Z ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna zaatakował nożem swoją dziewczynę oraz rodziców.
2 marca po godz. 22 policjanci odebrali zgłoszenie o mężczyźnie, który w jednej z miejscowości w gminie Maciejowice grozi nożem trzem osobom. Dyżurny natychmiast na miejsce skierował pobliskie patrole.
Jak relacjonuje podkom. Małgorzata Pychner oficer prasowa KPP w Garwolinie – W trakcie dojazdu funkcjonariusze byli w kontakcie z operatorem Wojewódzkiego Centrum Powiadomienia Ratunkowego, który przekazał, że jedna osoba jest ranna i krwawi. Funkcjonariusze, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, zastali 53-letnią kobietę leżącą na ziemi przed domem z widocznymi ranami kłutymi ciała. Natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy medycznej. Jednocześnie ustalili, że pokrzywdzonych jest więcej. Wewnątrz domu z ranami kłutymi była jeszcze 27-letnia kobieta oraz 60-letni mężczyzna. Na miejsce docierały kolejne patrole oraz służby medyczne. Wszyscy pokrzywdzeni trafili do szpitala.
Sprawca, widząc nadjeżdżające radiowozy, przerwał atak i uciekł. Jego poszukiwaniem zajęli się garwolińscy policjanci. W trybie alarmowym do służby wezwano dodatkowe siły, w tym przewodnika z psem tropiącym. Kilka godzin później 30-latek został obezwładniony i zatrzymany przez funkcjonariuszy.
– Z ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna zaatakował nożem swoją dziewczynę oraz rodziców. W trakcie zatrzymania był trzeźwy. Wyniki badania pobranej próbki krwi wykażą, czy podejrzany znajdował się pod działaniem środków odurzających – dodaje rzecznik.
Czynności na miejscu, jak i w kolejnych dniach, zostały wykonane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Garwolinie. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przedstawić sprawcy zarzut usiłowania potrójnego zabójstwa. We wtorek, 5 marca mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Usiłowanie zabójstwa jest przestępstwem zagrożonym karą nawet dożywotniego więzienia.
Trochę to mało precyzyjne, ,,mężczyzna zaatakował nożem swoją dziewczynę oraz rodziców”
Pytanie czyich rodziców: dziewczyny czy swoich?
Swoich