Nowy wójt gminy Suchożebry, Jacek Świrski, będzie musiał zapłacić frycowe – za to, że jest młody i swoją funkcję szefa samorządu sprawuje po raz pierwszy.
łównie to zaważyło bowiem na jego poborach. Te ustalono na poziomie znacznie niższym niż w przypadku poprzedniego, doświadczonego wójta. Płaca zasadnicza wójta wynosi 3500 złotych. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny (1100 złotych) oraz 20-procentowy tzw. dodatek specjalny (liczony od płacy zasadniczej i dodatku funkcyjnego), czyli 920 złotych. Razem więc pobory nowego wójta wynoszą 5520 złotych brutto. Do tej kwoty dojdzie jeszcze stażowe, ale ze względu na wiek wójta będzie ono raczej symboliczne. Poprzedni wójt miał wynagrodzenie wynoszące blisko 7 tysięcy złotych brutto. Czemu więc jego następca został „oszacowany” na blisko 1500 złotych mniej? Ot, młody i nowy, więc musi płacić frycowe. Dla porządku warto dodać, że propozycja takich właśnie zarobków dla wójta została zgłoszona przez Komisję Budżetu i Infrastruktury Rady Gminy. Jeśli chodzi o przewodniczącego Rady Gminy, którym została Marzena Komar, to także nie może ona liczyć na specjalne apanaże. Jej uposażenie, zgodnie z decyzją radnych, wynosi 50 procent najniższej płacy (około 450 złotych brutto). Diety radnych ustalono na 10 procent tego wynagrodzenia.