Radość dla najmłodszych

W tym roku Mikołajki to była jedna wielka lipa. Co roku jestem, ale tym razem Tygodnik się nie popisał. Pani, która prowadziła imprezę, nie nadaje się do tego. W tamtym roku było super, więcej atrakcji i nie było oszukaństwa. W tym roku miało być losowanie 8 nagród z krzyżówek z Tygodnika, a było losowanie tylko 3. Więc lipa.

Byliśmy z mężem i córką. Córka mi się w tłumie dzieci zgubiła i dzięki prowadzącym na scenie szybko ją odnalazłam. Miła obsługa z balonami. I ogólnie bardzo przyjemnie spędzony czas. Pozdrawiam redakcję.

Odniosłam takie samo wrażenie. W ubiegłym roku prowadzący bez problemu umieli zapanować nad grupą dzieci. W tym roku panował chaos, np. w czasie rozdawania słodyczy niektóre dzieci łapały po 10 lizaków, a z boku stały smutne, mniej przebojowe maluchy, którym nic się nie dostało. Dla nas dorosłych nie mają znaczenia takie drobiazgi, ale dzieci przeżywają to mocno. W ubiegłym roku Pani Zima ustawiała dzieci w szeregach i taka sytuacja nie miała miejsca.
Takie imprezy są jak najbardziej potrzebne, ale kierując je do dzieci, należy dołożyć więcej starań, aby każdy uczestnik wyszedł zadowolony.

Tylko Pan Mikołaj jakiś dziwny, strasznie przynudzał i jak zaczął śpiewać, to dzieci uciekały z sali. Reszta udana. Będziemy za rok.

Moja 5 letnia córa po zabawie na placu przy fontannie w tegoroczne wakacje, do tej pory wspomina panią prowadzącą… Nie umie śpiewać, a wyje – to słowa dziecka, i jest niesprawiedliwa i oszukuje – więc tej pani moje rodzina już dziękuje. Poprosimy następną.

Niejednokrotnie podchodziłam do organizatorów prosiłam o balony, albo o wskazanie stoiska z krzyżówkami, zawsze byli mili i pomocni. Występy udane. Przy tak dużej liczbie dzieci nie ma co zwracać uwagi na pojedyncze usterki.

Dla nas było fajnie. W końcu coś innego, a nie co roku klauni z tym samym programem! 6-letni syn zadowolony! Brał udział w tańcach z panią Mikołajową i nie rozumiem negatywnych opinii. Mikołaj też fajny. Przemiła obsługa pani i panów z redakcji. Dziękujemy i do zobaczenia za rok, a zazdrosna konkurencja niech cicho siedzi. Zdjęcia oraz film na TS, jak i film na TV Siedlce, pokazują, że było extra.

Pan Mikołaj pozdrawia ciepło panią Beatę vel Czytelniczkę vel Basię spod IP 95.160.90.65

pozdrawia Pana Mikołaja, któremu się zawsze wszyscy prowadzący nie podobają, że o śpiewających nie wspomnę.

i co miło czytać takie komentarze? To niech Pan na przyszłość szanuje ludzi, ich pracę, nie obgaduje za plecami, bo zła energia wraca do tego, który ją generuje.

Lipa, lipa i jeszcze raz lipa. Moja córka wróciła bardzo zawiedziona z Mikołajek i powiedziała, że więcej nie chce tam iść, a chodziła co roku od trzech lat. Pani prowadząca nie nadaje się do prowadzenia imprez dla dzieci. Głos ma może i ładny, ale dzieci oczekują całkiem czegoś innego niż gwiazdorzenie. I tak samo było w wakacje na imprezie pod “Jackiem”. Pani prowadząca nie potrafi radzić sobie z dziećmi. Przykro, ale fajnie nie było. Klauni którzy może i byli co roku, i mogli się “przejeść”, byli o tysiąc razy lepsi i słychać było śmiech dzieci.

Tak, zgadzam się, że oszustwo. A Mikołaj to lipny. Ale co fotograf tygodnikowy nie miał na spodnie mikołajowe? Moim zdaniem wyszła Marlena i jej zespół, a słodycze jak oni dzielili: jeden na ławkę, drugi dzieciom. Z kuponami też szachrajstwo.

Warto być dzieckiem do końca życia. Bo dzieci są radosne i wdzięczne i tak było podczas tegorocznych Mikołajek co zarejestrowały kamery. Ale dorośli zawsze muszą zbudować sobie własne piekiełko z pretensjami.

mam wrażenie, że negatywne komentarze nakręca jedna, góra dwie osoby.

ja byłam pierwszy raz i niekoniecznie mi się podobało… konkursy mogły by być wiekowo, bo widziałam sanki dostało dziecko może 4letnie i niby ono samo zrobiło krzyżówkę? pani mikołajowa, znana jako pani klaun… ajj szkoda gadać, to już 3 impreza z jej udziałem na której byłam i przyznam ze nie umie prowadzić zabawy. za dużo dzieci bierze do konkursów a potem jest zamieszanie i nagroda w postaci kolorowanki 1stronnej… dziwi mnie też fakt, że poczęstunek mogły dostać tylko te dzieci, które miały kupon z TS, a inne tylko patrzyły:/ soczek czy jakieś ciasteczko powinno być dla każdego dziecka przy wejściu… słaba organizacja, fajny pomysł, fajna inicjatywa, ale widziałabym to inaczej. za duży chaos niestety.
Mam nadzieję, że za rok będzie to zorganizowane dużo lepiej i więcej niespodzianek będzie dla wszystkich dzieci a nie dla pojedynczych…

A czy dziecku 4-letniemu sanki się nie należą?

Jak komuś się nie podobało – mógł wyjść – nikt nikogo na siłę nie trzymał. Jak dzieci nie chciały tańczyć czy bawić się z Mikołajową, to organizatorzy mieli na siłę zmuszać? Nasze dzieci bawiły się dobrze. Nie widziałam żeby jakieś inne uciekały, gdy Mikołaj śpiewał… Pretensja, że Mikołaj miał spodnie niemikołajowe? No ludzie! Przestańcie robić szum wokół imprezy, która miała być dla dzieci. Te co chciały, szalały na pompowańcu, inne malowały albo rozwiązywały krzyżówki. Kto ma odpowiadać za dzieci, które jak dzicz rzucają się na lizaki? Kto je tak wychował? Pani Mikołajowa albo może Mikołaj? Dzieci patrzyły na ciasteczka z przykrością – trzeba było kupić Tygodnik – tam wszytko było napisane. Dajcie na luz. Impreza była otwarta, darmowa dla każdego – no ale w naszym mieście ten każdy musi zawsze ponarzekać. Albo jeden ktoś. Bo chyba ten jeden ktoś pisze tu te negatywne komentarze – co już pan Mikołaj udowodnił. 🙂

Chodziłem każdego roku na Mikołajki, jak byli Klauni. Było super!!!! W tym roku koszmar!!! I nikt się nie nakręca, ale pani prowadząca – totalna porażka. Przyjdziemy z dziećmi, ale jak będą klauni, którzy przybywali do tej pory.

Potwierdzam. W tym roku niestety impreza słaba!!! Jak w latach ubiegłych byli klauni było SUPER!!! Takie imprezy są potrzebne, ale głównie dla dzieci!!! W latach ubiegłych klauni w sposób profesjonalny potrafili prowadzić całą imprezę… Musicie Państwo ponownie zaprosić klaunów, którzy “wrośli” w tą imprezę. W tym roku pani prowadząca chyba NIGDY nie pracowała z dziećmi… Nie chcę oceniać, ale w tym roku pani prowadząca – porażka!! ZAPROŚCIE KLAUNÓW!!!