REKLAMA
16.2 C
Siedlce
Reklama

Kino czaszka

Konserwator zabytków wydał 4 czerwca nakaz częściowego wstrzymania prac przy budowie siedleckiego Multikina. Podczas kopania fundamentów natrafiono tam na dwie ludzkie czaszki oraz fragmenty szkieletów.

Zanim prace zostaną wznowione, teren muszą przebadać archeolodzy. Może to potrwać kilka dni. Harmonogram inwestycji raczej nie jest zagrożony. Prace wstrzymano zaledwie na odcinku kilku metrów. Jak poinformowała nas Agnieszka Marytniuk-Drobysz, archeolog z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Delegatura w Siedlcach, na szkielety natrafiono na głębokości ok. 1,7 m. Na razie nie sposób powiedzieć, z jakiego okresu pochodzą i skąd się wzięły. 

Grób, w którym je znaleziono, miał zaledwie pół metra szerokości, a kości były przemieszane. Może to świadczyć o tym, że zostały przeniesione z innego miejsca. Ze wstępnych oględzin wynika, że pierwotnie szczątki zostały złożone dość płytko pod powierzchnią gruntu. Teren przy ul. Wiszniewskiego, gdzie powstaje siedleckie multikino, dotychczas nie zwracał uwagi archeologów. Wiadomo, że w pobliżu, bo na terenie szpitala, a dokładniej wokół kaplicy Aleksandry Ogińskiej, znajdował się najstarszy siedlecki cmentarz.

Podobnego rodzaju znaleziska na budowach nie są rzadkością. Kilka lat temu, podczas przebudowy pałacu Ogińskich, również natrafiono na zagadkową czaszkę. Okazało się, że pochodzi z pochówku z początku XX wieku. Ratownicze badania archeologiczne na budowie Multikina rozpoczęły się w poniedziałek, 11 czerwca. Prowadzi je archeolog Bożena Bryńczak z Akademii Podlaskiej w Siedlcach. – Na razie jesteśmy na wstępnym etapie prac. 

Wykonujemy profil, być może jeszcze na coś natrafimy – usłyszeliśmy od prowadzącej badania. – Jedna czaszka zniszczona jest bardziej, druga mniej. Pozostałe szczątki są przemieszane. Na pierwszy rzut oka wygląda to na wtórny pochówek. Dotychczas archeolodzy nie natrafili na żadne ślady, pozwalające na ustalenie choćby przybliżonego czasu, z którego pochodzi znalezisko.

2 KOMENTARZE
  1. Nieprawdopodone.
    Czy konserwator nie ma dostępu do dokumentów które mówią,że w szpitalu jaki mieścił się w elektryku to niemcy wynosili swoich i chowali ich na terenie dzisiejszego parku miejskiego a może i nawet dalej.Istnieją jakieś dokumenty mówiące o miejscach pochówku czy to polaków czy innych narodowości a może obecnej pani konserwator nic nie wiadomo na ten temat bo historia Siedlec jest dla niej białą plamą.A może aby było weselej to sami pracownicy przenieśli kości nając na celu odwleczenie tej budowy bo jak wiemy to są trudności już od chwili sprzedania działki przez ówczesnego prezydenta.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Biskup siedlecki zdecydował o zmianach personalnych w parafiach

Diecezja siedlecka właśnie opublikowała listę zmian personalnych w parafiach, które wejdą w życie 1 lipca.

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Zderzenie pociągu z łosiem

Pociąg Intercity relacji Terespol-Łódź zderzył się z łosiem przed...

Tragiczny wypadek na ul. Warszawskiej – nowe informacje

W sobotę 29 czerwca w Siedlcach na ul. Warszawskiej...

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki z Siedlec

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki. Przypomnijmy: chodzi o...

Listonosz z Łosic uratował życie klienta. „Leżał cały zakrwawiony!”

Niewiele brakowało do tragedii. Na szczęście Radosław Chwedoruk -...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje