Na polu we wsi Kienkówka (gm. Stoczek Łukowski) mogło dojść do tragedii, której bezpośrednią autorką byłaby głupia ludzka zawiść.
Ktoś, chcąc zaszkodzić właścicielowi pola kukurydzy, podowiązywał do roślin metalowe śruby, które we wtorek, 3 października na szczęście pogruchotały tylko mechanizmy w kombajnie. Tym razem na szczęście ludziom nic się nie stało. A mogłoby być niewesoło, gdyby śruby odrzucane przez wirujące części trafiły kogoś w głowę. Albo gdyby doszło do zablokowania maszyny i jej zapłonu. Policja poszukuje żartownisia, który przyczepił do roślin śruby, które uszkodziły kombajn. Czyżby powodem tego niecnego czynu była sąsiedzka zawiść? Koszty naprawy kombajnu wyceniono wstępnie na 1.000 zł.