REKLAMA
14.2 C
Siedlce
Reklama

Rektorat przeniesiony

– Czuję się dość dziwnie, tak jakby przeniesiono mnie do innej epoki – tak prof. Edward Pawłowski, rektor Akademii Podlaskiej mówił drugiego dnia urzędowania w nowym gabinecie w Pałacu Ogińskich.

2 stycznia rektor po raz pierwszy oficjalnie zasiadł w swoim nowym gabinecie. Tego też dnia zmienił się adres Akademii Podlaskiej. Już nie mieści się ona przy ulicy 3 Maja 54, ale przy ulicy Konarskiego 2. W ten sposób zakończono półtoraroczne oczekiwania na przenosiny do pałacu. Opustoszały gabinety pracowników administracji przy ulicy 3 Maja. Wszyscy pracują teraz w pałacu. A o tym, że są to całkiem inne warunki, może się przekonać każdy, kto chociaż raz zawita pod nowy adres Akademii. Krótko mówiąc – jest co podziwiać!

Już nie ruina Jeszcze półtora roku temu pałac był zniszczonym, zaniedbanym obiektem. Na pewno księżna Aleksandra Ogińska, która pałac budowała, nie chciałaby go oglądać w takim stanie. Tylko poszczególne elementy świadczyły o zamierzchłych już czasach jego świetności. Teraz każdy, kto wchodzi w jego mury, może odnieść wrażenie, że cofnął się w czasie lub znajduje się w jakimś świetnie utrzymanym muzeum. Ale pałac takiej roli nie będzie spełniał, bo tu pracują i będą pracować ludzie. Ten obiekt ma tętnić życiem. W dodatku już za jakiś czas każdego wchodzącego do pałacu ma witać osobiście księżna Aleksandra Ogińska – jej popiersie stanie bowiem na wprost wejścia. Niektórzy z uśmiechem dodają, że gdzieś obok trzeba by postawić popiersie Andrzeja Tarasiuka, kanclerza Akademii Podlaskiej, który do modernizacji pałacu doprowadził, ale on sam odcina się od takich „insynuacji”. – Każdy, kto pracował nad tym remontem, powinien mieć poczucie, że uczestniczył w czymś bardzo ważnym – mówi A. Tarasiuk. – Tych osób rzeczywiście było sporo, ale ich praca składa się na ostateczny kształt tego, co uzyskaliśmy. Na parterze budynku mieści się sala konferencyjna na nieco ponad 90 miejsc. W niej będą się odbywały najważniejsze konferencje naukowe organizowane na uczelni. Są również pierwsi chętni, którzy chcą ją wynająć na komercyjne przedsięwzięcia. – I bardzo dobrze, bo ten obiekt ma na siebie zarabiać – cieszy się kanclerz. Na tym samym poziomie znajdują się również gabinety prorektorów. W jednym z nich jest kominek, a na nim oryginalna płyta kominkowa, którą tu znaleziono. Co ciekawe, płyta jest starsza niż pałac, bo pochodzi z 1698 roku. Płytę poddano gruntownej renowacji (znajdowała się w fatalnym stanie) i ponownie umieszczono w miejscu, w którym znajdowała się od ponad stu lat. Naprzeciw głównego wejścia do pałacu znajduje się kolejna sala konferencyjna. Znajdą się w niej stoły ustawione na kształt podkowy. Mniejsza sala pomieści 41 osób. W jednym z gabinetów prorektorskich udało się również odtworzyć sztukaterie na suficie. W każdym z pokoi znajduje się drewniany parkiet. Drewno jest olejowane – ma wyglądać jak to, które kładziono tu w momencie powstania pałacu. Rektorski gabinet na piętrze Na piętro można dostać się windą (to ukłon w stronę XXI wieku i konieczność dostosowania się do aktualnie obowiązujących wymogów) lub też po marmurowych schodach. Specjalnie urządzony hol to sekretariat. Na piętrze znajduje się również gabinet rektora, rzecznika prasowego i kanclerza (notabene w tym samym pokoju swoją siedzibę miał kiedyś prezydent Siedlec). Teraz władze uczelni zastanawiają się, w jaki sposób obiekt udostępnić zwiedzającym, tak by siedlczanie mogli go obejrzeć. – Zdajemy sobie sprawę, że jest to obecnie najciekawszy obiekt architektoniczny w Siedlcach i nie chcemy go zamykać – dodaje A. Tarasiuk. Do wyremontowania pozostało jeszcze prawe skrzydło pałacu i piwnice. Sam pałac jest tylko częścią projektu, na który udało się pozyskać dotacje unijne. Już w marcu ma się rozpocząć remont budynku przy ulicy 3 Maja. Tam powstanie Instytut Informatyki z prawdziwego zdarzenia. Bo też, gdyby nie ten remont, nie byłoby również modernizacji pałacu. – Głównym celem było właśnie stworzenie instytutu informatyki z prawdziwego zdarzenia – kontynuuje kanclerz. Cały projekt nosił przecież nazwę „Rewaloryzacja Pałacu Ogińskich w Siedlcach – Rozwój Instytutu Informatyki Akademii Podlaskiej”. Roboty przy ulicy 3 Maja mają się zakończyć w grudniu br. Wszystkie prace będą kosztować w sumie ponad 19 milionów złotych. Z Unii Europejskiej udało się pozyskać na ten cel 14, 3 miliona złotych. Wniosek, który złożyła Akademia Podlaska, został wtedy najwyżej oceniony przez panel ekspertów. Siedlecka uczelnia pokonała takich „gigantów”, jak Szkoła Główna Handlowa czy Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Oczywiście pojawiły się wtedy słowa krytyki, że największe pieniądze „poszły” na prowincję. Udowodniono jednak, że zostały one wykorzystane w znakomity sposób.

1 KOMENTARZ
  1. A pałac w Mordach?
    A co dzieje się ze sprzedanym przez Akademię cztery lata temu pałacem w Mordach??? Czy “Pan Konserwator” pamięta, że już minął czas remontu…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Życia mężczyzny nie udało się uratować

Na DW 803 poza obszarem zabudowanym doszło do wypadku. 4...

Policjant reanimował mężczyznę

W sytuacji zagrożenia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i...

Dachowanie w gminie Łuków

7 października ok. godz. 8 w miejscowości Sięciaszka (gm....

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Młody siedlczanin z ciężką nogą. Stracił prawo jazdy i słono zapłaci za mandat

Na Alei Kaczyńskich w Łukowie zatrzymano do kontroli drogowej...

Kotuń: Urząd pod ścianą

W Urzędzie Gminy Kotuń dobrze czują się myszy, pojawiają...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje