
Tak bedzie caly czas póki nie nastapi trzesienie ziemi w polsce i to zarówno w srodowiskach cywilnych jak i koscielnych a wiadomu wszedzie byly róznego rodzaju szuje j donosiciele i dlaczego dzisiej takich chronic i psuc zycie polityczne,które dzisiaj prz