REKLAMA
19.9 C
Siedlce
Reklama

Kto nie lubi krytyki?

Kiedy na forum internetowym „Tygodnika Siedleckiego” jedna z Czytelniczek ostro skrytykowała firmę „Chellonet”, rozpoczął się kontratak jej właściciela Marcina L., który, zastraszając dziewczynę, zmusił ją, by z wiadomości na forum usunęła jego dane.
Właściciel firmy rozprowadzającej internet radiowy nie lubi krytyki?

Być może
nie o krytykę chodziło, a o to, że jego firma naruszyła prawo i Marcin L. nie chciał, by było o nim głośno.

W Siedlcach istnieje kilka firm, rozprowadzających internet radiowy. „Chellonet” jest jedną z nich. Być może właśnie podszywając się pod ogólnopolską sieć Chello UPC, Marcin L. pozyskał wielu klientów? Jednak UPC Polska, która oferuje także usługi internetowe pod nazwą chello, nie ma z siedleckim przedsiębiorcą nic wspólnego. Być może dlatego Marcin L. tak impulsywnie zagregował na post naszej Czytelniczki, bo nie chciał by UPC dowiedziała się o jego firmie.

– Umówiłam się na montaż z nijakim Marcinem L., podającym się za szefa tej firmy, w czwartek na godzinę 17:30. Przed godziną 17:00 zadzwoniłam do niego w celu potwierdzenia zakupu dodatkowych usług. Na pytanie, czy będzie punktualnie, odpowiedział, że może się troszkę spóźnić, bo mają awarię. Pomyślałam: człowiek jest tylko człowiekiem – więc ustaliliśmy, że przyjedzie ok. 18:30. Nie przyjechał i nie odbierał moich telefonów. Następnego dnia dzwoniłam do niego, a on stwierdził, że padał deszcz – dlatego nie przyjechał – opowiada Aneta z Siedlec.

Jak twierdzi pani Aneta, tego dnia nie spadła nawet kropla deszczu. Umawiając się na kolejny termin montażu, który, niestety nie mógł się odbyć następnego dnia z powodu braku czasu Marcina L., właściciel firmy nie chciał określić dokładnie, kiedy mógłby przyjechać do pani Anety.

-Już wtedy wspomniałam mu o tym, że internauci jednak mieli rację, pisząc na forum o „Chellonet” same negatywne komentarze i że jeśli będę jeszcze bardziej niezadowolona ze współpracy z nim, to też się o nim wypowiem i będę wszystkim odradzała współpracę z nim – mówi pani Aneta.

Inny mieszkaniec naszego miasta ma podobne zdanie o „Chellonet”. Wyraził je na forum „TS”. Ostra krytyka zdenerwowała Marcina L., który napisał nawet maila do pani Anety, że jeśli nie usunie z forum jego nazwiska
i nazwy firmy, to jak sam napisał „znam Pani adres i dane osobowe”… Marcin L. próbował także wywrzeć presję na pracownikach „TS”, by usunęli całkowicie post z forum. Każdy ma prawo do krytyki i choć zazwyczaj nie jest ona przyjemna, trzeba ją przyjąć, dlatego post nie został usunięty. Marcin L. uważa, że nikogo swoim mailem nie zastraszał, a negatywne posty to nagonka konkurencyjnych firm, rozprowadzających w Siedlcach internet.

– Mając firmę, trzeba pamiętać, że konkurencja nie śpi. To właśnie inne firmy piszą takie posty, chcąc poprzez złą opinię „Chellonet” pozyskać nowych klientów– tłumaczył „TS” Marcin L.

Pani Aneta nie jest przedstawicielem konkurencyjnej firmy, rozprowadzającej internet radiowy. Skarżyła się na „Chellonet” jako zwykła, potencjalna klientka Marcina L.

– Wiem, że nie jestem w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom
i żądaniom klientów. Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Myślę, że ta pani działa pod wpływem emocji. Chodziło mi tylko o to, iż na forum znalazło się moje nazwisko, a to już naruszenie moich dóbr – stwierdził Marcin. L. Na forum „TS” posty pojawiają się automatycznie, bez akceptacji administratora. Jest to forum otwarte. Jednak na żądanie Marcina L. usunęliśmy jego dane osobowe
z postów, pisanych przez naszych Czytelników.

Być może nie o nazwisko chodziło, tylko o to, by do wiadomości publicznej nie zostało podane, kto jest właścicielem Chellonet. Prawdopodobnie rozgłos nie był Marcinowi L. potrzebny, bo nie potrzebne mu były problemy.

Firma „Chellonet” jest zarejestrowana w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej jako Firma Usługowo-Handlowa „Tesco”. Notabene jedna z największych sieci hipermarketów – „Tesco” nic o tym nie wie.

– Z osobą o takim nazwisku, firmą o takim adresie nie mamy nic wspólnego – mówi jeden z rzeczników prasowych „Tesco”. – Uważam, że pan Marcin L. nieprawnie używa naszej zastrzeżonej nazwy.

Marcin L. nazywając swoją firmę Chellonet nadużył i wykorzystał nazwę firmy Chello UPC.

– UPC oferuje: telewizję, telefon
i stały dostęp do szerokopasmowego internetu chello poprzez własną sieć sprzedaży (Ogólnopolskie Biuro Obsługi Klienta, lokalne Biura Obsługi Klienta, przedstawicieli handlowych). Oferujemy usługi w wielu miastach
i mniejszych miejscowościach,
w województwie mazowieckim m.in.: w Warszawie, Mińsku Mazowieckim, Otwocku, Piasecznie, Pruszkowie. Nie oferujemy usług w Siedlcach – mówi Dorota Zawadzka, rzecznik prasowy – dyrektor public relations UPC Polska.

– Z UPC Polska sprawę załatwiałem indywidualnie, mam z nimi umowę i mogę wykorzystać w nazwie swojej firmy słowo chello. Wszystko jest zgodnie z prawem – twierdził Marcin L.

– Pragnę poinformować mieszkańców Siedlec, że UPC Polska nie udziela i nigdy nie udzieliła licencji na sprzedaż radiowego dostępu do internetu, zresztą sama także nie oferuje tego rodzaju usługi. Z żadną firmą działającą w Siedlcach nie wiąże nas także jakakolwiek umowa przewidująca korzystanie z nazwy chello. Nazwa ta jest zastrzeżona dla usług internetowych, jakie świadczy UPC, jest przy tym marką cenioną na rynku, cieszy się uznaniem użytkowników. Chello to znak chroniony, żadna inna firma nie ma prawa posługiwać się nim, oferując własne usługi – mówi D. Zawadzka. – W naszej ocenie przedstawione poczynania firmy z Siedlec, wykorzystującej bezprawnie nazwę chello, wprowadzają klientów w błąd, są naruszeniem praw UPC Polska i
w myśl ustawy z 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji stanowią czyn nieuczciwej konkurencji. W związku z powyższym UPC podejmie odpowiednie kroki prawne, w tym działania, mające na celu zaprzestanie stosowania tego rodzaju nieuczciwych praktyk przez wyżej wymienioną firmę.

Konrad Zarzecki z Urzędu Komunikacji Elektronicznej potwierdza słowa Doroty Zawadzkiej. I choć firma Marcina L. istnieje od 1998 roku
i prężnie działa na rynku, to Chello UPC nic o tej działalności nie wie.

Jak się okazuje, sprawa z Chello UPC, to nie koniec bezprawnych działań Marcina L. Internet radiowy jest rozprowadzany poprzez fale, które płyną z nadajników. „Chellonet” takie anteny ma zamontowane między innymi na dachach siedleckich bloków, które administrowane są przez Siedlecką Spółdzielnię Mieszkaniową,

– Zapewniam, że firma „Chellonet” nie ma pozwolenia na umieszczenie tych anten na blokach spółdzielni. Jestem tego pewien, gdyż SSM ma podpisana umowę z firmą, która wykonuje remonty dachów, zgodnie z którą nikt oprócz naszych pracowników nie może chodzić po dachach. Gdy tak się stanie, momentalnie tracimy gwarancję na wykonywane usługi – mówi prezes SSM, Roman Okliński.

Z naszych informacji wynika, że taka antena znajduje się na jednym z bloków na ulicy Młynarskiej, druga jest na osiedlu Warszawska.
Marcin L. nadal działa. Prawdopodobnie podszywając się za jednego z forowiczów, umieścił reklamę „Chellonet” na forum „TS”. Jak długo jego bezprawne działanie będzie jeszcze trwać? Dorota Zawadzka podkreśla, że prawnicy UPC Polska przygotowują pozew sądowy przeciwko właścicielowi firmy o nazwie „Chellonet”. Pan Marcin chciał, by jego firma była znana prawie jak „Chello”, ale „prawie” robi wielką różnicę i choć w ostatnim czasie umieścił na swojej stronie internetowej informację, że jego firma nie ma nic wspólnego z UPC, to podobno potencjalnym klientom o tej informacji nic nie mówi…

 

28 KOMENTARZE
  1. No nareszcie…
    Tyle ludziska pisali na forum, aż wreszcie szanowna redakcja postanowiła nagłośnić sprawę :). Tak trzymać! Wszelkie przejawy nieutrzciwości na rynku należy tępić…

  2. Internet chellonet
    Witam wszystkich!!!. Ludzie powiem wam sczesze co do nazwy sieci internetowej, to sama popieram ingerencje tygodnika siedleckiego . Zaś co sie tyczy internetu chellonet, sam internet działa bardzo dobrze, stronki otwierają sie w ciągu 5 sekund, a transfer plików jest taki jak powinien . Nie ma z nim zdanego problemu, nie to co u innych prowidentów …… chodzi jak czołg , a telefon milczy albo się obiecuje ze sie naprawi i nic z tego nierobi. Wiem z własnego doświadczenia ze właśnie taka firma jest u mnie na osiedlu. Nie podam nazwy bo nie chce jej robić antyreklamy. Myślę ze wystarczy zmienić tylko nazwę i niech ta firma działa na rynku. Fakt faktem jest ze właścicielowi niestarcza na czas z montażem internetu, ale w dzisiejszych czasach jak sie ma firmę to trzeba oszczędzać aby ona nie zbankrutowała , no chyba ze ma sie ja tak dużą jak tpsa. Żeby niebyła gadania nie pracuje w firmie chellonet , a jedynie korzystam z jego internetu. Powiem jeszcze jedno w tym mieście wystarczy założyć posta na forum tygodnika siedleckiego dla żartu a on już napisze dobry artykulik na ten temat hehhe. Zal mi tego dostawczy neta bo jest ofiarą mojego żartu.

  3. Błąd
    Konrad Zarzecki z Urzędu Komunikacji Elektronicznej potwierdza słowa Doroty Zawadzkiej. I choć firma Marcina L. istnieje od 1998 roku i prężnie działa na rynku, to Chello UPC nic o tej działalności nie wie. z Urzędu Komunikacji Elektronicznej potwierdza słowa Doroty Zawadzkiej. I choć firma Marcina L. istnieje od 1998 roku i prężnie działa na rynku, to Chello UPC nic o tej działalności nie wie. chochlik redakcyjny
    Od redakcji: To był chochlik elektroniczny… W wydaniu papierowym jest dobrze! Dziękujemy za uwagę – już się poprawiliśmy! Cieszymy się, że nadsyłacie Państwo uwagi!!!

  4. …….
    Wiecie co żałuje troszkę ze wymyśliłam taki temat na forum, bo to tylko podsyciło tygodnik siedlecki do napisania tego artykułu. Większość ludzi pisała tak jak ja dla żartu niemyśląc o tym ze może zaszkodzić innym. Po prostu dla dobrej zabawy . Gdyby nie jak ta firma była by dalej w cieniu . Wie ludziska zastanówcie sie jakie posty zakładacie na forum i czy nie zrobicie waszą zabawą komuś krzywdy, tygodnik z każdej głupoty potrafi napisać taki artykuł…

  5. Moja opinia!!
    Nie na darmo na dziennikarzy mawiają sepy. Od dawien dawna wystarczyło coś nie tak a rzucała się ich masa. Jak zginęła księżna Diana tylko dlatego że goniła ją banda fotoreporterów. Podobnie jest i tym razem. Po co robić aż taką nagonkę na firmę. Przez te lata jak istniała to nie zainteresowała się nią ani firma Chello ani też Tesco dopiero interwencja naszych dziennikarzy zrobiła ten szum. U nas jest wiele firm które igrają z prawem i nic nikt sobie z tego nie robi. Nie chce bronić Chellonet ale jak odwiedzałem poprzednią stronę jak i obecną to jak wół jest tam napisane że niema nic wspólnego z produktami firmy UPC czy jakoś tak. A osobiście powiem ze mi to jedno z drugim nigdy się nie kojarzyło. Ale cóż tak już bywa. Mam tylko nadzieje że firma Chellonet zmieni nazwę i ta nagonka nie wpłynie na jej działanie bo ma naprawdę dobrą jakość usług. Jest wielu takich którzy mogą mieć kontakt ze światem po przez internet tylko dzięki tej firmie bo inne po prostu tam nie docierają. Chodzi mi tu o wielu mieszkańców domków jednorodzinnych gdzie niema linii TP S.A. I ja jestem jednym z nich. w dobie rozwijającej się cywilizacji zamyka się ludziom dostęp do internetu poprzez likwidowanie takich firm jak ta. Ale taka jest Polska. Po prostu u nas jeden nie może patrzeć na to jak coś komuś wyszło i ma z tego pieniądze. Serdecznie pozdrawiam i nie chce aby ktoś miał do mnie za złe za taki tekst ale taka jest moja opinia na ten temat.

  6. Żenada
    PO pierwsze artykuł jest tendencyjny! Nierzetelny i stronniczy! Moim zdaniem nazwa “Chello” i “Chellonet” różnią sie na tyle ze każdy zdrowy człowiek jest w stanie wskazać różnice. To jest zwykły chwyt marketingowy. Na stronie głównej wspomnianej wyżej firmy pana Marcina jest czarno na białym ze jego firma nie ma nic wspólnego z firma o nazwie “Chello UPC” i adnotacja ta jest tam już od dosyć dawna. Jeśli już pisać artykuły to trzeba przynajmniej bardziej rzetelnie weryfikować informacje a nie rzucać bezpodstawnymi oskarżeniami.

    Jednocześnie oświadczam, że nie mam nic wspólnego z firmą “Chellonet” jak również z jej właścicielem.

  7. Złodzieje
    Polska jest właśnie taka, że można bezkarnie korzystać z czyjegoś dobrego imienia i zbijać kokosy. Nikt nie pomyślał, że np. nie prosząc (pewnie chodzi o koszty) o zgodę SSM na montowanie nadajników obniża się koszty, a tym samym psuje rynek. Jak inne firmy mają konkurować z taką nieuczciwą firmą?

    Druga sprawa to już jest kwestia UPS i Tesco, czy pozwolą na działanie takich “bliźniaczych” firm, czy nie. Jeżeli im to nie przeszkadza, to nie ma kłopotu. Ale dlaczego mają o tym nie wiedzieć? Czy firma w rejestracji musi nazywać się identycznie jak sieć hipermarketów? O czym to świadczy? O celowości takich zabiegów, czy o głupocie właściciela? Nie potrafi wymyślić oryginalnej nazwy?

    To może ja założę sobie gazetę lokalną pod nazwą “Tygodnik Siedlecki”? Też będzie w porządku?

    Dobrze, że TS takimi sprawami się zajmuje i reaguje na spostrzeżenia swoich Czytelników. Brawa!

  8. prawie chello…
    przyklad:
    jestem siedleckim przedsiębiorcą produkuję silniki spalinowe. Nazywam firmę i swoje produkty “BMW Motors” albo “Volkswagen Engine”. Czy jest to w porządku? Myślę że sprawę sądową z UPC Pan Marcin L. przegra bezapelacyjnie.

  9. cos cie sie tak tego uczepili!!!!!!
    sluchajcie odczepcie sie od biednego pana admina:-)to ze ktos kojarzy jego siec z chello ups to nie swiadczy najlepiej o ich inteligencji bo kazdy chyba wie ze w siedlcach upc nie udostepnia swoich uslug,ja jestem od prawie 2 lat uzytkownikiem tej sieci i nigdy nie narzekalem,w kazdej duzej sieci zawsze sa jakies problemy wezcie sobie internet z tp to zobaczycie co to sa problemy hehe:-)a to ze znalazl sobie dobry pomysl na reklame bravo panie adminie:-)

  10. WYJAŚNIENIE
    Witam Państwa.
    Pragnę wypowiedzieć swoje zdanie na temat artykułu w którym niema ani słowa mojej wypowiedzi.
    Nazwa chellonet oczywiście jest łudząco podobna do nazwy chello. Przy zakładaniu nazwy nie wiedziałem iż taka nazwa instnieje – została podsunięta mi przez użytkownika sieci. Dziwię się, że przez okres używania tej nazwy firma UPC niemiała żadnych zastrzeżeń aż wreszcie pewna gazeta znalazła sobie sensację.
    co do nazwy Tesco. Działalność gospodarcza istnieje od 1998 roku. w tym czasie na rynku Polskim nie istniała ta firma. Do dnia dzisiejszego nikt z tej firmy nie zgłaszał zażaleń. Pozatym jest to zupełnie inna branża.
    Co do ustaleń wieszania anten na blokach Spółdzielni Mieszkaniowej.
    Moja firma nie powiesiła ani jednej klienckiej anteny na którymkolwiek bloku należącym do administracji Spółdzielni Mieszkaniowej w Siedlcach.
    Anteny które są zamontowane przy ul. Młynarskiej i ul. Podlaskiej są umieszczone na własnościach prywatnych (przy oknie mieszkania jak również na balkonie). Antena umieszczona na zdjęciu przy artykule to antena na bloku przy ul. Spokojnej – dom prywatny !!!!!
    W artykule był również opisany problem usuwania postów. Oczywiście że prosiłem o usnięcie postów, gdyż zostało w nich użyte pełne moje nazwisko co sobie nie życzyłem.

    P.s. Ciekawe ile tekstu moderator usunie lub pozmienia na swoją korzyść

  11. Pomyłka gazety
    Po pierwsze nadajnik jest na Wyszyńskiego 8 a nie na Młynarskiej. A po drugie jest on na balkonie osoby prywatnej, a nie na dachu. Zanim się coś napisze to trzeba sprawdzić, już nie pierwszy raz sie widzi ze ta gazeta pisze nieprawde. Ci ludzie z tego forum to chyba lubią sensacje

  12. Eeee tam…
    Żenada.. według mnie to jest śmieszne… Jestem użytkownikiem firmy Chellonet i Mi wszystko pasuje. Sprawa jest rozdmuchana po jakaś panikująca pani Aneta nie może się doczekać na montaż.
    Pan Marcin jest też człowiekiem, z pewnością otrzymuje wiele telefonów od klientów, zamówień itp.
    Wystarczy zmienić nazwę firmy i po krzyku, a nie od razu wsadzić pana marcina do więzienia 🙂 albo na krzesło elektryczne :D.

  13. Internet w opałach ale nie do końca
    No tak dzinnikarze zjedli by człowieka jednym artykułem po to tylko aby wzrósł nakład ich gazety moze i nazwa chellonet była chybiona ale wiadomo było że firma ta nie ma nic wspónego z UPC.A może dziennikarze zajeli by sie jakością oferowanych usług przez firmy internetowe a nie ich nazwą bo nazwę można zmienic łatwo ale z jakością usług to może już byc trudniej.Muszę powiedzieć że co do internetu to jestem wybrednym klientem i jakość usług jest dla mnie najważniejsza choc pewne koszta trzeba za to ponieść.Muszę nadmienić iż jestem użytkownikiem firmy (chellonet) i jakośc uslug jest bardzo dobra a nie tak jak w poprzedniej sieciówce internet nadawał sie tylko do gg a otworzyć stronę to tyle samo czasu co reklama w Polsacie .Internet ten chodził dobrze ale jak wszyscy poszli spać.Tak że szanowni dziennikarze zajmijcie się jakością oferowanych usług a nie ich nazwą a wtedy klient wiedział by czy firma jest w stanie dostarczać taką usługę jaką opisuje na swojej stronie internetowej i za to powinni ponosić kosekwencje o ile nie wywiązują się ze swoich ofert.Łatwo jest jednym artykułem zaszkodzić człowiekowi który oferuje swoje usługi na wysokim poziomie,siadając do internetu to wiem że mam ta prędkość co mam zaoferowaną bez względu która to by była godzina a nie wszyscu użytkownicy internetu radiowego mogą to powiedzeć i to publicznie. To tyle mojej opinni co do jakości usług oferowanych przez p. Marcina a co do nazwy no to niestety bedzie musiał zmienic nazwę firmy. to jakośc przyciaga klienta a nie nazwa.Diekuję.

  14. dużo do życzenia pozostawia cała firma
    Witam, Chciałam zaznaczyć, że ww. firma Tesco której włascicielem jest Pan Marcin L. nie tylko jak wnioskuję z powyższego artykułu jest niekompetenta w kwestii netu , ale przy okazji podzielę się swoimi doświadczeniami z tą firmą.
    Zamówiłam pieczątkę w firmie TESCO. Została wykonana z opóźnieniem . Odsyłano mnie od jednego punktu sprzedażowego firmy do drugiego. Tam zamknięte w godzinach otwarcia i tak stój człowieku, by odebrać swoją pieczątkę. Na nieszczęście zamówiłam w tej firmie wizytówki. Trzy razy chodziłam po ich odbiór, bo wiecznie zamknięte. Jak już ku mej radości ujrzałam otwarte drzwi okazało się, że wizytówki są wykonane z błędem. SZOK!!!! Też mi profesjonalizm ;p Przespacerowałam się po raz piąty i na szczęście wizytówki były poprawnie wykonane aczkolwiek logo całkowicie zniekształcone. Powiem jedno WSTYD wręczyć klientowi!!!!!!! Wyrzuciłam do kosza bo ich wykonanie było fatalne.
    Radzę zastanowić się Panu Marcinowi L. nad swoim postępowaniem w stosunku do klientów i traktowaniem klienta, bo moja współpraca ukazała, że lekceważy totalnie osoby. Zero szacunku. Może tak nie łapać srok za ogony a robić jedną dziedzinę i w niej się specjalizować porządnie!!! Niezadowolony klient = BRAK KLIENTA 😉
    Przepraszam za stylistykę, ale jestem zmęczona ;p

  15. To prawda
    Pani Mileno. Chyba za często się Pani zdarza pisać artykuły – sensacje siedząc przy biurku. Trzeba ruszyć 4 litery i zbadać sprawę dogłębnie (wysłuchujac obu stron) a nie wymyślać czy przekręcać fakty. Nie chcę – broń Boże – Pani zaszkodzić, ale jak ludziska przypomną sobie wcześniejsze artykuły Pani autorstwa, to moze się okazać jak mocno mija się Pani z prawda, co nie będzie trudne do udowodnienia.
    Życzę obiektywizmu

  16. ……..
    Anya ty sie cziesz ze wogule zostalaś obslużona. W naszych siedleckich urzedach jest dzisaj tak jak masz cos załatwic to musisz miec czas i zdrowie do stania w kolejkach . Ostatnio sie przekonałam idąc z chłopakiem wyrabiać dowód osobisty. On niestety pracuje do 15.00 wiec musiał sie zwolnic z pracy godzinke i zaszliśmy i co sie okazało ze niema numerków, trzeba przyjsć kolejnego dnia i znowu sie zwalniac z pracy .Nikt z rodziny niemoze zanieść wniosku ani odebrac dowodu a kolejki są takie ze czasem okolo 3 godzin trzeb stać.I to bez wyjątku czy odbierasz dowod czy składasz wnosek za kazdym razem musisz stać i brac numerek i sie jeszcze może okazać ze niema dowodu albo numerka już niema. Tak samo jest z pujsciem do lekarza ludzie czekaja nawet po pół roku i ilu takich znam ze niemogą wytrzymać z bólu i idą do prywatnego specjalisty. Wiec jak sie mamy czepiać to czepiajmy sie wszystkiego a nie tylko firmy tesco i chellonet. Jak ci sie coś niepodobało to było powiedzic właścicielowi on by ci poprawił , a pieć dni poczekac to nie dużo. Wiesz co kilka razy byłam ze znajomymi u pana Marcina w Tesco i zawsze był otwarty sklep. W tej Polsce z jednego artykulika nedznego to wszyscy zrobia sensacjie, a ile zawsze z tego nieprawdy to każdy z nas już wie , ale Polacy lubią afery.

  17. do eleonora24
    Eleonoro nie zamierzam przyjmować postawy, z typu :ciesz się, że w ogóle zostałaś obsłużona”!!!! Nie bardzo widzę sens przyrównywania obsługi w urzędach, przychodniach itp. Nie chodziło o fakt, że ja coś muszę wykonać w danej placówce. np. wymiana dowodu os. w UM , bo nigdzie indziej nie wymienie , ale chodziło o jakość świadczonych usług przez wybraną przeze mnie firmę. Głównie chciałam ukazać, że mimo iż nie korzystałam z usług internetowych pana Marcina L. to firma jako firma pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia. Jak dla mnie dla klienta , który miał możliwość korzystania z usług TESCO , poprostu wypowiedziałam się przy okazji artykułu. A cieszę się , że Ty byłaś zadowolona z usług ww.firmy.
    Co do kwestii, że “On by ci poprawił i niedotrzymywanie terminów” może dla Ciebie nie stanowi różnicy, ja natomiast szanuję swój czas i swoich klientów, tak więc nie robię afery jedynie wypowiadam się i nie muszę korzystać już z usług tej firmy co mnie bardzo cieszy a wszelkim zadowolonym klientom życzę dobrej współpracy.

  18. Zmienił nazwę 😀
    Dlaczego w dniu ukazania się artykułu Pan Marcin L. ogłosił konkurs z nagrodami dla tego kto wymyśli nową nazwę i logo dla “chellonet”? Dziś (tj czwartek) nowa nazwa i logo już są- konkurs rozstrzygnięty. Szybko! Chyba Pan tego nie planował wcześniej skoro jeszcze przed konkursem “oblepił” Pan miasto swoimi reklamami z logo i nazwą “chellonet” :D…..

  19. do tolek rasputin (2007-08-08 18:13:54)

    Może i podobne, ale jaką inwencją można się przy usłudze pomiaru prędkości wykazać? Trochę się czepiasz.
    Poza tym jest jedna duża różnica: GTC podpisało pliki poprawnie (rozmiar w megabajtach MB), a pan L. błędnie (w milibitach mb). Ciekawe czy celowo wprowadza w błąd 😉 czy po prostu się na tym nie zna?

    Swoją drogą chciałbym kiedyś zobaczyć prawdziwy plik o rozmiarze 5 milibitów 🙂 Trochę brakuje mi wyobraźni na coś takiego…

  20. a jednak się doczekał
    Zgadzam się z innymi zadowolonymi klientami pana Marcina, niestety tylko do pewnego stopnia. Na początku było ok. ale po jakimś czasie zaczęło się psuć. Z pomiarów prędkości wynikało jasno że mam 125kb a płaciłem za 512kb. Biorąc pod uwagę , że nie tylko mnie tak oszukiwał, to niezłą kasę miał pan “admin” z niczego nie podejrzewających ludzi. Oczywiście nie twierdzę że inne tego typu lokalne firmy są czyste jak łza, prawdopodobnie też to robią , a na pytania dlaczego internet jest taki “wolny”, zazwyczaj zrzucają winę na zbyt przeciążoną sieć , niesprzyjające warunki atmosferyczne itp. Wracając do pana L. , po kilku telefonach z pytaniem o prędkość odłączył mnie od sieci ,mimo że abonament był opłacony za cały miesiąc z góry , a potem twierdził , że usterka musi być u mnie bo u niego jest wszystko w porządku . Jakby tego było mało staszył wysoką karą za zerwanie “umowy”, i żeby było śmiesznie , na umowie nie było ani jednej pieczątki czy danych dotyczących firmy. Było tam tylko nazwisko właściciela i jego numer konta. Podsumowując , w moich oczach pan Marcin L. jest kłamcą i to w dodatku bezczelnym i powinien w końcu ponieść za to karę.

  21. obrońcy?
    Żałosnym sieciom radiowym i ich obrońcom śmieję się w twarz. Niestety accespointy i anteny są tak tanie, że teraz każdy baran który ma 500 złotych i kawałek dsl’a uważa się za wielkiego isp chwaląc się niezawodnością i jakością. Nie trzeba mieć koncesji na emisję a co gorsza nikt nie sprawdza, czy przypadkiem tacy operatorzy nie promieniują zbyt dużą mocą swoimi nadajnikami. Cieszyłbym się bardzo, gdyby ktoś przyjrzał się wszystkim fiutnetom od strony technicznej i prawnej, bo jakość pozostawie ich klientom/ofiarom do rozpatrzenia

  22. jeszcze jeden plagiat
    zapomnieliście jeszcze dodać o kolejnym ‘zapożyczeniu’mianowiciehasło z bannerów: ‘chellonet – najprawdopodobniejnajlepszy internet bezprzewodowy w mieście’. Za pewne nie ma nic wspólnego z carlsbergiem.

  23. Naprawa 🙂
    Dnia 12.05.2009 została naprawiona skrzybia biegów w samochodzie marki ROWER 214Si. Tego czynu dokonało 3 wspaniałych. Grzegorz W-mechanik Łukasz W-elektryk i Paweł K-składacz MZ. Brawo dla tych wspaniałych młodych chłopaków. “Polak jak chce to potrafi”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Zabójstwo w centrum Siedlec „Pozbawiłem go życia i proszę o uniewinnienie”

Ruszył proces przeciwko 24-letniemu Dominikowi, który zabił przypadkowego przechodnia w centrum Siedlec. Swoją 61-letnią ofiarę uderzył w głowę kamieniem. Odszedł z miejsca zbrodni, a potem ukradł kurtkę i czapkę Mikołaja, by dokonać kolejnej kradzieży w markecie. 24-latkowi grozi dożywocie.

Listonosz z Łosic uratował życie klienta. „Leżał cały zakrwawiony!”

Niewiele brakowało do tragedii. Na szczęście Radosław Chwedoruk -...

Zderzenie w Czepielinie

Na skrzyżowaniu w Czepielinie zderzyły się dwa samochody. Samochód osobowy...

W weekend utrudnienia w ruchu z powodu imprez

Od 20 do 24 czerwca zostanie zamknięta ul. Wiszniewskiego.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje