Trwa ustalanie okoliczności i przyczyn pożaru do jakiego doszło wczoraj (9.12) w nocy we wsi Wola Kisielska. Częściowo spłonął tam drewniany budynek mieszkalny. W ogniu zginął 62-letni mężczyzna.
Pożar wybuchł po godz. 1 w nocy. Straż pożarna została zaalarmowana o 1.55. Na miejsce zdarzenia skierowano 8 zastępów (3 z łukowskiej JRG, 2 z OSP ze Stoczka Łukowskiego i po jednym z OSP w Jedlance, Jamielnem i Zgórznicy). Gdy pierwsi strażacy dojechali do Woli Kisielskiej, cały budynek był ogarnięty ogniem.
– Pożar całkowicie został stłumiony po ponad 4 godzinach. Przystąpiliśmy wówczas do oględzin domu. Wcześniej byliśmy informowani, że w środku może się znajdować człowiek. No i rzeczywiście strażacy znaleźli zwęglone zwłoki 62-letniego mężczyzny – powiedział nam bryg. Szczepan Goławski, oficer prasowy łukowskiej KP PSP.
W budynku przebywała jeszcze jedna osoba, która nie doznała żadnych obrażeń ciała. – Policja ustala wszystkie okoliczności i przyczyny pożaru. Wstępnie wykluczono aby do jego zaistnienia przyczyniły się osoby trzecie – mówi nadkom. Andrzej Dudzik, oficer prasowy KPP w Łukowie. (pgl)