REKLAMA
12.3 C
Siedlce
Reklama

Ziemia niczyja

Kilkunastu mieszkanców wsi Trabki w gminie Pilawa ma nie lada problem. A jest nim brak drogi dojazdowej do ich domów. Co ciekawe, droga,
jak najbardziej legalna i publiczna, jest na mapach, tyle ze w rzeczywistosci stanowi porosniety chwastami kawalek ziemi. Mieszkancy jezdza zas „nielegalnie” przez tereny nadlesnictwa i dzialke prywatna.
Gdyby wlasciciele tych dzialek zbuntowali sie i droge zagrodzili, mieszkancy chyba musieliby sobie kupic samoloty… Inaczej do ich domów nie daloby sie dojechac. Sytuacja jest patowa. Nikt nie potrafi powiedziec, jak mozna rozwiazac ten problem…
Droga do tych dzialek istniala jeszcze do lat 90. Ludzie chodzili nia kilkadziesiat lat. Byl to pasek ziemi o dlugosci okolo 100-150 metrów i szerokosci od 3 do 4 metrów. Asfaltu co prawda nie bylo, ale ludzie mogli bezpiecznie tedy chodzic i jezdzic.
Na poczatku lat 90. jeden z wlascicieli polozonych przy drodze terenów podzielil je i sprzedal. Powstaly wiec dzialki budowlane i nowi uzytkownicy zaczeli korzystac z tej drogi, dowozac materialy budowlane. Jednak wlascicielka dzialki, przy której gruntach polozona jest droga, zaczela ja grodzic i przeganiac przyzwyczajonych do chodzenia tedy mieszkanców. Wtedy korzystajacy z drogi zwrócili sie do Urzedu Miasta i Gminy w Pilawie z prosba o rozwiazanie problemu. – Urzad wystapil o zasiedzenie tej drogi – mówi Albina Lubian, burmistrz miasta i gminy Pilawa. – Trwalo to kilka lat, zasiedzenia nie uzyskalismy. Nastepnie ta wlascicielka wystapila
o uwlaszczenie drogi i równiez uwlaszczenia nie uzyskala.Tak kuriozalna decyzje wydal sad. Okazalo sie, ze do tego paska ziemi nie ma prawda ani samorzad, ani zadna prywatna osoba. Nastapil wiec pat. – Mam mape z wydzialu geodezji Starostwa Powiatowego w Garwolinie, na której jest zaznaczona ta droga – przekonuje jeden z mieszkanców.
I rzeczywiscie, na wszystkich mapach ta droga jest. Tyle ze w rzeczywistosci nie jest to droga, tylko zarosnieta chwastami ziemia. Mieszkancy chcieli, by gmina wytyczyla tu nowe przejscie. Urzednicy gminni jednak bezradnie rozkladaja rece.
Sama pani burmistrz przyznaje, ze sytuacja jest patowa. Mieszkancy pewne rozwiazanie znalezli sami. Zaczeli po prostu jezdzic inna trasa – czesciowo poprzez teren nadlesnictwa, a czesciowo poprzez grunty prywatne. Licza na to, ze prywatny wlasciciel drogi im nie zagrodzi, bo w koncu od niego kupili dzialki budowlane. – Wystarczy, ze gmina wykupi kilka metrów od nadlesnictwa, kilkanascie metrów ode mnie i bedzie mozna zrobic droge – przekonuje jeden z mezczyzn.
– Niewatpliwym jest to, ze nieruchomosc istnieje, ale jej stan prawny do dzisiaj nie jest uregulowany – dodaje A. Lubian. – Na wszystkich dokumentach geodezyjnych droga istnieje, ale w chwili obecnej gmina nie posiada legitymacji prawnych do dzialan w tym zakresie.
– Jeden z wlascicieli proponowal oddanie fragmentu gruntu polozonego z drugiej strony drogi od nadlesnictwa, ale przejecie tego kawalka nie rozwiazuje sprawy – kontynuuje pani burmistrz. – Grunty sasiednie nie leza juz w naszej gminie i nie maja wydzielonej drogi. Ale nawet jesli by mialy, to i tak jest to za waski kawalek, zeby mozna bylo mówic o drodze, gdyz musi ona miec odpowiednia szerokosc.
Problemem jest równiez to, ze wlasciciel opisywanego terenu nie moze sprzedac czesci dzialek, gdyz w rozumieniu prawa nie sa one dzialkami budowlanymi. Przeszkoda jest wlasnie to, ze nie maja dostepu do drogi publicznej, a kazda dzialka budowlana powinna taki dostep miec. Sytuacja moze sie zmienic, gdy gmina uchwali nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Co ciekawe, gdy na poczatku tego wieku wydawano pozwolenia na budowe w tamtym terenie, jako droge dojazdowa traktowano w urzedach wlasnie te zarosnieta dzialke. Bo chociaz naprawde jej nie ma, to na mapach jest…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Łuków: Nie żyje adwokat Łukasz Jończyk. Trwa zbiórka na pomoc rodzinie

Łukasz Jończyk zginął 10 lipca w wypadku drogowym. Tego...

Porażenie prądem podczas wycinki gałęzi

13 sierpnia ok. godz. 12 w Sulejówku na ul....

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Siedlce: Nie będzie ciepłej wody

W związku z planowanymi przez Przedsiębiorstwo Energetyczne w Siedlcach...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje