REKLAMA
8.7 C
Siedlce
Reklama

Przegrani walczą w sądzie

Dziewięć protestów wyborczych wpłynęło jak dotąd do Sądu Okręgowego w Siedlcach. Sześcioma z nich zajmie się trzyosobowy skład
sędziowski na posiedzeniach w dniu 18 grudnia. Dla trzech pozostałych sąd nie wyznaczył terminu.

Kolejne protesty napłyną zapewne do sądu po drugiej turze wyborów samorządowych. Termin ich wnoszenia minie 11 grudnia. Aż pięć z dziewięciu złożonych dotąd protestów dotyczy wyborów w powiecie sokołowskim.

O nowe wybory Protesty wpłynęły w opisywanych przez nas przed dwoma tygodniami sprawach pomyłkowego wydania 54 kart wyborczych w mieście Sokołów oraz niewykorzystania przez wyborców 4 kart wyborczych na wójta w jednym z okręgów gminy Sokołów. W pierwszej sprawie protest złożyli: Aldona Trzpil, pełnomocnik KWW „Przymierze dla Sokołowa” oraz senator Waldemar Kraska, pełnomocnik KWW Sokołowska Wspólnota Samorządowa. W proteście o unieważnienie wyborów na wójta gminy Sokołów pojawiły się nowe wątki. Krystyna Zawadzka, pełnomocnik KWW Zbigniewa Pajki, podaje w wątpliwość trafność decyzji jednej z obwodowych komisji w sprawie uznania kilku głosów oddanych na Zb. Pajkę za nieważne. – W świetle orzeczenia Sądu Najwyższego ważny pozostaje głos, jeżeli przy nazwisku jednego z kandydatów skreślono dwie przecinające się linie. Tymczasem jedna z komisji nader surowo oceniała ważność głosów oddanych na naszego kandydata. – mówi członek sztabu wyborczego Zb. Pajki, który z pewnych względów chciał pozostać anonimowy. Sprawa jest o tyle frapująca, że dotychczasowy wójt Ryszard Domański wygrał ze Zb. Pajką zaledwie 4 głosami, przy około 2700 oddanych głosach. Ludzie ze sztabu wyborczego Zb. Pajki zapowiadają, że będą konsekwentnie walczyć o unieważnienie wyborów, nawet w sądzie II instancji. Równolegle złożyli do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach zawiadomienie o popełnieniu przestępstw wyborczych przez dwóch zaprzysiężonych już radnych gminnych oraz ich bliskich. Dowozili oni podobno ludzi do lokalu wyborczego i wskazywali palcem na karcie do głosowania, przy którym nazwisku mają postawić krzyżyk. Dość często dowożeni wyborcy byli w stanie nietrzeźwym. Komisja miała kłopot z zapewnieniem tajności głosowania, gdyż kandydaci na radnych lub ich bliscy wchodzili z wyborcami za kotary. Sąd oceni, czy wspomniane procedery rzutowały na wyniki wyborów. Protesty z Parysowa O unieważnienie wyborów na wójta w okręgu nr 1 w Parysowie wniósł Robert Turaj. Był on mężem zaufania komitetu, z którego startowała na wójta Parysowa Bożena Kwiatkowska. Przegrała ona z dotychczasowym wójtem, Kazimierzem Sionkiem, zaledwie 27 głosami. W proteście R. Turaj zgłasza swoje wątpliwości, czy należycie policzono głosy oddane na kandydatów w tym okręgu. Nadmienia, że wieczorem 12 listopada przeliczył pliki kart z głosami oddanymi na K. Sionka. Według niego istnieje rozbieżność między liczbą tych kart a wynikiem zapisanym w protokole. Protest wyborczy wnieśli również Anna i Tadeusz Łubieniowie. Kazimierzowi Sionkowi zarzucają manipulację, gdyż tuż przed wyborami specjalnie zameldował w Parysowie kilka osób spoza terenu gminy. W ten sposób rzekomo powiększył swój elektorat. – Podobne sytuacje mogły być liczniejsze – twierdzą protestujący przeciwko ważności wyborów. Bo agitowała nie fair Kolejny protest złożyła Hanna Murach w sprawie wyborów na wójta w Dębem Wielkim. W piśmie skierowanym do sądu pisze, iż dotychczasowa wójt Hanna Wodnicka, liderka KWW „Rozwój i samorządność”, nadużyła zajmowanego stanowiska i naraziła budżet gminy na wydatki związane z prowadzoną przez nią kampanią do samorządu. Na spotkaniach z wyborcami rozdawała biuletyn ukazujący dokonania samorządu. Publikację wydał w październiku Urząd Gminy. H. Murach przypomina, że prawo zezwala kandydatom na posługiwanie się w czasie kampanii jedynie materiałami promocyjnymi, które sfinansuje komitet wyborczy. Ponadto w proteście czytamy, że 31 października, czyli po zakończeniu minionej kadencji samorządu, na koszt Urzędu Gminy Dębe Wielkie wysłano do mieszkańców listy, których treść mogła mieć wpływ na decyzje wyborcze. H. Wodnicka wykorzystała do tego nie tylko publiczne pieniądze, ale również dane osobowe mieszkańców i pieczątkę Urzędu Gminy. Hanna Murach zwraca też uwagę na nieprawidłowości w przygotowaniu lokali wyborczych. Jej zdaniem doszło do nich z powodu dużych różnic w liczebności okręgów wyborczych. Jedne obejmowały niewiele więcej niż 1 tys. osób, zaś inne – blisko 2,5 tys. W związku z tym w dużych obwodach brakowało miejsc zapewniających tajność głosowania. Do uzupełnienia Na wokandę nie trafił na razie protest złożony przez Piotra Jagiełłę, pełnomocnika komitetu „Sokołów – jakiego pragniesz”. Jeśli zostaną uzupełnione wskazane przez sąd braki, będzie on rozpatrzony w późniejszym terminie. Uzupełnienia wymaga też ósmy protest, który również dotyczy wyborów w Sokołowie Podlaskim. Złożył go Krzyszof Orzeł, który ma poważne wątpliwości, czy komisja obwodowa nr 2 właściwie ustaliła wyniki wyborów. Wskazuje on, że dopuszczono do liczenia głosów przez mężów zaufania. Dziewiąty protest nadszedł z Halinowa. Jego autorem jest Ryszard Kostka, pełnomocnik KWW „Na odsiecz samorządom”. Domaga się on unieważnienia wyborów w całym powiecie mińskim. Czy zdoła dowieść przed sądem, że członkowie jednej z komisji dostawiali krzyżyki na wyjętych z urny kartach do głosowania? Rzekomo było to powodem stwierdzenia nieważności wielu głosów.

Protesty wpłynęły w opisywanych przez nas przed dwoma tygodniami sprawach pomyłkowego wydania 54 kart wyborczych w mieście Sokołów oraz niewykorzystania przez wyborców 4 kart wyborczych na wójta w jednym z okręgów gminy Sokołów. W pierwszej sprawie protest złożyli: , pełnomocnik KWW „Przymierze dla Sokołowa” oraz senator , pełnomocnik KWW Sokołowska Wspólnota Samorządowa. W proteście o unieważnienie wyborów na wójta gminy Sokołów pojawiły się nowe wątki., pełnomocnik KWW , podaje w wątpliwość trafność decyzji jednej z obwodowych komisji w sprawie uznania kilku głosów oddanych na Zb. Pajkę za nieważne. – W świetle orzeczenia Sądu Najwyższego ważny pozostaje głos, jeżeli przy nazwisku jednego z kandydatów skreślono dwie przecinające się linie. Tymczasem jedna z komisji nader surowo oceniała ważność głosów oddanych na naszego kandydata. – mówi członek sztabu wyborczego Zb. Pajki, który z pewnych względów chciał pozostać anonimowy. Sprawa jest o tyle frapująca, że dotychczasowy wójt Ryszard Domański wygrał ze Zb. Pajką zaledwie 4 głosami, przy około 2700 oddanych głosach. Ludzie ze sztabu wyborczego Zb. Pajki zapowiadają, że będą konsekwentnie walczyć o unieważnienie wyborów, nawet w sądzie II instancji. Równolegle złożyli do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach zawiadomienie o popełnieniu przestępstw wyborczych przez dwóch zaprzysiężonych już radnych gminnych oraz ich bliskich. Dowozili oni podobno ludzi do lokalu wyborczego i wskazywali palcem na karcie do głosowania, przy którym nazwisku mają postawić krzyżyk. Dość często dowożeni wyborcy byli w stanie nietrzeźwym. Komisja miała kłopot z zapewnieniem tajności głosowania, gdyż kandydaci na radnych lub ich bliscy wchodzili z wyborcami za kotary. Sąd oceni, czy wspomniane procedery rzutowały na wyniki wyborów. O unieważnienie wyborów na wójta w okręgu nr 1 w Parysowie wniósł . Był on mężem zaufania komitetu, z którego startowała na wójta Parysowa . Przegrała ona z dotychczasowym wójtem, , zaledwie 27 głosami. W proteście R. Turaj zgłasza swoje wątpliwości, czy należycie policzono głosy oddane na kandydatów w tym okręgu. Nadmienia, że wieczorem 12 listopada przeliczył pliki kart z głosami oddanymi na K. Sionka. Według niego istnieje rozbieżność między liczbą tych kart a wynikiem zapisanym w protokole. Protest wyborczy wnieśli również . Kazimierzowi Sionkowi zarzucają manipulację, gdyż tuż przed wyborami specjalnie zameldował w Parysowie kilka osób spoza terenu gminy. W ten sposób rzekomo powiększył swój elektorat. – Podobne sytuacje mogły być liczniejsze – twierdzą protestujący przeciwko ważności wyborów. Kolejny protest złożyła w sprawie wyborów na wójta w Dębem Wielkim. W piśmie skierowanym do sądu pisze, iż dotychczasowa wójt, liderka KWW „Rozwój i samorządność”, nadużyła zajmowanego stanowiska i naraziła budżet gminy na wydatki związane z prowadzoną przez nią kampanią do samorządu. Na spotkaniach z wyborcami rozdawała biuletyn ukazujący dokonania samorządu. Publikację wydał w październiku Urząd Gminy. H. Murach przypomina, że prawo zezwala kandydatom na posługiwanie się w czasie kampanii jedynie materiałami promocyjnymi, które sfinansuje komitet wyborczy. Ponadto w proteście czytamy, że 31 października, czyli po zakończeniu minionej kadencji samorządu, na koszt Urzędu Gminy Dębe Wielkie wysłano do mieszkańców listy, których treść mogła mieć wpływ na decyzje wyborcze. H. Wodnicka wykorzystała do tego nie tylko publiczne pieniądze, ale również dane osobowe mieszkańców i pieczątkę Urzędu Gminy. Hanna Murach zwraca też uwagę na nieprawidłowości w przygotowaniu lokali wyborczych. Jej zdaniem doszło do nich z powodu dużych różnic w liczebności okręgów wyborczych. Jedne obejmowały niewiele więcej niż 1 tys. osób, zaś inne – blisko 2,5 tys. W związku z tym w dużych obwodach brakowało miejsc zapewniających tajność głosowania. Na wokandę nie trafił na razie protest złożony przez , pełnomocnika komitetu „Sokołów – jakiego pragniesz”. Jeśli zostaną uzupełnione wskazane przez sąd braki, będzie on rozpatrzony w późniejszym terminie. Uzupełnienia wymaga też ósmy protest, który również dotyczy wyborów w Sokołowie Podlaskim. Złożył go , który ma poważne wątpliwości, czy komisja obwodowa nr 2 właściwie ustaliła wyniki wyborów. Wskazuje on, że dopuszczono do liczenia głosów przez mężów zaufania. Dziewiąty protest nadszedł z Halinowa. Jego autorem jest , pełnomocnik KWW „Na odsiecz samorządom”. Domaga się on unieważnienia wyborów w całym powiecie mińskim. Czy zdoła dowieść przed sądem, że członkowie jednej z komisji dostawiali krzyżyki na wyjętych z urny kartach do głosowania? Rzekomo było to powodem stwierdzenia nieważności wielu głosów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Społem PSS w Siedlcach buduje bloki…

Wielu siedlczan zastanawia się, co powstanie w miejscu budynków handlowych i przystanku dla busów przy ul. Sienkiewicza, nieopodal ronda św. Andrzeja Boboli. Już wiemy! Inwestor PSS Społem planuje wybudować w tym miejscu budynek mieszkalno-usługowy.

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Dobra wiadomość dla kierowców! Wkrótce oddanie dwóch kolejnych odcinków A2!

We wrześniu tego roku do użytku mają być oddane dwa odcinki autostrady A2 między Mińskiem Mazowieckim a Siedlcami.

Siedlce: Jest nowy prezes STBS

16 sierpnia rada Nadzorcza Siedleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego powołała...

Życia mężczyzny nie udało się uratować

Na DW 803 poza obszarem zabudowanym doszło do wypadku. 4...

Po śmierci 3-letniej Emilki, ojcowie organizują Marsz Pamięci i Marsz Sprzeciwu…

Na 30 sierpnia grupa ojców z Siedlec i okolic...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje