REKLAMA
13.9 C
Siedlce
Reklama

Powiat Łukowski ma już starostę

Trwa sesja Rady Powiatu Łukowskiego. Radni wybrali już prezydium Rady oraz starostę. Trwa głosowanie nad wyborem wicestarosty oraz Zarządu Powiatu.

Przewodniczącym Rady Powiatu został Tadeusz Brzozowski (PiS). Jego zastępcami są – Kinga Szerszeń (Przymierze dla Ziemi Łukowskiej) oraz Karol Ciołek (PdZŁ).

Do wyborów był też zgłoszony Krzysztof Fornal (PSL), który przegrał jednak z T. Brzozowskim. Władysław Karaś (PiS), zgłoszony przez Henryka Tymosza (PSL), nie zgodził się na udział w wyborach.

Na starostę kandydowali – Janusz Kozioł (PdZŁ), zgłoszony przez W. Karasia oraz Krzysztof Tymoszuk (PO), którego zgłosił Leszek Świętochowski (PSL). W tajnym głosowaniu J. Kozioł uzyskał 12 głosów, a K. Tymoszuk 10. Starostą kolejną kadencję będzie więc J. Kozioł.

Nowy starosta na swego zastępcę zaproponował Włodzimierza Wolskiego (PiS), a do Zarządu Powiatu: Józefa Płudowskiego (PiS), Krzysztofa Szczęśniaka (PdZŁ) oraz Andrzeja Wisińskiego (Łukowska Wspólnota Samorządowa). Trwa głosowanie, które praktycznie jest tylko formalnością, ponieważ zgłoszeni radni otrzymają funkcje nawet przy najmniejszym możliwym poparciu. (pgl)

13 KOMENTARZE
  1. Kiedy zbliża się 13 grudnia, żal ogarnia na same wspomnienia. Od samego początku (1980r) wielu z nas uczestniczyło w przemianach ustrojowych. Mógłbym wiele napisać jako jeden z wielu uczestników tamtych lat. Ale czy warto? Patrząc na skład radnych szczególne na starostę przypominają mi się wybory 1989r gdzie Ci ludzie byli w tym czasie i po której stronie. Z kolei osoby które wyszły z pnia solidarnościowego popierają osoby z rodowodem PZPR. Nie zauważyłem aby ktoś z rodowodem PZPR popierał jakiegoś kandydata o rodowodzie solidarnościowym. Oni czyli postkomuniści są lojalni do swoich korzeni natomiast my ? Wielu z nich na od samej „wierchuszki” zamieniając władzę partyjną na ekonomiczną zostało biznesmenami a my nadal jesteśmy od nich zależni. Nawet tu na dole nie potrafimy się wznieść i mieć swój honor aby nie promować ludzi o szemranej przeszłości. Oni są nadal nie zastąpieni?

  2. Tak , zgadzam się. Takie osoby jak Zemło, Goławska, Lipiec, Chudek i inni mają sztywny kręgosłup i nie przechodzą do innej,prawicowej partii. Inaczej wygląda sprawa wyborów samorządowych, w których kandydaci nie reprezentują de facto swojej partii tylko swój komitet wyborczy, np. Samorządowcy Razem, czy Przymierze dla Ziemi Łukowskiej. Ale ani Zemło, ani Kozioł, ani Lipiec, ani Goławska nie zapisali się do Pisu, czy innej prawicowej partii. Samorządowcy Razem, ani Przymierze dla Ziemi Łuk. to nie są partie. Chyba dobrze to rozumiem?
    A drogę bardzo dobrze że Starosta poprawił, bo nie było tak dobrze, jak jedna z Tv nagłośniła. Lepiej jest zrobić raz a dobrze, żeby nie wracać do tego samego za rok czy 2 lata, jak to się widzi w niektórych wsiach w gminie. Więcej kosztuje byle jaka budowa i co 2 lata remont, niż raz porządnie zrobiona robota. Starosta dobrze wie, co robi.Ufam mu.

  3. Muszę się odnieść do opinii wyrażanych przez Świadka Przemian, ponieważ nie zgadzam się z tym co on pisze. Nie zgadzam się nie jako dziennikarz, zapomnijmy chwilowo, że nim jestem. Nie zgadzam się jako mieszkaniec Łukowa i powiatu łukowskiego oraz także dawny członek „Solidarności” i działacz samorządowy. Patrząc na skład Rady Powiatu, bo o nią chyba chodzi, skoro jest mowa o staroście, nie napawa mnie ona refleksjami tak minorowymi, jak zdarzenia z 13 grudnia 1981 r. Obserwując przebieg inauguracyjnej sesji Rady Powiatu byłem wręcz zbudowany tym, że być może w tym gremium ludzie dorośli do poziomu, w którym można kulturalnie, odpowiedzialnie i kreatywnie sprawować władzę. O ile nie były to tylko gesty kurtuazji, to docenić trzeba grzeczne odnoszenie się do siebie konkurentów walczących demokratycznie o funkcje w Radzie Powiatu, w Zarządzie Powiatu i przy okazji obsadzania stanowiska starosty. Nie mogę zgodzić się, że jest tam jakiś oddział geriatryczny z PZPR-owskim rodowodem. Zdecydowana większość radnych nie miała nawet nic wspólnego z partią wyrosłą z PZPR-u, czyli z SLD. Starosta? Tak, to jest człowiek o lewicowych poglądach. Tak o sobie mówi otwarcie. Czy coś w tym złego? Ma swoje poglądy, którym jest wierny, a w sprawach zarządzania powiatem, jak powiedział w poniedziałek dawny solidarnościowiec, a obecnie działacz PiS, Władysław Karaś, jest sprawny i skuteczny oraz wyjątkowo rzetelny jako urzędnik. Myślę, że o lepsze świadectwo z ust politycznego przeciwnika trudno. Powie Pan, że to nic nie warte słowa, bo koalicjanci przecież poklepują się po plecach? Znając pana Karasia wiem, że gdyby nie myślał tak jak powiedział, poprzestałby jedynie na wypełnieniu koalicyjnej umowy w wersji minimum, czyli zgłosił Janusza Kozioła do wyborów na stanowisko starosty i koniec. A Karaś jednak dodał od siebie uzasadnienie. Pozytywnie kwitujące ostatnie 4 lata współpracy “Przymierza dla Ziemi Łukowskiej”” i PiS-u.

  4. Napisałem zaczepnie i czekałem, kto się odezwie. Jak się domyślam to pan redaktor w 1980r niewiele miał do czynienia z solidarnością pewnie wtedy jeszcze chodził pod stołem albo tak jak ja na czterech. Ale cóż teraz wiem przynajmniej kto jest za t/z grubą kreską. Najlepiej było by wymazać wszystko co było przed 1989r. Właśnie dlatego Mojżesz zanim doprowadził swoich towarzyszy do ziemi obiecanej to upłynęło 40 lat ale sam nigdy do niej nie wstąpił. Podobnie i teraz musi wymrzeć całe pokolenie zanim coś się zmieni. Było by szybciej gdyby Ci z rodowodem PZPR zostali odsunięci po roku 89 co najmniej na 20lat . Widocznie co innego ja wyssałem z mlekiem matki niż Pan Redaktor i niech każdy zostanie przy swoim.

  5. Jeżeli to nie jest tajemnicą to proszę podać czytelnikom informacje o swojej skromnej osobie tj.
    -ile ma Pan lat (baz daty urodzenia)
    -czy współpracował Pan kiedykolwiek (czasy PRL) z ówczesnym aparatem władzy i jego agendami lub ludźmi z tą władzą związanymi, czerpiąc z tego tytułu jakiekolwiek profity (np. ZSMP, ZHP a może SZSP lub PZPR)
    -czy był Pan represjonowany za swoje przekonania (pisze Pan że był członkiem NSZZ Solidarność w czasach PRL-u)
    Bardzo proszę o konkretną odpowiedź bez zbędnej retoryki.To pozwoli czytelnikom na właściwą ocenę Pan stosunku do wydarzeń i ludzi je tworzących (artykuły, wypowiedzi na forach internetowych)
    Pozdrawiam i czekamy

  6. Czy Pan Redaktor chce się wdać w jakąś podejrzewam brudną dyskusję? Jednemu zyciorys się spodoba, a większości osobom nie- i będą każde słowo wykorzystywać, nawet po latach, przeciwko Panu, nawet , jeśli byłby on kryształowy. Jeśli mogę…, tak z prawdziwej sympatii do Pana Redaktora, to odradzam. A Czytelnik niech się zajmie własnym życiorysem, albo zyciorysem swoich dzieci.

  7. Uderz w stół a nożyce się odezwą ?!?!?! To taka aluzja oczywiście do … Sympatyka. Przestałem czytać GW przestanę czytać TS. Pozdrawiam Sympatyka i Sympatyków PGL.

  8. Świadku Przemian, ależ ci ludzie z PZPR właśnie wymierają! Albo są na emeryturach i w ciepłych kapciach siedzą w domach przed TV. Gdzie Ty ich wciąż widzisz aktywnych? Przeszkadzających? Szkodliwych?

    W swej wypowiedzi użyłeś pewnego stereotypowego sformułowania o tzw. „grubej kresce”. Ponieważ też mógłbym nazwać siebie „świadkiem przemian”, bo w 1980 r. kończyłem akurat podstawówkę, ba więcej, jako „rodzina stoczniowca” byłem pod stocznią w Gdyni, widziałem, słyszałem, czytałem, a że zacząłem już to i owo rozumieć w sprawach społecznych i politycznych, dobrze chłonąłem te wszystkie wydarzenia, które się wokół mnie działy. Więc sporo wiem z autopsji o tej niby „grubej kresce”.

    Szanowny Panie, zdanie o tzw. grubej kresce, a naprawdę o GRUBEJ LINII, wypowiedział Tadeusz Mazowiecki w swoim sejmowym expose, kiedy w 1989 r., dokładnie 24 sierpnia, obejmował oficjalnie tekę premiera Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. (Gdyby ktoś miał wątpliwości – PRL zakończyła swój byt dopiero 29 grudnia 1989 r. po przegłosowaniu kosmetycznych zmian w Konstytucji).
    Premier T. Mazowiecki powiedział w sierpniu 1989 r.: „Rząd, który utworzę, nie ponosi odpowiedzialności za hipotekę, którą dziedziczy. Ma ona jednak wpływ na okoliczności, w których przychodzi nam działać. Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania.” Uważam się za człeka w miarę inteligentnego i w miarę wykształconego. Ale jakoś nie umiem w tej wypowiedzi dostrzec tego, że pierwszy solidarnościowy premier nawoływał do wymazania wszystkiego, co działo się w kraju przed 1989 r. Dla mnie zdanie to jasno mówi, że rząd, który został powołany w Sejmie „kontraktowym” i działający w państwie, które nie tylko dziś, ale nawet wówczas, trudno było nazywać demokratycznym, gdzie jedna afera goniła drugą, a jedni cwaniacy stali za kolejnymi, NIE BĘDZIE PONOSIŁ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA DECYZJE POPRZEDNIKÓW I PO ODKREŚLENIU TEGO CO BYŁO GRUBĄ LINIĄ, ODPOWIADAĆ BĘDZIE PRZED POLAKAMI TYLKO ZA SWE WŁASNE CZYNY.
    Konia z rzędem temu, który potrafi zinterpretować wypowiedź T. Mazowieckiego o „grubej kresce odkreślającej poczynania poprzedników politycznych po to, by ich ochronić przed odpowiedzialnością”.

    Szanowny Świadku Przemian, piszesz, że byłoby szybciej, gdyby ci z rodowodem PZPR zostali na 20 lat odsunięci. Odsunięci od władzy jak mniemam i szybciej według Ciebie poszłyby nasze przemiany społeczne. Szybciej stalibyśmy się krajem demokratycznym i praworządnym. Jest takie grono, które hołduje owej tezie. Ja do niego nie należę, uważając, na podstawie różnych politologicznych doświadczeń wielu państw cywilizowanego świata, że ewolucja zawsze jest korzystniejszym działaniem niż rewolucja. Ale to temat na odrębną dyskusję. Skupiłbym się na innych zagadnieniach: dlaczego ludzi PZPR należało odsunąć na 20, a nie na 30 czy 50 lat? A może dożywotnio? Kolejna kwestia – czy tylko tych z PZPR? A co z ZSL-owcami, grupa nigdy nie zdekomunizowaną w najmniejszej skali? A co z całymi zastępami formalnie nie należących do PZPR, a jednak służących i to nieraz bardzo wiernie staremu systemowi? Na przykład w wojsku, w milicji, w straży pożarnej, w służbie celnej, na kolei, w szkołach i na uczelniach, w urzędach administracji, w ważnych i mniej ważnych zakładach pracy i w wielu innych instytucjach? Nawet w Kościołach i związkach wyznaniowych… Kto miał uczynić tę wielką, ogólnonarodową czystkę? Kto miał być Leonem Czyścicielem, kto temu Leonowi miał dać tak wielkie prawo do cywilnego uśmiercenia ogromnej rzeszy rodaków? Według jakich reguł owo uśmiercanie miałoby przebiegać? Czy miał to zrobić kilkunastoosobowy rząd Tadeusza Mazowieckiego? A może resort siłowy, pozostający w rękach gen. Czesława Kiszczaka? Tak jak w Rumunii? Na ulicach naszych miast, czy skrycie, po piwnicach „odrodzonego Pałacu Mostowskich”? Ja sobie żadną miarą owego czyszczenia Polski nie wyobrażam.

    Przywołany przez Pana przykład biblijnego, alegorycznego obrazu z Mojżeszem wędrującym 40 lat po pustyni, też popiera tezę o wyższości ewolucji nad rewolucją. Przecież Mojżesz mógł zabić niewygodnych i tylko z tymi, których uznałby za godnych, mógł wejść do Ziemi Obiecanej. W starożytności zabójstwo w krajach Wschodu nie było czynem tak piętnowanym jak to ma miejsce dziś w Europie. A jednak mimo wszystko Mojżesz nikogo nie zabił. Czekał, aż ewentualni niewygodni sami odejdą. Niczego nie przyspieszał, ponosząc też konsekwencje własnej decyzji o powolnym ewoluowaniu, bo Ziemi Obiecanej nie doczekał. Ale jego potomkowie ją osiągnęli bez przelewu krwi bratniej.

    Ostatnia rzecz Panie Świadku Przemian… Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ile osób z rodowodem PZPR (chodzi mi o tych, którzy byli formalnymi członkami tej partii, a niekoniecznie jej działaczami) znalazło się w szeregach łukowskiej Solidarności, później w Komitecie Obywatelskim Solidarnośc przy Lechu Wałęsie. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że niektórzy z nich do dziś są aktywnymi działaczami ugrupowań uchodzących za prawicowe. Jednego takiego znam osobiście. W poniedziałek odgrywał ważną rolę na opisywanej przeze mnie sesji Rady Powiatu. Nie powiem, to człowiek wartościowy. Gdyby w 1989 r. wszystkich wywalić jak jeden mąż, to dziś nie byłoby z niego żadnego pożytku. Inna sprawa, że nie wyobrażam sobie wywalenia około połowy Polski. Ciekawe kim by tę wyrwę natychmiast zatkać. A trzeba byłoby zastąpić wywalonych, bo funkcjonowania Państwa nie da się zatrzymać nawet na trzy miesiące. Na czas przyspieszonego kursu dla tzw. nowych elit. Zresztą taki model zastosowano w 1945 roku i po wielu latach wyszło jednak wielkie G z tego całego starego systemu.

    Panie Świadku Przemian, rzeczywiście przyznaję rację, że co innego wyssaliśmy z mlekiem swych matek. Ja wolę na społeczno-politycznej szachownicy, przed pierwszym ruchem byle gdzie i byle jak, zastanowić się i rozważyć ewentualne ruchy na całą partię naprzód. Wolę ewolucyjne zmiany od awantur, trwoniących tylko naszą społeczna energię i nie doprowadzających do niczego dobrego. Wolę rozmowę na argumenty od nic nie wartego wykrzykiwania wyświechtanych sloganów.

    Dla bardzo ciekawych sensacji z mego żywota podaję swą notkę biograficzną, którą zresztą można znaleźć w Internecie. Wystarczy zapytać wujka Googla o Giczelę. Notka nie zawiera zbędnej retoryki, jak mi się wydaje.

    Ur. 1966 Gdańsk, poch. intelig. – syn inż. i wł. zakł. rzem.; wykszt. wyż. i podypl.;
    Przyn. do org. społ.: ZHP, od 1989 r. ZHR, NSZZ „S” od 1989 do 1993; org. niez. harc., w 1986 r. zatrz. przez SB, kartoteka w IPN czysta.

  9. Pan Redaktor Piotr Giczela dał najwyższy dowód szacunku w stosunku do Czytelników i “Tygodnika Siedleckiego”, albo odwrotnie… Gratulacje ! Wielki szacun Panie Redaktorze ! Pozdrawiam … także Czytelnika 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Śmiertelne potrącenie

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na drodze ekspresowej doszło do...

Wsparcie dla bliskich Darii. 34-latka zginęła w wypadku

W wypadku drogowym w miejscowości Sionna zginęła siedlczanka Daria...

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Wypadek w Chromnej! Droga jest już przejezdna

Po godz. 10 w miejscowości Chromna doszło do zderzenia...

Wypadek w Gostchorzy

Przed godz. 7 w miejscowości Gostchorz na DK63 doszło...

Dachowanie w Kisielanach Kucach

Samochodem kierował nietrzeźwy mężczyzna, a podróżująca z nim kobieta była poszukiwana.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje