REKLAMA
18.6 C
Siedlce
Reklama

Bóbr w wielkim mieście

Niecodzienny gość zawitał w siedleckiej stacji meteorologicznej przy Piaskowej. Pracownicy stacji zauważyli rano bobra. – Jest poraniony. Prawdopodobnie pogryziony przez psy. Schował się w kąciku ogrodzenia, za psią budą – powiadomili nas.

Okazało się, że udzielenie pomocy bobrowi, to bardzo skomplikowana sprawa. Ze względów proceduralnych. – Nie mogę do niego pojechać, bo to jest zwierzę chronione – stwierdził doktor Marek Pasiak. – Gdyby mu się coś stało w trakcie udzielania pomocy, miałbym po prostu kłopoty. Skontaktowaliśmy się z referatem ochrony środowiska Urzędu Miasta. Małgorzata Furmaniak przyznała, że do tej pory nie było jeszcze takiego przypadku. – Natychmiast poinformuję o tym wojewódzkiego konserwatora przyrody, bo zwierzęta pod ochroną znajdują się pod jego opieką. Konserwatora nie było w pracy, ale jego podwładni polecili, by zwierzę obejrzał lekarz weterynarii. – Już jedziemy z doktorem Pasiakiem obejrzeć bobra – na bieżąco informowała nas Małgorzata Furmaniak. – Na razie wiadomo, że będzie kłopot z jego umieszczeniem, bo warszawskie ZOO odmówiło przyjęcia zwierzaka. Pracownicy UM skontaktowali się z władzami Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego. I to był strzał w dziesiątkę. W Parku (w miejscowości Garnek k. Ceranowa) jest bowiem azyl dla dzikich zwierząt, który ma zezwolenie Ministra Ochrony Środowiska na przetrzymywanie chronionych gatunków. Bóbr, po pierwszej pomocy udzielonej przez doktora Pasiaka, został tam przewieziony. – Lekarz z azylu także obejrzał bobra, oczyścił rany i zadecydował o jego wypuszczeniu na wolność. Bóbr trafił do Bugu, nie przywożono go z powrotem, gdyż był w tak wielkim stresie, że mógłby nie przeżyć kolejnej podróży – opowiada o finale akcji Małgorzata Furmaniak. Adam Wróblewski z Polskiego Związku Łowieckiego wyjaśnia: – To był prawdopodobnie młody osobnik, który wszedł w wiek szukania partnera. Dlatego zawędrował tak daleko od siedliska i padł ofiarą psów. Na szczęście bobrowi pomogli ludzie. Wiadomo już, że w przypadku zwierząt chronionych pomocy należy szukać w Urzędzie Miasta w wydziale ochrony środowiska (w gminach są to gminne wydziały odpowiedzialne za środowisko). – W weekendy należy kontaktować się z PUK, podobnie jak w przypadku bezpańskich psów. Pracownicy PUK mają z nami stały kontakt – mówi Małgorzata Furmaniak.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Życia mężczyzny nie udało się uratować

Na DW 803 poza obszarem zabudowanym doszło do wypadku. 4...

Młody siedlczanin z ciężką nogą. Stracił prawo jazdy i słono zapłaci za mandat

Na Alei Kaczyńskich w Łukowie zatrzymano do kontroli drogowej...

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Policjant reanimował mężczyznę

W sytuacji zagrożenia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i...

Dachowanie w gminie Łuków

7 października ok. godz. 8 w miejscowości Sięciaszka (gm....

Wybryki w kwestii parkowania i nie tylko, czyli…Zostańcie sygnalistami!

Niektórzy bardzo łatwo usprawiedliwiają sytuacje, kiedy samochody są parkowane...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje