Łoś niespodziewanie wybiegł z rowu i wpadł na samochód.
17 lutego o godz. 03.45 na dk2 przed Zbuczynem, samochód osobowy zderzył się z łosiem.
Zwierzę nie przeżyło zderzenia.
– Łoś niespodziewanie wybiegł z rowu i wpadł na skodę, którą podróżowała 29-letnia kobieta. Kierująca straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kobieta jechała sama – poinformowała kom. Ewelina Radomyska oficer prasowa siedleckiej policji.
Policja prosi o ostrożność podczas jazdy w okolicach miejsc, gdzie mogą przemieszczać się zwierzęta.
Zdjęcia: Straż Zbuczyn
Zderzenie z Łosiem bywa z reguły tragiczne jak dla zwierzęcia tak jak i dla podróżujących z przodu auta.
Łoś ma długie smukłe nogi i przy zderzeniu ciało zwierzęcia wpada wprost do kabiny .
Proszę zwrócić uwagę na zdeformowany dach samochodu .
Smutne ale tak to wygląda w realu i co jakiś czas się powtarza.
Uważajmy !!!
Biedne zwierzę
szkoda losia
Do tych którym szkoda łosia. Pomyślcie że ta kobieta mogła wracać z pracy w nocy bo w dzień zajmuje się dziećmi i domem. W tej sytuacji kogo szkoda?
Ciekawe ile było na zegarach tego auta.
Myśl człowieka ,,szkoda Łosia,, nie kobiety ,nie życzę wam spotkania z Łosiem
Ciekawy apel policji w artykule, uważajmy w miejscach gdzie przebiegają zwierzęta, czyli wszędzie bo łosia można spotkać nawet w mieście np na ul. Brzeskiej w Siedlcach jak to wcześniej bywało
Kiedyś o 0:30 widziałem Łosia nad zalewem na plaży.
Nikt nie napisze szkoda skody?