Katecheza z pieczarkami, pieczarki z wieprzowiną. (wideo)

firma rodzinna Pogonowski
Skandal!!!!!

Sądzę, że prawdziwy katolik powinień być zniesmaczony formą loga firmy Pogonowski.
Znak graficzny “przypomina” zupełnie obraz madonny z dzieciątkiem, tyle, że dzieciątko jest na prawym ramieniu.

Pieczarka=madonna?
Pieczarka=dzieciątko?

skandal

może troche “liźniesz” historii sztuki….
A może zamiast pisac głupoty zapoznasz się z zasadami malowania ikon typu hodegetria…nie skandal tylko ignorancja durniu!!!!

kropidełkiem go…
trzeba mieć nadzieję, że biskup mocno się zamachnął kropidłem i dużo wody święconej poleciało na głowę biznesmena, co w efekcie przyniesie podwyżki dla pracowników….czego im serdecznie życzę ;))

…
nie wiem czy śmiać sie czy płakać!!!!!!!!!!!!!

…
..zazdrość straszna rzecz 😀

Skandal
Pogonowski zawsze lubił robić w koło siebie wielkie halo!!! W 1999
roku w czasie blokad rolniczych marzył o jakiejś ciepłej posadzie.Jak to mu nie wyszło wziął się trochę za robotę i zaczął kręcić się w koło kleru. “LIS”

Cyrk
Od kilkunastu lat mieszkam poza granicami kraju. Coś takiego obejżeć, to absolutna “rozrywka”, jak filmik z Jasiem Fasolą.
Na polskie warunki, to napiera mi się pytanie: Ile dostał biskup, że tam pojechał?
Upokarzające, że biskup coś takiego robi, takie cyrki.
Są na pewno o wiele, wiele ważniejsze rzeczy w diecezji siedleckiej do zrobienia. Sposób pswięcenia, bardziej klerykalny już nie mógł być?
Zabawne aż do …łez.
Gdzei jesteśmy w roku 2007?

zaściankowość
Po przeczytaniu artykułu w tradycyjnym TS od razu nasunęło się mi kilka pytań:
– dlaczego hierarcha kościelny, sprawujący najwyższą władzę w diecezji, święci prywatną firmę? (tu jako kapliczka przy pieczarkarni)
– Dlaczego tu , a gdzie indziej nie? Powstaje dużo nowoczesnych firm, również są unowocześniane pieczarkarnie, co należy spełniać by biskup przyjmował zaproszenia na wyświęcanie? Ale czy przedsiębiorca winien prosić o to Biskupa? Czy Ordynariuszowi w swoich raportach do stolicy apostolskiej pozostanie pisać o swoich posługach wyświęcania?

Z zainteresowaniem obejrzałem filmowy reportaż. Niestety, tak jak powiedział przedmówca łza w oku się kręci, ale szkoda, że nie z przeżycia duchowego. Pomijając linię technologiczną, czas zatrzymał się w miejscu. Jeśli chodzi o filmik, to Pan Piotr Giczela powinien jeszcze się wiele nauczyć. Skąd ta orientalna muzyka w tle? Sprzeczności.
A propos może ks Szulik /przewodniczący Diecezjalnej Komisji ds. Muzyki Kościelnej
/ mógłby wsiąść pod swą kuratelę chór żeński – zbieraczki pieczarek. Uniknęlibyśmy w ten sposób kompromitacji muzycznych, no i odciążyli Biskupa przy kolejnych odwiedzinach (rocznicach?)
Błędy tzw. Literówki pojawiające się na pasku w trakcie filmu, są tylko żałosnym dopełnieniem komentowanego wydarzenia i zrealizowanego dokumentu.
Wymagajmy od siebie nawzajem, bo dla przyjaciół z UE będziemy tylko pośmiewiskiem.

Od autora
No normalne, że muszę się co nieco nauczyć. Ten filmik, a nie film, to mój pierwszy raz. Ha, ha, ha… W tej branży jestem zupełnym amatorem. A muzyka w podkładzie, przy klatkach z poświęcenia kapliczki i przejścia do zakładu nie jest orientalna, tylko feng shui. Ja nie dostrzegam rażących sprzeczności w plenerowym obrzędzie i dźwiękach szemrzącej wody oraz innych “fifułek”. 🙂
Co do literówki na pasku, to dostrzegłem jedną. Brak literki “W”. Na moim domowym komputerze jest. Mimo wszystko postaram się błąd usunąć.
Pozdrawiam i dziękuję za owocną krytykę!

Janosik na Podlasiu
Jeszcze jeden komentarz: Sporo moich kolegów tutaj obejrzało juz sobie ten film i film zyczyna sie rozwijac do kiedys tego słynnego hitu z panem z Bialegostoku, w niedoścignionym sweterku.
Gdy chodzi o sam film, gratuluje dla producenta! Uważam, że debiut cażkiem udany. Dalej tak!!!
Muzyke od razu rozpoznalem, tylke że na poczatku, z tłm podlaskich chat, przeniosła mnie ona do scen z filmu „Janosik”. Gdy chodzi dalej o muzykę, to pozostałbym przy jednym stylu.
Poza tym: Niech żyje Podlasie i Biskup (Janosik)!

Od redakcji
Piotruś, jesteś Wspaniały!!! Jestem zaszczycony, że mogę być Twoim kolegą!

Od redakcji
Bardzo nas cieszy ta popularność filmiku! 🙂 Zapraszamy na naszą stronę – lubimy, gdy nas odwiedzacie!

Jaja do kwadratu
Gdyby zrobić więcej cięć i poprawić jakość dźwięku, usunąć dłużyzny – film można spokojnie wysłac na festiwal w Cannes. Niestety to jest cała Polska….. A biskup jak biskup niczym sie nie rózni od (…) – dla kasy jest gotów poświęcic otwarcie nowej Toy Toyki. Uczestniczyłem dwukrotnie w takiej żenującej imprezie i znam jej mechanizmy.

Dalai Lama na Podlasiu
Mój kolega polecił mi obejżeć ten film. jestem u niegio na dowiedzinach i mogę troche posurfować w wirtualnym świecie.
Film jest ukajający, działa jak narkotyk.
Czym wiecej go oglołdam, tym bardziej wpadam w w mistyczną ekstazę.
to jakby Dalai Lama w towarzystwie swoich mnich celebrował i przemawiał. Ks. biskup “Kiernikowicz” jest poetą i wielkim liturgiem. szkoda że zapomniał w tym filmie wźąść swojego wybitnego swetra. W tym stroju jest mu też dobrze.
Obok siebie z lewej ma na początku ceremoni bardzo inteligentnie wyglądającego mnicha. to jest na pewno brat Dalej Lamy albo Tich Nath Thana. Jak widze na niekturych ujeciach panów z wąsami, to mam wrażenie, że oglądam jakiś turecki program telewizyjny. Tam są podobne typy. Pochodzę z Opola. Jestem na 3 dni w odwiedzinach mojego kolegi podlasiaka. chyba muszą zmienić o nim moje mniemanie. zawsze myślałem, że to inny człowiek. Teraz zaczynam go rozumieć.

bravo !!!
Przynajmniej jeden sie odważył… i pokazal ze polacy potrafią cos zrobić, zbudowac i zorganizowac.. !!!

do znr
a do czego tu odwaga potrzebna…? raczej przedsiębiorczość…

blondyna
czegos nie rozumiem:te pieczarki z logo firmy to zamierzone podobienstwo do MB?

Re: blondyna
Mogą to być kontury dwóch pieczarek albo graficze kontury ikony z MB: zamierzone podobieństwo jest niewykluczone. W każdym razie pieczarki bedą dosyć, dosyć „katolickie”. Proponował bym raczej zrezygnować z ich jedzenia. Jako zbyt „katolickie” pieczarki mogą z pewnościę spowodować rozstrojenie żołądka i inne nieoczekiwane negatywne efekty uboczne. Dlatego niech pan Pogonowski zatrzyma je dla kręgu swojej rodziny, podzeili sie trochę nimi z siedleckim klerem, na czele z biskupem „Janosikiem Kiernikowiczem” a my kupujmy pieczarki z trochą lepszą deklaracją ich pochodzenia, pieczarki wyrosłe w bardziej liberalnych warunkach atmosferycznych.

politycznie
Dobrze, że mówi się o uprawie pieczarek, bowiem ostatnio w mediach nie wiele się słyszy o uprawie pieczarek. Dobrze się stało, że premier zainteresował się tą uprawą, co może poprawi opłacalność produkcji.
Dlaczego nie było władzy samorządowej, czyżby p. Pogonowski był z innej opcji politycznej?

Do Byłej władzy…
Nie wiedziałem, że wizyta tego czy innego notabla, tutaj akurat wicepremiera, może spowodować wzrost opłacalności produkcji czegokolwiek. W naiwności swej myślałem, że to jedynie kwestia gry między popytem i podażą. Na studiach miałem co prawda ekonomię, ale… Pewnie nic na ten temat nie wiem, bo uczyłem się o normalnym rynku, a nie o zasadach ekonomii socjalistycznej, jak moi starsi koledzy. 🙂 A zdaje mi się, że coraz więcej mamy w rzeczywistości tej ekonomii socjalizmu. W rolnictwie szczególnie. Ale mogę się mylić, niedouczony… 😀

Tak trzymać !!!
Przynajmniej jeden sie odważył. Każdy z nas ma potencjał, tylko trzeba chcieć. Bierzcie przykład z tego pana i działajcie. Ludzie, życie jest piękne!!!, ;D hihi

płaszczyzny komunikacji i punkty kontrowersyjne
Problem tej całej dyskusji jest na wielu płaszczyznach. Ja spróbuje je troche, jedną od drugiej oddzielić.
A). Płaszczyzna polityczna działania biskupa: Biskup nie jest osobą prywatną, (tylko) kumplem pana Pogonowskiego, ale dziala i reprezentuje kosciół. Socjalno-polityczne konsekwencje każdego czynu nie zostały tutaj mądrze oszacowane. Gdzie był sztab doradczy biskupa, co zamierzał przez to biskup osiągnąć, że pojechał do pana Pogonowskiego? (Co za to dostał?) Czasami sprawdza sie stara opinia, że podobno „mitra biskupia jest przedłużeniem pustostanu”. Jeśli już chodzi o samo poświęcenie, to wystarczył by proboszcz albo wikariusz tej parafii. Czy pan Pogonowski w jakiś szczególny sposób reprezentuje wartości koscioła i jego naukę socjalą, że naprzykład traktuje pracowników szczególnie po ludzku i płaci im bardzo godziwie pensje?.
B). Na jakim poziomie się cała impreza odbywa, jest parodią, cyrkiem i jajami do kwadratu: Co to jest katecheza? Gdyby ks. biskup wziął do ręki jedną pieczarkę, i powiedział parę słów o tym, co to znaczy przy takiej roślinie pracować, trudzić sie, aż wyląduje na naszych stołach, albo co to znaczy być dobrym gospodarzem, uczciwym przemysłowcem… to byłaby katecheza. To było lanie wody i chyba on sam „nie wiedział co czyni”. Typowo polso-katolicko-kościelne bla bla bla. Z punktu widzenia ceremonialnego, jest to błaznowanie.
C). Waloru artystyczno-kulturalnego tego krótkiego filmu, jako sztuki (prawdopodobnie nie tylko „dla sztuki”) nie sposób pominąć. Każde dzieło artystyczne, czy autor tego chce czy nie che, ma wymowę polityczo-socjalą. Co ja robię, o czym ja film kręcę musi sobie każdy reżyser najpierw przemyśleć, jeśli nie chce być tylko prostytuką , która dla pieniędzy robi wszystko, tzn, dla pana Pogonowskiego, czy dla ks. biskupa … czy dla popularyzacji wartosci folklorystycznych. Do filmu, ze strony techniczno-reżyserskiej nie mam żadnych pytań. Że ludzie żałośnie śpiewali, to nie ich wina: tak się śpiewa na Podlasiu. Ale co właściwie producent tego filmu chciał nam powiedzieć, pozstaje trochę zagadką. Czy odpowiedzi należy szukać pod A albo B? Jak się mówi o papierze, że podobno „wszystko znosi i wytrzymuje”, trzeba dzisiaj dodać, że pamieć digitalna jest też bardzo tania, … prawie jak papier.

Na tym kończę, bo dzisiaj jest mój dzień urodzin i wieczorem powinienem być wypoczęty. Wszystkim życzę ładnego 21-go Maja.

BISKUP KIERNIKOWSKI PO RAZ KOLEJNY SIE NIE POPISAŁ !
Byłam na otwarciu. szanuje Rodzine Pana Pogonowskiego bo niewielu wie jak ciężko pracują. Zazdrość ludzka takich spraw nie zauważa. Porządni ludzie. Ale Biskup zachował się beznadziejnie. Zero skromności jakby był tam najważniejszy. Upokorzyl śpiewające kobiety które od wielu dni przygotowywały się na jego przyjazd. Zachował się nie jak kochający duspasterz ale jak rozkapryszona gwiazda. Nie były dla niego zbyt dobre co? A dla Pana Boga każda modlitwa jest miła. Co tu dużo pisać wielu wie jak jest i może nie warto nic dodawać.

skandal
Pieczarki ,pieczarki,święcone piczarki !!!
Jedni mówią że to zadrość ludzka,mój komentarz krótki ,biskup ma wiele spraw w kościele do załatwienia i tym powinien się zajmować a nie pieczrki święcić.Pan Pogonowski jest taki uczciwy,niech zadba o swoich pracowników.Jest wiele b.dużych firm i nie robią tkiego szumu.Zaproszeni goście też powinni zająć się pracą,czy wszyscy przełożeni tak dopigują swoim klientom i tak im pomagają.

REKLAMA
Polecam pieczarki produkowane przez Mariawitów,są bardzo aromatyczne,zdrowe i bardzo liberalne!!!

Smaczek absolutnie nie pieczarkowy.
Właścicielom firmy Wokas-produkcja podłoża i Unikost-produkcja podłoża do pieczarek GRATULUJĘ DOBREGO SMAKU!!!