REKLAMA
12.3 C
Siedlce
Reklama

Letnisko Kisielany!

Kiedyś były znane nawet w samej stolicy. To tu przyjeżdżali warszawiacy, żeby korzystać z wyjątkowego mikroklimatu, jaki panował w okolicy dzięki sosnowym, żywicznym lasom. Uroki Kisielan były doceniane już w okresie międzywojennym.

Wtedy to niewielka, podsiedlecka miejscowość uchodziła za uzdrowisko. Dzisiaj, po latach zapomnienia, Kisielany znów mają wielką szansę na powrót do swych najlepszych tradycji. I sprzyja temu nie tylko fakt, że Dolina Liwca zachowała swój dawny charakter, a sama rzeka nie jest już zatruwana przez siedlecki przemysł. Do powrotu Kisielan na turystyczną, czy może bardziej letniskowo-uzdrowiskową mapę, przyczynił się lokalny samorząd. Od niedawna Kisielany mają bowiem plan zagospodarowania przestrzennego. To zaś oznacza wiele terenów budowlanych, a tym samym rozwój wsi.

– Już teraz mamy sporo gospodarstw agroturystycznych, które cieszą się dużym zainteresowaniem – mówią w Urzędzie Gminy w Mokobodach. – Do jednego z nich regularnie przyjeżdżają nie tylko Niemcy, ale i Skandynawowie. Podobno terminy są zajęte już na wiele tygodni. Kisielany mają więc wielki potencjał, który czeka na aktywnych i przedsiębiorczych ludzi. Uroki wsi już dawno docenili siedlczanie, którzy emigrują do Kisielan z wielką ochotą. Lokalni samorządowcy jednym tchem wymieniają nazwiska lekarzy, prawników czy architektów, którzy w ostatnich latach wybudowali tu swoje domy. To ponoć dopiero początek prawdziwego boomu, jaki czeka Kisielany i okolice. – Plan zagospodarowania przestrzennego, który kosztował około 30 tysięcy złotych, stwarza szereg możliwości inwestycyjnych – mówi wójt gminy Mokobody, Iwona Księżopolska.

 – W Kisielanach jest bardzo wiele terenów przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne i letniskowe. Znajdują się one w pięknych, położonych wokół Doliny Liwca miejscach. Sama dolina objęta jest jednak ochroną i na pewno jej unikatowe walory będą zachowane. Sama gmina nie ma wprawdzie w Kisielanach własnych działek, ale dysponują nimi rolnicy. Teraz czekają oni na tych, którzy zechcą w Kisielanach zainwestować. Czy zapomnianą wieś czeka więc powrót do minionej świetności? W końcu to jeszcze w latach siedemdziesiątych właśnie do Kisielan młodzież z Siedlec jeździła na kolonie i obozy. Może jednak powiedzenie – to se nie wrati – nie zawsze się sprawdza.

4 KOMENTARZE
  1. MASAKRA
    :(:( a ja sie wcale nie ciesze!!!!!!!
    to byl jedyny taki zakatek w naszej okolicy gdzie nie slychac samochodow i zgielku miasta poprostu sama natura zero ludzi i innych spraw ktore przeszkadzaja w odpoczywaniu i zblizeniu sie do natury!! oby tego nie zniszczyli !!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Ostatnie pożegnanie Artura Kozłowskiego

Znana jest już data uroczystości pogrzebowych Artura Kozłowskiego -...

Siedlce: Maszyna przycisnęła pracownika

26 sierpnia na terenie jednego z zakładów pracy w...

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Zderzenie pociągu z łosiem

Pociąg Intercity relacji Terespol-Łódź zderzył się z łosiem przed...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Biskup siedlecki zdecydował o zmianach personalnych w parafiach

Diecezja siedlecka właśnie opublikowała listę zmian personalnych w parafiach, które wejdą w życie 1 lipca.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje