REKLAMA
12.9 C
Siedlce
Reklama

Nic o nas bez nas

Wiadomość o tym, że ośrodek zdrowia w Sadownem ma zostać zlikwidowany, spadła w ubiegłym tygodniu na mieszkańców gminy jak grom z jasnego nieba.

 Z rąk do rąk przekazywano sobie projekt uchwały, której nagłówek nie pozostawiał wątpliwości: „W sprawie likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Sadownem”. 

Nadzwyczajna sesja Rady Gminy, na której miały rozstrzygnąć się losy placówki, odbyła się we wtorek,
8 maja. Zwołano ją w trybie nagłym. Powodem stało się złożenie rezygnacji z kierowania ośrodkiem przez Zofię Siemieniuk. Z pracy postanowiła odejść także druga lekarka. Za kilka tygodni w Sadownem nie miałby kto leczyć.

Projekt powstaje na górze 

O sesji nadzwyczajnej, z wyjątkiem radnych i pracowników Urzędu Gminy, mało kto wiedział. Zabrakło na niej nawet sołtysów. Projekt uchwały o likwidacji SP ZOZ pisano naprędce. Prawnik pisał ją na piętrze w Urzędzie Gminy w chwili, gdy w sali na dole obradowali już radni. Za swoją pracę miał wziąć 800 zł. 

Uchwały o likwidacji jednak nie przegłosowano. Głosy wśród radnych były podzielone. Wątpliwości okazały się na tyle poważne, iż przed podjęciem decyzji postanowiono wysłuchać zdania mieszkańców. Zwołano wiejskie zebrania. Największe odbyło się w niedzielę, 13 maja o godz. 16. Do remizy OSP w Sadownem przyszło kilkaset osób. O tym, jak wyglądała nadzwyczajna sesja, na spotkaniu w remizie opowiedziała mieszkańcom radna Irena Dębkowska. Odczytała też projekt uchwały o likwidacji SP ZOZ w Sadownem. Wynikało z niego, iż opiekę pacjentom z terenu gminy miałby zapewnić niepubliczny zakład opieki zdrowotnej z Ostrówka w gminie Łochów. Jemu też zostałoby udostępnione komunalne mienie po zlikwidowanym ośrodku. 

Jakie są fakty? 

Na spotkaniu w remizie wójt Zdzisław Tracz przekonywał, iż mieszkańcy padli ofiarą dezinformacji: nic nie zostało rozstrzygnięte, a przygotowany projekt uchwały miał służyć uzyskaniu opinii wojewody na temat likwidacji placówki. Powołał się na zapis: „Po uzyskaniu pozytywnej opinii Wojewody Mazowieckiego Rada Gminy uchwala, co następuje…” Tłumaczył, iż rozważane były różne pomysły, dotyczące przyszłości ośrodka. Likwidacja SP ZOZ i wprowadzenie na teren Sadownego niepublicznego ZOZ-u to tylko jedna z ewentualności. Gdyby udało się znaleźć innych lekarzy, ośrodek mógłby funkcjonować na dotychczasowych zasadach. Możliwe jest także włączenie ośrodka zdrowia w Sadownem w struktury SP ZOZ w Węgrowie. 

O takiej propozycji wójt miał już rozmawiać z dyrektorem tej jednostki, Arturem Skórą. – Pan nas przestraszył tą uchwałą – mówili wójtowi mieszkańcy, cytując zapisy z projektu. Wójt Zdzisław Tracz zaczął więc podważać dokument: – Czy ktoś to podpisał? Czy to zostało wyprodukowane w gminie? – pytał. – Sam pan to przyniosł na sesję i pokazał, jak pracują specjaliści za 800 zł – wpadł mu w słowo radny, Krzysztof Wrzosek. Sala przyjęła to oklaskami i śmiechem. – Ten dokument w ogóle nie powinien wyjść na zewnątrz – twierdził Zdzisław Tracz. 

Lekarz od pół wieku 

Bardziej niż dokumentem martwiono się jednak brakiem opieki medycznej w gminie. – Nam jest potrzebny lekarz z Sadownego, który jest na miejscu przez całą dobę. A nie taki, który przyjedzie na kilka godzin – przekonywali. – Co jest nam bardziej potrzebne: lekarz 24 godziny na dobę, czy wójt i urząd gminy? – pytała zdenerwowana mieszkanka. – To czysta demagogia – replikował Zdzisław Tracz. Nastroje w sali wydawały się jednak nieprzejednane: bez władzy można się obejść, bez lekarza nie. Bo nie ma sprawy ważniejszej niż zdrowie. Od pół wieku w Sadownem zawsze był lekarz. I mieszkańcy nie wyobrażają sobie, by miało być inaczej. Wójta zarzucono pytaniami: W jaki sposób wybrał przychodnię z Ostrówka? Czy wiedział, że lekarze zamierzają odejść z pracy? 

Czy próbował temu przeciwdziałać. Jak stwierdziła obecna na sali lekarka z Warszawy, decyzja o odejściu z pracy jest dla lekarza z przychodni zawsze decyzją bardzo trudną, bo zna on już dobrze swoich pacjentów i pacjenci go znają. Na nowym miejscu lekarz ma znacznie więcej pracy. Jej zdaniem, fakt, iż lekarze odchodzą z gminnego ośrodka zdrowia, świadczy o tym, że współpraca z samorządem nie układała się najlepiej. Słowa te potwierdziła była radna Elżbieta Borc, która przypomniała, iż w poprzedniej kadencji pracownicy ośrodka zdrowia wielokrotnie zwracali się o pomoc do gminy. Prosili o obniżenie czynszu, modernizację i ocieplenie budynku tak, by spełniał on standardy UE. 

Czynsz w większości umarzano, z realizacją pozostałych postulatów było już gorzej. Słowa byłej radnej potwierdziła księgowa Ośrodka, Elżbieta Kujawa, mówiąc, iż jej placówka była traktowana w gminie jak „wyrodna córka”. Przypomniała, iż w przeszłości zdarzyło się, że w Sadownem niemal z dnia na dzień odszedł kierownik ośrodka zdrowia. Władze gminy zrobiły wtedy wszystko, by znaleźć następcę. Tym razem takiej determinacji zabrakło. 

I co teraz? 

Po trwającej prawie dwie i pół godziny dyskusji emocje w remizie OSP zaczęły powoli wygasać. Szukano pozytywnych rozwiązań. Wnioski ze spotkania podsumował mieszkaniec Sadownego, Roman Jóźwik. Po pierwsze – projekt uchwały o likwidacji SP ZOZ powinien trafić nie do wojewody, lecz do kosza; po drugie – trzeba podjąć próbę uproszenia choćby jednego z lekarzy, by wywiązał się zzawartego z NFZ na 2007 r. kontraktu; po trzecie – wójt przedstawi projekt opieki medycznej w gminie; po czwarte – trzeba pilnie przeprowadzić remont ośrodka zdrowia oraz mieszkania dla lekarza. Gdy radna Irena Dębkowska zapytała, kto opowiada się za tym, by w Sadownem pozostał publiczny ZOZ, odpowiedzią sali była powszechna aprobata.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim (aktualizacja)

Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Na Zalewie Karczunek trwają poszukiwania mężczyzny (aktualizacja)

W Kałuszynie na Zalewie Karczunek strażacy poszukują mężczyzny, który...

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki z Siedlec

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki. Przypomnijmy: chodzi o...

Chwilę po zakupie motocykla zginął na drodze

W sobotę 29 czerwca w Rzewuszkach (gmina Sarnaki) doszło do śmiertelnego wypadku.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje