REKLAMA
12.3 C
Siedlce
Reklama

Ofiara

Zycie Izabeli zmienilo sie rok temu. Dzis nie jest ta sama dziewczyna.
– Wszystko jej odebrano. Wszystko! – rozpacza jej ojciec.
Rok temu Iza studiowala na IV roku Wyzszej Szkoly Handlu i Prawa w Warszawie. W czerwcu tego roku bronilaby pracy magisterskiej na kierunku handel zagraniczny. Pracy juz nie obroni. Ocena neuropsychologiczna specjalistów jest bezwzgledna: Iza ma zaburzenia mowy, znaczne trudnosci w samodzielnym budowaniu nawet krótkich wypowiedzi, glebokie zaburzenia czytania i pisania (cytat z opinii Instytutu Biologii Doswiadczalnej PAN). Jest tez czesciowo sparalizowana. Minal wlasnie rok od jej wypadku.
Zaniedbal
Iza wyjechala z Siedlec w piekny majowy dzien. Mijala Stok Lacki, gdy z naprzeciwka zauwazyla jadacy ciagnik. Widok, jakich na tej drodze wiele. Gdy zrównala sie z ciagnikiem, na jej pas ruchu wjechala przyczepa (rozdrabniacz do galezi), która odczepila sie od pojazdu. Zderzenie bylo nieuniknione. Audi Izy odbilo sie od przyczepy, wpadlo do rowu i uderzylo jeszcze w drzewo. Nikt nie dawal dziewczynie wiekszych szans na przezycie. Nie z takimi obrazeniami. Ale Iza przezyla. Tylko ze jej zycie wyglada juz inaczej niz przed wypadkiem.
Sad Rejonowy skazal kierowce ciagnika na rok pozbawienia wolnosci w zawieszeniu na 3 lata. Powodem wypadku bylo zaniedbanie prawidlowego polaczenia ciagnika
z rozdrabniaczem i doczepiona do niego przyczepa.
– Wynajalem detektywa. Ustalil on, ze jadac do pracy, kierowca ten kupil cztery butelki piwa – wspomina ojciec Izy. – ustalil tez, ze to nie pierwszy raz od jego ciagnika odczepialy sie przyczepy. Gdyby tego dnia, zamiast czterech piw, kupil nowy sforzen z zawleczka za 8 zlotych, do tragedii nigdy by nie doszlo.
Walka o Ize
Ojciec Izy zrezygnowal z intratnej pracy w USA, aby byc dzien w dzien przy córce. Wie, ze jest jej potrzebny i wie, ze musi o nia walczyc. Dlatego Iza byla juz w kilku szpitalach i przechodzi kolejne rehabilitacje. Obecnie zakwalifikowala sie juz do dziesiatej kliniki. O normalnej pracy nie ma juz mowy. Nie da sie siedziec w firmie
i byc jednoczesnie przy dziecku – nie zostawimy jej samej bez opieki nawet przez chwile – mówi ojciec Izy. Sprawca zostal skazany, ale co z tego?
– Jego zycie sie nie zmienilo pod zadnym wzgledem. Nadal pracuje, cieszy sie zyciem jak dawniej. Los Izy go nie interesuje. Nie wystapil z oferta pomocy. A nasze zycie? Zmienilo sie diametralnie. Jest tak, jakbysmy to my zostali ukarani.
Ojciec Izy wcale nie chce, aby kierowca trafil do wiezienia. Po co go zamykac na koszt podatników?
– Taki sprawca powinien dostac kare, ale codziennego zapewnienia opieki ofierze. To on powinien stracic prace, po to, aby byc z ofiara. Odnosze wrazenie, ze polskie prawo chroni sprawców. Pod kazdym wzgledem.
Ubezpieczenie
Sprawca wypadku byl ubezpieczony w „Warcie”. Mial tam wykupiona polise OC.
– Minal juz rok od wypadku, a Iza nie dostala jeszcze renty, która nalezy sie ofierze. Nie wiem, czym wytlumaczyc taka opieszalosc drugiego co do wielkosci polskiego ubezpieczyciela. Naprawde, nie zycze nikomu, aby znalazl sie w takiej sytuacji.
Ojciec Izy zna swoje prawa i córki. Wie, ze przysluguje jej zadoscuczynienie za ból, cierpienie, straty moralne. Okreslil juz kwote roszczenia. Sprawe Izy zlecil kancelarii specjalizujacej sie w dochodzeniu odszkodowan.
– Oj, daleko firmie do porozumienia – macha reka. – Dlaczego za kazdym razem ludzie, którzy ucierpieli powaznie, musza dochodzic swej racji w sadzie?! Przeciez to oczywiste, ze leczenie i rehabilitacja tak rozleglych obrazen sa kosztowne! Tu nie wydaje sie pieniedzy na bizuterie, a na przywrócenie czlowieka do codziennego zycia. O czym my mówimy? Udowadnianie rzeczy oczywistych jest upokarzajace.
Ojciec Izy, jezdzac z nia po klinikach, spotyka rodziców z podobnymi problemami. Wiele rozmawiaja, dziela sie swoimi doswiadczeniami, wspieraja na duchu. – Dopiero po rozmowie z nimi zwrócilem uwage, ze chorzy, którzy mieli o polowe mniej obrazen od Izy, dostawali rente socjalna na 3 lata. Natomiast w ZUS w Siedlcach, orzecznicy przyznali jej rente zaledwie na rok! Zabolalo mnie to. Nie trzeba byc bowiem wybitnym lekarzem, aby wiedziec, jak dlugo wychodzi sie z tego typu obrazen.
Koledzy Izy przystepuja wlasnie do obrony prac magisterskich. Tymczasem zycie w jej rodzinie, to codzienna walka o nia. O jej powrót do zycia. O jej godnosc. O jej sprawnosc. Walka toczy sie na wielu frontach: medycznym, socjalnym, sadowym. Czy na tych polach Iza tez ma byc ofiara?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Łuków: Nie żyje adwokat Łukasz Jończyk. Trwa zbiórka na pomoc rodzinie

Łukasz Jończyk zginął 10 lipca w wypadku drogowym. Tego...

Porażenie prądem podczas wycinki gałęzi

13 sierpnia ok. godz. 12 w Sulejówku na ul....

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Siedlce: Nie będzie ciepłej wody

W związku z planowanymi przez Przedsiębiorstwo Energetyczne w Siedlcach...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje