Hosanna Festival

Siedleckie ¦więto Muzyki Chrześcijańskiej tuż-tuż. Pierwszy koncert „Hosanny” 25 sierpnia.
W 1994 roku kilku zapalonych działaczy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Siedleckiej zorganizowało Przegląd Piosenki Religijnej. Taki był początek imprezy. Dziś mogą być usatysfakcjonowani, bo od 13 lat festiwal słynie ze wspaniałej atmosfery na widowni i niezmiennie bije rekordy frekwencji. Jak ocenia Marcin Mazurek, propagator i wykonawca muzyki chrześcijańskiej, każdego dnia „Hosanny” bawi się wspólnie ok. 3 tys. ludzi. Szczególnie ważna ta impreza jest jednak dla młodych wykonawców, biorących udział w koncertach konkursowych. Kilku z nich zdążyło się już stać znaczącymi postaciami na ogólnopolskiej scenie muzyki chrześcijańskiej. Przykłady? Choćby popularny dziś zespół Full Power Spirit, wykonujący muzykę hip-hopową.
Jednak pierwsze lata nie wróżyły imprezie wielkiego sukcesu. Marcin wspomina, że występowały wtedy na niej prawie wyłącznie schole oraz małe zespoły przyparafialne, których umiejętności muzyczne pozostawiały wiele do życzenia. Ale dodajmy też od razu, że to nie warsztat muzyczny był przecież w tym wszystkim najważniejszy. Od początku chodzi o jednoczenie się we wspólnej zabawie i chwalenie Pana śpiewem. Dziś jednak można śmiało powiedzieć, że festiwal przeszedł niesłychaną metamorfozę.
Podobnie zresztą jak sama muzyka chrześcijańska. – Jest zupełnie inna od tej, do której niektórzy, a może nawet większość, się przyzwyczaili – mówi rzecznik prasowy imprezy Jacek Garbaczewski. Przez wiele lat pokutował stereotyp, że piosenka chrześcijańska jest słaba i amatorska. Obecnie tworzą ją zespoły, które pod względem jakości czy poziomu artystycznego nie ustępują tzw. gwiazdom polskiej estrady. Niektóre z nich ściągają na koncerty kilkutysięczną publiczność, a nagrywane przez nie płyty znajdują spore rzesze nabywców. Tych najlepszych można posłuchać co roku na „Song of Songs Festiwal” w Toruniu. Kiedy z Marcinem Mazurkiem wybrałem się tam kilka lat temu, ze swoim recitalem występował słynny wokalista zespołu „Classix Noveux”, Sal Solo. Ale jeszcze większa niespodzianka czekała na mnie kiedyś w Sopocie. Przeprowadzałem tam wywiad z irlandzką wokalistką Maire Brennan (grupa „Clannad”, rodzona siostra słynnej Enyi). Jakież było moje zdumienie, kiedy dowiedziałem się, że to też reprezentantka tzw. sceny chrześcijańskiej. Oczywiście takie przykłady można by mnożyć także na naszym rodzimym muzycznym podwórku. Wystarczy wspomnieć: Tomka Budzyńskiego i „Armię”, Darka Malejonka i „Houk”, Mietka Szcześniaka, Natalię Niemen czy wreszcie Roberta Friedricha i „Arkę Noego”. Ich wszystkich można usłyszeć na festiwalu w Toruniu.
– Oczywiście „Song of Songs”
w tej chwili jest jeszcze dla nas niedoścignionym wzorem. Ale też nasza impreza z edycji na edycję zmierza ku temu, żeby stać się festiwalem coraz bardziej dostrzeganym – tłumaczy Jacek. I to już się dzieje. W tym roku po raz pierwszy „Hosanna” zyskała rangę imprezy ogólnopolskiej. Do koncertu konkursowego zgłosiła się rekordowa liczba wykonawców z całej Polski.
O Festiwalu zaczęła pisać ogólnopolska prasa, a radiowa „Trójka” poświęciła mu specjalną audycję.
Zresztą o sukcesach można byłoby pisać i pisać. Ale przestańmy już mówić o muzyce i zacznijmy się nią cieszyć. Tym bardziej że 13. edycja „Hosanna Festiwal” tuż-tuż. Początek 25 sierpnia o godz. 20.00 w kościele św. Józefa, gdzie z koncertem uwielbieniowym wystąpi Nowa Inicjatywa Ewangelizacyjna. W sobotę o godz. 16.00 rozpocznie się koncert konkursowy w amfiteatrze, który zwieńczy występ gwiazdy wieczoru, czyli „Mate.O”. 27 sierpnia w amfiteatrze o godz. 16.15 – Koncert Laureatów i kolejna gwiazda imprezy: „ETNA”. Na wszystkie koncerty wstęp wolny! Zapraszamy!