Obchody w Siedlcach rozpoczęły się mszą św. w kościele garnizonowym. Główne uroczystości odbyły się na terenie 18 Dywizji Zmechanizowanej. Na Cmentarzu Wojennym złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci.
Pierwszy raz obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzono 1 marca w 2011 r., po tym jak w lutym parlament uchwalił ustawę dotyczącą tego święta.
Tegoroczne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Siedlcach rozpoczęły się mszą św. którą celebrował ksiądz pułkownik Piotr Gibasiewicz w kościele garnizonowym w intencji Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego.
Główna część uroczystości odbyła się na terenie 18 Dywizji Zmechanizowanej. W uroczystości uczestniczyło wojsko, poczty sztandarowe z siedleckich szkół, parlamentarzyści i władze samorządowe.
Zdjęcia: st. szer. spec. Damian Łubkowski/18 Dywizja Zmechanizowana
– Wspominamy patriotyczną postawę i niezłomnego ducha, który jest inspiracją dla kolejnych pokoleń Polaków, a szczególnie dla nas, żołnierzy. Ginęli, bo stali na drodze komunistycznego reżimu. Wierni Polsce do swoich ostatnich dni, wykazali się niezłomnością i hartem ducha. Dziś powracają jako bohaterowie, a pamięć o nich buduje morale Wojska Polskiego – powiedział płk Wacław Samocik reprezentujący dowódcę garnizonu Siedlce.
– Byli to ludzie, którzy nie podporządkowywali się sowieckiej okupacji, nie ugięli się przed narzucaną komunistyczną ideologią, nie pozwolili na unicestwienie polskiej tożsamości. Zmagali się z niesprawiedliwością, zniewoleniem i represjami, które nieustannie spadały na nich i ich rodziny. Mimo to, pozostali wierni swoim ideałom, nieugięci w obronie wartości, które dla nich były nietykalne. … – mówił prezydent Siedlec Andrzej Sitnik.
Pod pomnikiem na Cmentarzu Wojennym złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci.
Zdjęcia: Urząd Miasta Siedlce
tzw “zachodu” (świadomi wiedzą o kim piszę), który rodzimymi marionetkami popycha nas powoli ku wojnie.
Niestety nieświadomy, oszukiwany przez TV naród wybrał w Polsce znowu marionetki zamiast takie władze jak choćby Słowacy, a ich premier grzmi: “Słowacja nie da sie wciągnąć w wojnę, Słowacja nie wyśle ani jednego pocisku na Ukrainę i ani jednego żołnierza…”
ps
zazdroszczę Słowakom
żal mi Cię
A mi CIEBIE NIE ŻAL. Nie ma za co.
bo Tacy jak On (Ona) wpędzą nas w mega biedę:(((
Śij dalej spokojnie.
Ciekawe, co oznacza neo słowo “Śij” ???
Nie wszędzie dziś pamiętano o tym dniu, bo Premier Tusk dziś nie świętował – powód wydaje się być oczywisty :
“Jeśli ktoś ma złe zamiary wobec polskiej niepodległości, to nie może pamiętać o tych, którzy o tę niepodległość walczyli”.
Już wkrótce ochody państwowe tego Dnia nie będą możliwe, a nauczanie historii będzie ograniczone do niezbędnego minimum
Ciekawy widok, składają kwiaty pod pomnikiem wystawionemu byłemu komendantowi miasta Siedlce w czasie I wojny światowej. Komendant miasta umarł z powodu choroby. Postawiono mu pomnik w kształcie pocisku z krzyżem grunwaldzkim. Ot taka historia tego miejsca, gdzie był pochowany on, inni niemieccy żołnierze a potem nawet ss-mani. Miejsce ciekawe, bo tam są pochowani różni żołnierze, ale idę o zakład, że nie na tam ani jednego “wyklętego”. Są tam żołnierze zmarli od roku 1919 do lat 40-tych. Urzędasy powinni się trochę douczyć. Las na Sekule to miejsce straceń “wyklętych”.
ale władzuchnę w oczy kole nawet pomnik na Skwerze Wileńskim, więc woli pomnik pruski pierwszo-wojenny.
Pomnik przy którym gromadzą się siedlczanie od wielu lat (2011?) To Pomnik poświęcony żołnierzom AK i V i VI Brygadzie Wileńskiej na skwerze róg ul. Brzeskiej i 3 Maja. Wczoraj też tam byliśmy. Pan Prezydent i Tygodnik Siedlecki o tym zapomnieli? A może niewygodnie pamiętać, tak bardzo uwiera?
Panie prezydencie Sitnik w co Pan wdepnął?
Zbliża się rocznica głośnego mordu 16 członków podziemia w nocy z 12-13 kwietnia 1945. W nocy siedleckie UB zamordowało tych ludzi w bestialski, skrytobójczy sposób, bez sądu , bez wyroku a zwłoki porzucono w różnych miejscach na rogatkach Siedlec. Ten mord odbił się głośnym echem nie tylko w Polsce ale tez w Zachodniej Europie. Pamiętajmy o ofiarach ale też i o bandytach z UB, którzy tego dokonali.
w Siedlcach jest jedyna tablica, która mówi prawdę o kadrze zbójów narodowości żydowskiej, która kierowała siedleckim UB (a byli obsadzani żydowscy zbóje też w tysiącach innych posterunków UB w całej Polsce, czas skończyć z cenzurą i ochranianiem zbrodniarzy żydowskich)
Fakt To byli oni. Tak jak w całej Polsce. Cały aparat bandyckiej bezpieki to była “nadreprezentacja , jak to się eufemistycznie mówi, tej nacji.
I znowu ten polski, historyczny misz-masz.
Ani to nie był “misz” a to nie był “masz”
Dziwi i przeraża fakt, że podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zabrakło premiera, marszałków sejmu i senatu.
Neo władza wprowadziła neo zwyczaje.
Dla mnie bohaterowie to ci co po wojnie odbudowywali Polskę, budowali szkoly, uczyli dzieci, odbudowywali zrujnowane miasta, pilnowali polskich granic i porządku, odbudowywali mosty i kolej,, tworzyli nowe zakłady aby ludzie mogli pracować i zarabiać. TO SĄ BOHATEROWIE a nie ci co polasach siedzieli i wymuszali na ludziach daninę pod groźbą broni.