REKLAMA
10.5 C
Siedlce
Reklama

Oczyszczalnia trzech prezydentów

Burmistrz Łaskarzewa został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych za to, że nie dopilnował by miejscowa oczyszczalnia ścieków działała prawidłowo.

Natomiast na Urząd Miasta w Łaskarzewie nałożono karę w wysokości 6 tysięcy złotych na dobę. Jeśli miasto oczyszczalni nie zmodernizuje, będzie musiało zapłacić tę karę.
 Ja mandat już zapłaciłem – zapewnia burmistrz Waldemar Larkiewicz. – A biegnąca kara będzie wliczona w koszta budowy oczyszczalni ścieków.
Sprawa zaczęła się pod koniec czerwca. Wtedy mieszkańcy Woli Łaskarzewskiej, przez którą przepływa rzeka Promnik, zaczęli interweniować na policji i w Starostwie Powiatowym w Garwolinie. Rzeka bowiem śmierdziała, a na powierzchni wody unosiły się martwe ryby. Do Promnika są zaś odprowadzane oczyszczone ścieki z oczyszczalni w Łaskarzewie. Jako winowajcę całego zdarzenia wskazano właśnie oczyszczalnię. Wśród mieszkańców pojawiały się nawet głosy, że te nieoczyszczone ścieki są celowo zrzucane do rzeki. Proceder miał się odbywać nocami. Nikogo jednak na gorącym uczynku nie złapano.

Mieszkańcy interweniowali w Wydziale Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Garwolinie. Sprawa natychmiast została przekazana do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Mińsku Mazowieckim. W Łaskarzewie pojawili się pracownicy tej instytucji i pobrali próbki wody do badań. Te zaś były jednoznaczne – ścieki w łaskarzewskiej oczyszczalni nie są oczyszczone tak, jak powinny i nie spełniają norm. Ukarano więc miasto i burmistrza. Pracownicy WIOŚ przyjeżdżali jeszcze do Łaskarzewa na wezwanie mieszkańców. Wyniki badań się potwierdzały. – Nie było jednak mowy o żadnym celowym zrzucaniu ścieków – kategorycznie stwierdza Waldemar Larkiewicz. – Nasza oczyszczalnia po prostu nie nadążała z ich oczyszczaniem. W dodatku cała sytuacja miała miejsce podczas upałów. Zbiorniki, w których oczyszcza się ścieki, są odkryte, więc brzydki zapach rzeczywiście mógł się pojawiać. Nikt jednak specjalnie ścieków do Promnika nie wypuszczał. Przecież ta rzeka płynie nie tylko przez miasto, ale również przez sąsiednie gminy – Sobolew i Łaskarzew, gdzie również mogło dojść do zakłócenia gospodarki ściekowej miejscowości położonych nad rzeką Promnik. Burmistrz, oczywiście, zdaje sobie sprawę z tego, że oczyszczalnię trzeba zmodernizować. We wrześniu ma się odbyć przetarg, który wyłoni wykonawcę tej inwestycji. Modernizacja ma się zakończyć w czerwcu przyszłego roku i będzie kosztować około 2 milionów złotych. – Już trzy lata temu tłumaczyłem radnym, że modernizacja starej części oczyszczalni i jej rozbudowa są konieczne – twierdzi burmistrz. – Wtedy jednak nikt mnie nie słuchał. Łaskarzewska oczyszczalnia ma swoją historię, w której rolę zagrało aż trzech prezydentów Polski. Rzeka Promnik, do której spływają oczyszczone ścieki, przepływa bowiem przez teren posiadłości prezydenckiej, znajdującej się niedaleko Łaskarzewa. Głowie państwa też więc powinno zależeć, żeby jej nic tuż przy rezydencji brzydko nie pachniało. Już w 1994 roku Lech Wałęsa, który był wtedy użytkownikiem rezydencji, obiecał władzom miasta, że pomoże w budowie oczyszczalni. Rok później przegrał jednak wybory. Sprawą zainteresował się jego następca – Aleksander Kwaśniewski. – Byliśmy na rozmowach w kancelarii prezydenta właśnie w sprawie oczyszczalni – wspomina W. Larkiewicz. – A budowę nadzorował sam minister Szymański. Prezydent A. Kwaśniewski był również obecny podczas przeprowadzonej z wielką pompą uroczystej inauguracji działania oczyszczalni. – Teraz tą sprawą powinien być również zainteresowany Lech Kaczyński – dodaje burmistrz. Oczyszczalnia została otwarta w 1997 roku. Rok później miasto za jej znakomite działanie otrzymało nagrodę w wysokości pół miliona złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Co się wiec stało, że po dziewięciu latach od otwarcia jest ona w opłakanym stanie? – Ta oczyszczalnia w 1998 roku była bardzo dobra – tłumaczy W. Larkiewicz. – Wtedy jednak w mieście nie było kanalizacji, w związku z czym nie trzeba było oczyszczać tak dużej ilości ścieków. Teraz kanalizację mamy i oczyszczalnia nie jest w stanie przerobić tej ilości ścieków. Oczyszcza 500 m3 nieczystości na dobę, a po modernizacji jej wydajność ma się zwiększyć ponad dwukrotnie – do 1200 m3 na dobę. Na razie władze Łaskarzewa podjęły inną decyzję. Od lipca nie przyjmują już ścieków, jakie z sąsiednich gmin przywożono im szambiarkami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Łuków: Mężczyzna zginął pod kołami pociągu

W południe na dworcu PKP doszło do tragicznego wypadku....

Seria włamań, właśnie zatrzymano sprawców

Zatrzymano trzech mężczyzn, którzy włamywali się do nowobudowanych domów...

Mazowiecki Szpital Wojewódzki wprowadza ograniczenia

Skrócony czas odwiedzin i zmniejszona liczba odwiedzających - takie...

Siedlce: Będzie remont Terespolskiej, ale…

Siedleccy radni przyjęli zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej na...

Wsparcie dla bliskich Darii. 34-latka zginęła w wypadku

W wypadku drogowym w miejscowości Sionna zginęła siedlczanka Daria...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje