Hale kupione

Już całkiem niedługo Siedlce mogą doczekać się… drugiego centrum! A będzie w nim można poszaleć, oj, poszaleć. Oby tylko udało się zrealizować te ambitne zamierzenia. Na razie zrobiono pierwszy krok.

Tuż przed świętami władze miasta kupiły od PKP dwie hale, położone niedaleko dworca, widoczne też od strony Partyzantów. Obecnie przedstawiają sobą obraz nędzy i rozpaczy, ale ma się to zmienić. – Ma tu powstać hala widowiskowo-sportowa z prawdziwego zdarzenia – mówi Tomasz Marciniuk, rzecznik Urzędu Miasta. – Hale kupiono po cenie wywoławczej za 2 miliony złotych. Czy to dużo, czy mało? Stać nas na takie wydatki, czy może to zbyt ambitne zamierzenia? – Biorąc pod uwagę umiejscowienie działki i fakt, że ma ona około hektara, to bardzo dobra cena – przekonuje wiceprezydent, Marcin Kulicki. – W tej chwili negocjujemy jeszcze z PKP pozyskanie za zaległe podatki tzw. hali wachlarzowej, znajdującej się w bliskim sąsiedztwie dworca.

Co do tej hali wielkie plany miał poprzedni prezydent, Mirosław Symanowicz. Zlecił on nawet opracowanie wizualizacji projektu dużego centrum targowo-wystawienniczego, które mogłoby w tej hali powstać. Miasto taki dokument ma, pytanie tylko, czy z niego skorzysta? – Jeszcze nie wiadomo – twierdzi Tomasz Marciniuk. – Na tę część miasta trzeba spojrzeć kompleksowo. Dotychczasowe działania układają się w pewną logiczną całość i pozwalają przypuszczać, że może tu powstać swoiste drugie centrum Siedlec. Nadzieje na taki rozwój planów dają negocjacje, dotyczące przebicia tunelu pod torami, który połączyłby ulicę Kilińskiego ze Składową. 

– Wstępna zgoda na takie rozwiązanie już jest – mówi prezydent Wojciech Kudelski. – Władze PKP deklarowały, że uwzględnią w projekcie przebudowy stacji kolejowej umieszczenie tzw. pudeł żelbetowych, które umożliwią potem wybudowanie naszego tunelu. Dzięki tunelowi ścisłe centrum miasta gładko połączyłoby się z dosyć kameralną dzielnicą południową. Usytuowanie tam hali widowiskowo-sportowej zupełnie zmieniłoby ponure otoczenie dworca. A porządnej hali bardzo nam potrzeba! W Siedlcach odbywają się przecież Mistrzostwa Polski w tańcu nowoczesnym, mieliśmy spektakularną galę boksu, na koncerty organizowane przez Mariusza Orzełowskiego i jego chór przybywały takie tłumy, że nie wszyscy mogli ich wysłuchać. 

Przykłady można mnożyć. Nowa hala daje po prostu nowe możliwości. Pod każdym względem: kulturalnym, handlowym, prestiżowym, promocyjnym. – Pierwszy krok został zrobiony – mówi wiceprezydent, Marcin Kulicki. Z pewnością nowe centrum nie wyrośnie w ciągu roku czy dwóch lat. To zadanie na lata. Nie tylko pod względem możliwości technicznych, ale także finansowych miasta.