REKLAMA
12.8 C
Siedlce
Reklama

Został tylko kac

– To były kpiny, a nie wybory sołtysa – mówią mieszkańcy gminy Suchożebry. – Naszło się pijanych i rozrabiali, jak pijane zające w kapuście. Tylko wstyd dla całej wsi.

Wszyscy wkoło się z nas śmieją. Wójt tam był i na wszystko patrzył. Ciekawe, co on z tym teraz zrobi. Czy takie wybory są w ogóle ważne? 
Wybory sołtysa wsi Suchożebry odbyły się w piątek (19 stycznia). O tę funkcję ubiegało się dwóch kandydatów – Bernarda Woźnica oraz Franciszek Pluciak. Pani Woźnica (której ojciec był przez 25 lat sołtysem w Suchożebrach) sprawuje funkcję sołtysa od 4 lat. Jej konkurent ubiegał się o tę posadę po raz pierwszy. Wcześniej starał się o mandat radnego. Niestety, bez powodzenia. W batalii na nieco niższym szczeblu okazał się jednak zwycięzcą.

W wiejskim zebraniu w Suchożebrach uczestniczyło 66 mieszkańców. 36 z nich poparło Franciszka Pluciaka a 30 Bernardę Woźnicę. Wiele osób twierdzi jednak, że wybory były kpiną i wielkim skandalem. Zdominowała je bowiem spora grupa krzykliwych osób, będących pod wpływem alkoholu. – Grupa kilkunastu podchmielonych mężczyzn zgromadziła się przy drzwiach wejściowych na salę – mówi uczestnik zebrania. – Trzymali się jeden drugiego, bo niektórzy ledwo stali na nogach. A jak przyszło do głosowania, to wychodzili na korytarz. Jeden drugiemu tłumaczył, jak ma głosować. Byłem na podobnych wyborach wiele razy, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. – Rejwach, krzyki i pijackie kłótnie – takie było to zebranie – opowiada inny mieszkaniec wsi. – I dobra sołtys przegrała, bo ktoś spoił grupę tych, co chętnie poszli na taki układ. Napili się i głosowali, jak im kazano. A ludzie, którzy zachowali się jak trzeba, przyszli trzeźwi, nie mogli dojść do głosu. Zresztą wielu zostało w domach, bo myśleli, że zebranie będzie odwołane z powodu szalejącej wichury. Drzewo na transformator się zwaliło. Tego dnia odwołano zajęcia w szkole, a przed Urzędem Gminy wisiały ostrzeżenia, żeby nie wychodzić z domu. Ale tym zawianym wichura widać nie przeszkadzała… Krążą różne opowieści o libacjach, które były, powiedzmy – elementem kampanii wyborczej. Oskarżeniom nie ma końca. Czy ktoś upijał wyborców i po co? Czy głosowanie było poprzedzone „zmiękczeniem” niektórych mieszkańców za pomocą odpowiednich trunków? W lokalnym folklorze trudno tego wszystkiego dociekać. Wiadomo jednak, że nie jest to nic nowego. Głosowanie w zamian za odpowiedni trunek było niemal powszechnym elementem w minionej kampanii wyborczej do samorządów. A w końcu przykład idzie z góry… W tej chwili najważniejsze jest jednak rozstrzygniecie następującej kwestii – czy wybory na sołtysa zostaną zaskarżone i jakie są ewentualne szanse na ich unieważnienie? Czy obywatel pod wpływem alkoholu może głosować tak samo, jak kompletny abstynent? Czy demokracja robi w tym względzie jakieś rozróżnienia, czy jest łaskawa dla tych trunkowych? Wójt gminy Suchożebry, Jacek Świrski, zapytany o wybory sołtysa w Suchożebrach, powiedział, że musi się w tej sprawie skonsultować z prawnikiem. Okazało się jednak, że po bliższym zapoznaniu się z tą kwestią, „wypracował” samodzielnie stanowisko. – Jest protokół z wyborów sołtysa w Suchożebrach i nikt oficjalnie nie zgłosił do niego żadnych zastrzeżeń – wyjaśnia wójt, Jacek Świrski. – Wszystkie karty do głosowania są przeliczone i w tej kwestii też nie ma uwag. Po ogłoszeniu wyników nie było protestów. Zebranie przeprowadzono zgodnie ze statutem. W tej sytuacji uważam, że wybory sołtysa w Suchożebrach są ważne. Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Gminy w Suchożebrach, statut sołectwa przewiduje kilka możliwości odwołania sołtysa. Paragraf 9 tegoż statutu mówi, że mieszkańcy mogą odwołać sołtysa, jeśli utracił on społeczne zaufanie. Mowa też o sytuacji, kiedy sołtys dopuścił się czynu dyskwalifikującego go w opinii środowiska. Tego typu zapisy odnoszą się jednak do ewentualnych przyszłych działań, a nie do konsekwencji samego przebiegu zebrania wiejskiego. Sam wójt nie deklaruje jednoznacznie, co się zdarzyło podczas tego gremium. – Nie potrafię jednoznacznie ocenić, czy niektórzy uczestnicy zebrania byli pijani – mówi Jacek Świrski. – Ze wszystkimi nie rozmawiałem. Na Sali było dużo osób. A jeśli chodzi o krzyki, to owszem, były. Między mieszkańcami są różne konflikty i w czasie zebrania się one ujawniły. Nie ulega wątpliwości, że u niektórych zagrały emocje. – Wobec zaistniałej sytuacji zebranie powinno być natychmiast przerwane – twierdzi starsza kobieta, która przyszła na wybory. – Przecież byli tam i tacy, którzy odważyli się krzyknąć, że na sali są pijani. Nikt na to jednak nie zareagował. Wójt był na zebraniu, ale siedział z przodu sali. Może nie widział pijanych, bo miał ich za plecami. Ale przecież każdy wiedział, co się tam działo, słyszał pijackie krzyki i bełkot. W protokole powinno być zanotowane, że ludzie informowali o grupie pijanych. – Na koniec zebrania nikt jednak nie czytał protokołu. Podano tylko wyniki wyborów. Ciekawe, czy już ostateczne. Policja powinna odpowiedzieć na pytanie, czy w czasie wyborów sołtysa nie doszło do korupcji… – zastanawia się inny mieszkaniec Suchożebr. Jednego można być tylko pewnym. Ci z uczestników zebrania, którzy byli pod wpływem alkoholu, mieli kaca…

13 KOMENTARZE
  1. oszczerstwo przegranej kandydatki
    Ktos tu nie może pogodzic się z utratą stołka i rzuca oszczerstwa na mieszkańców suchożebr, wydzwania do urzędu gminy że to skandal i trzeba cos z tym zrobić, nieznajdując tam sprzymierzeńców leci do prasy na skargę!!!! Tym samym pomawia obecnego wójta jako że był tam, widział i nic nie zrobił. To że jej ojciec był tyle lat sołtysem i ona sama przez 4 lata nie oznacza że jej samej bądź członkom rodziny posada ta nalezy się do końca życia, kazdy ma ten swój pierwszy raz, należy ocenia człowieka po jego pracy a nie przed. Najłatwiej powiedzieć że pijaków się naszło. Oj radzę mieć mocne dowody winy zanim rzuci się kamień!!!! A Tygodnik mógłby pokusić się na ciekawsze sensację niż wypisywać brednie i obrażać mieszkańców wsi, którzy wybrali jak chcieli. WSTYD

  2. oszczerstwo ..czy raczej niespelnione ambicje ;/
    ten artykul jest smieszny jesli ktos ma dowody na to ze takie zdazenie o ktorym jest mowa mialo miejsce cyt….naszlo sie pijanych i rozrabiali jak pijane zajace w kapuscie … to mogl by je najpierw przedstawic a nie oczerniac pozadnego mieszkanca wsi.Moim zdaniem jest to typowa zazdrosc konkurentki ktora poprostu nie potrafi pogodzic sie z przegrana, to ze 25 lat czlonek jej rodziny byl soltysem,a w pozniejszym czasie i ona nie oznacza ze ma byc tak ciagle . A moze wystarczylo zrobic anonimowa ankiete przedstawiajaca obu kandydatow do stolka soltysa i okazalo by sie kogo mieszkancy daza wieksza sympatia . Pan Pluciak jak wszyscy wiemy jest szanowanym mieszkancem wsi :))) trzymamy za niego kciuki i zyczymy sukcesow w pracy ;-))))

  3. dlaczego tak mówicie
    na miejscu wielu osób zastanowiłabym się czy to wy nie oskarżacie pochopnie, nie rozumiem twierdzenia dlaczego Pan Pluciak jest szanowanym obywatelem, a Pani Woźnica to co?
    piąte koło ……… zastanówcie się zanim zaczniecie wydawać wyroki .
    Dla mnie jest to obojętne bo ja obserwuje to z boku , zresztą jak wybieraliście na poprzednią kadencję to byliście zachwyceni,
    Ona przynajmniej nie łaziła po domach i nie stawiała piwa.

  4. żadne oszczerstwa tylko cala prawda
    Przeczytałem caly artukuł (w papierowym wydaniu) i zgadzam się z tym, co jest w nim napisane. Byłem na tych wyborach i widziałem co się dzialo – totalny balagan i kupa pijanych. Nie zgadzam się z komentarzami mówiącymi o tym, że przegrana kandydatka nie może pogodzić się z przegrana, bo wydaje mi się, że oddała swoją posadę z honorem. Nie namawiała nikogo, by na nią glosował i nie stawiała “alkoholu” za głosy. Nie wydzwaniała do gminy, a tym bardziej do gazety (po wyborach). Z tego co mi wiadomo, nie zgodziła się nawet na wywiad, bo nie chciala rozgłosu. Nie jest Ona osobą, która pcha się na “stołek” za wszelką cenę. Może zrobiło się jej żal, że straci kontakt z ludzmi, którzy przychodzili do niej (wcześciej do jej ojca), ale oddała posadę sołtysa bez żadnych problemów i z honorem. Uważam, że bardzo dobrze i sumiennie wykonywała swoją. To bardzo życzliwa, uczciwa i mądra kobieta. Przegrała w nieuczciwy sposób (przegrała z wódką).Według mnie może czuć się wygrana. A przeprowadzenie ankiety ( o której mowa wyżej) byloby bardzo dobrym rozwiązaniem. Można “podsunąć” taką propozycję wladzom gminy.

  5. drogi mieszkańcu i obserwatorze
    Artykuł jest napisany stronniczo, to że pojawiły się osoby nietrzeżwe (aczkolwiek mozna to by było stwierdzić po badaniu alkomatem) na głosowaniu nie oznacza odpowiedzialności żadnego z kandydatów na sołtysa, zarówno zwolennicy jednego i drugiego kandydata zachowywali się krzykliwie, poza tym stwierdzenie o chodzeniu po domach i stawianiu wódki, oznacza chyba że chodziliście razem i stawialiście skoro tak dobrze wiecie, bo to że ktoś powiedział nie upoważnia do tego aby przekazywac takie info dalej. Ludzie różne rzeczy mówią że widzieli – słyszeli, a szczególnie na wsi :). Jeszcze sie nie urodził taki co by każdemu dogodził. Dotychczasowa Pani Sołtys chyba nie wyprowadza się ze wsi aby tak żałować utraty kontaktu z mieszkańcami, poza tym dlaczego ktoś za nią się wypowiada, sorry to nie New York, tu każdy z każdym się zna i widuje na codzień więc kto znia kontakt miał to go i zachowa jeśli obie strony sobie tego będą życzyły. A zdjęcie w tygodniku zarabiste, czyżby reporter coś dziabnąl że mu takie faliste wyszło???? 😀

  6. o pijanych zającach
    po pierwsze nie zgadzam sie z artykułemw TYGODNIKU SIEDLECKIM o pijanych wyborcach p.PLUCIAKA na soltysa SUCHOZEBR, a jezeli ktos pod wplywem alkoholu byl na wyborach to sasiąd bylej p. soltys. Bylem na wyborach trzezwy i nie widzalem pijanych zajęcy po drugie porazka boli lecz to jest demokracja i nie ma dziedziczenia urzedow .SĄ WYBORCY

  7. zmarnowana kolacja, trzeba zjesc samemu
    zostal kac o imieniu “pragnieni” bylej pani soltys.Dziwna sprawa ,ze redaktor tygodnika siedleckiego umie pisac po wyborach w jedna strone na zyczenie telefoniczne mieszkanki wsi suchozebr.Pismark tygodnika siedleckiego w trakcie redakcji artykulu robiac zdjecie tablicy soltysa albo jego obiektyw aparatu byl pijany albo on sam(a moze przeszkodzila wichura ktora szalala w dniu wyborow soltysa).Dziwi nas fakt ze osoba ktora byla osiem lat radnym traci wszystko i nie moze startowac w takich wyborach jak wybory soltysa.Dziwna sprawa jest ze byla pani soltys ktora byl cztery lata soltysem zostala u niej mocna zaloba w domu i od 19 stycznaia juz pare dni pani eks soltys nie moze pogodzic sie z przegrana.Dziwi mnie fakt ze osoba ktora byla osiem lat radnym nie powinna startowac w zadnych wyborach nawet o najnizszej randze jako soltys.Dziwna sprawa ze byla pani soltys zaczela pokazywac sie publicznie dopiero gdy oficjalnie zostala wybrana na ostatnia kadencje.Zmienilo sie wiele poniewaz zostal przerwany wezel lacznosci plotkarzy bo byla pani soltys czekala na rate podatku jak na zbawienie bo w tym czasie docieraly wszystkie plotki od dobrych duszyczek z poszczegolnycz czesci suchozebr.Dziwna sprawa ze taka pani soltys zapomniala jak odbyly sie wybory 25lat temu.

  8. reprezentant wsi Suchożebry
    Sołtys powinien być godnym reprezentantem wsi. Tymczasem coż sobą reprezentuje pan P. (… ). Zastanawiałem się jak mieszkańcy Suchożebr mogli wybierac go aż na dwie kadencje na radnego gminy. Za takiego radnego zawsze się wstydzilem. Jeżeli chodzi o byłą panią sołtys to przynajmniej jest miła i inteligentna. Zawsze schudnie wyglada, kiedy się chodziło z podatkiem to mieszkanie było czyste. Do pana P. aż boję się pojść, bo nie wiem co tam zastanę. A jeżeli chodzi o zarzut, że wyborcy byli przekupywani za piwo i wodkę, to nie ma się co oburzać, bo to prawda. Zreszto w ten sam sposob wyglądały wybory w innych wsiach naszej gminy. Dziwi mnie tylko czemu ludzie koniecznie chcą być sołtysem, bo nie jest to żaden zaszczyt żeby ludzie z całej wsi przychodzili do domu,(a trzeba pamiętać, że są to rożni ludzie. Niektorzy nieokrzesani rolnicy przychodzą wprost z obory płacić podatek). Z funkcji sołtysa nie ma też żadnych profitow, procz procentu z zebranej sumy podatku.

  9. ?????????????…..
    zastanowmy sie dlaczego gdy urząd sołtysa przez kilkadziesiąt lat był piastowany przez rodzine z tzw.”szlachty” to wszystko było ok. a raptem gdy znalazł się konkurent i to zwycięski z poza ”szlachty” w wyborach sołtysa to już jest wstyd na okolice? A czy nie jest wstydem dążenie za wszelką cene do ponownych wyborów przez p.ex sołtys i ludzi z jej otoczenia?Zazdrość?Ambicja?A może nie spełnione”szlacheckie”marzenie przegranej kobiety bycia Pierwszą Damą Suchożebr?

  10. pokazujecie inteligencję
    Nie rozumiem dlaczego obrzucanie błotem sprawia wam satysfakcję. Jeżeli była pani sołtys chce walczyć niech to robi wszak jest DEMOKRACJA.
    Czepianie się zdjęcia też nie wykazuje poziomu kultury ani zrozumienia . Trudno wam zrozumieć cel jaki chciał przekazać jego autor, to wypisujcie te bzdety dalej.

  11. niezaangażowany czyścioch
    niezaangażowany sam se posprzataj w swojej chałupie, a nie czepiaj sie ludzi. Bycie schludnym to chyba w zakonie preferujaą, jaki niby ma byc sołtys wsi co???? chyba to przedstawiciel społeczności lokalnej a więc rolników ktorzy pracują min. w oborze gdzie jest gnój jak i na polu gdzie bywa błoto, co chcesz ze mają chodzić w lakierkach i garniturach???? Obecny sołtys jest właśnie rolnikiem i nie ma w tym żadnego wstydu, zdażyło mi się odwiedzac ten dom i jakoś nic mnie nie przestraszyło!!!! Jeśli boisz sie tam zajrzeć bo nie wiesz co zastaniesz to moze zwroć się do terapeuty od spraw natręctw, następnie zajrzyj i dopiero pisz co zastałeś.

  12. ZAL mi was…
    … co to wogule za propaganda? Czy wy, ludzie, nie potraficie spokojnie koegzystowac? IMO te oscylacje nie doprowadzą do niczego dobrego….
    ————————————————————————-
    Czy sołtys jest osobą publiczną w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych i czy jego dane osobowe podlegają ochronie przewidzianej jej przepisami?

    Opublikowany: 8.12.06

    Ustawa o ochronie danych osobowych nie definiuje ani nie używa pojęcia “osoby publicznej”. Określa ona natomiast ogólne zasady przetwarzania i ochrony danych osobowych. Ich stosowanie może być, w konkretnych przypadkach wyłączone, gdy wynika to za szczególnych do ustawy przepisów.

    Odpowiadając na zadane pytanie warto zwrócić uwagę na przepisy ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym oraz ustawy o dostępie do informacji publicznej.

    Zgodnie z treścią art. 36 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, sołtys jest organem wykonawczym w sołectwie. Na mocy ust. 3 powołanego przepisu korzysta on z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym. Pojęcie funkcjonariusza publicznego zostało zdefiniowane w art. 115 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm.). Przepis ten – w pkt 4 – stanowi, iż funkcjonariuszem publicznym jest osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wykonywania decyzji administracyjnych.

    Przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej precyzują natomiast wyrażone w art. 61 Konstytucji RP, ogólne zasady korzystania z prawa do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne poprzez określenie zasad i trybu udostępniania informacji publicznej oraz wskazanie właściwych w tym zakresie organów.

    Pojęcie informacji publicznej określone zostało w art. 1 ust. 1 oraz art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej. W świetle wskazanych przepisów informacją publiczną jest każda informacja o spawach publicznych, a w szczególności o sprawach wymienionych w jej art. 6. Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 2 podpunkt d) ustawy o dostępie do informacji publicznej, udostępnieniu m. in. podlega informacja o podmiotach, wymienionych w art. 4 ust. l, do których zalicza się organy władzy publicznej, w tym o organach i osobach sprawujących w nich funkcje i ich kompetencjach. W wyroku z dnia 30 października 2002 r. (sygn. akt: II SA 1956/2002) Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, iż ”(…) informację publiczną stanowi każda wiadomość wytworzona przez szeroko rozumiane władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje, a także inne podmioty, które tę władzę realizują lub gospodarują mieniem komunalnym, lub majątkiem Skarbu Państwa w zakresie tych kompetencji. Taki charakter ma również wiadomość niewytworzona przez podmioty publiczne lub odnoszące się do tych podmiotów (…). W myśl art. 2 ust. l ustawy o dostępie do informacji publicznej, na zasadach i w trybie określonym w jej przepisach, każdemu przysługuje prawo dostępu do informacji publicznej. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu jedynie w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych, jak również ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa (art. 5 ust. l i 2 cytowanej ustawy).

    Powyższe implikuje wniosek, że dane osobowe sołtysa, o ile ściśle wiążą się z pełnioną przez sołtysa rolą publiczną i nie wkraczają w jego prywatność, podlegają ograniczonej ochronie prawnej.

    Źródło: http://www.giodo.gov.pl [Pochodzenie artykułu: prawowity.pl]
    ————————————————————————-

    Adekwatnie odwolując się do artykułu, uważam, że to jedna wielka napaśc na obywatela Pluciaka, nakręcona przez pania Woźnicę tudzież jej małżonka….
    1337

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Życia mężczyzny nie udało się uratować

Na DW 803 poza obszarem zabudowanym doszło do wypadku. 4...

Młody siedlczanin z ciężką nogą. Stracił prawo jazdy i słono zapłaci za mandat

Na Alei Kaczyńskich w Łukowie zatrzymano do kontroli drogowej...

Policjant reanimował mężczyznę

W sytuacji zagrożenia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i...

Dachowanie w gminie Łuków

7 października ok. godz. 8 w miejscowości Sięciaszka (gm....

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Wybryki w kwestii parkowania i nie tylko, czyli…Zostańcie sygnalistami!

Niektórzy bardzo łatwo usprawiedliwiają sytuacje, kiedy samochody są parkowane...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje