Dziś Uczelniane Kolegium Elektorów wybrało na rektora ponownie Mirosława Minkinę. Co na to jego kontrkandydatka, którą wycofano z wyścigu o to stanowisko?
Przypomnijmy: w marcu w tzw. głosowaniu indykacyjnym wyłoniono 2 kandydatów – Mirosława Minkinę (77 głosów) i byłą rektor Tamarę Zacharuk (70). Z kolei 10 kwietnia Rada Uczelni przyjęła uchwałę w sprawie wskazania jedynie prof. dr hab. Mirosław Minkiny jako kandydata na rektora Uniwersytetu w Siedlcach na kadencję 2024-2028. Rada wyjaśniła to faktem, że T. Zacharuk nie uzyskała pozytywnej opinii Senatu UwS.
11 kwietnia Tamara Zacharuk opublikowała w serwisie YouTube film komentujący sprawę. „W mojej ocenie, jest to zadrwienie z zasad demokracji. Jestem oburzona, że w sytuacji, w której otrzymałam tak duży mandat od społeczności naszego uniwersytetu, nie znajdziecie państwo mojego nazwiska na karcie do głosowania, nie odbędzie się też niezależna, pełna debata między kandydatami na stanowisko rektora. Nie mogę się pogodzić z sytuacją, że tak potraktowana została nasza społeczność akademicka i tak potraktowani zostali elektorzy, którzy wskazali mnie na stanowisko rektora uniwersytetu w Siedlcach” – powiedziała. Zaapelowała też wtedy, by elektorzy nie poparli w zaplanowanym na 23 kwietnia głosowaniu Minkiny. „Tylko w ten sposób możemy przywrócić przyzwoitość i szacunek w naszym uniwersytecie” – przekonywała.
Dziś opublikowano komunikat przewodniczącej Uczelnianego Kolegium Elektorów UwS w sprawie dokonania wyboru rektora. Czytamy w nim, że urzędujący rektor zyskał poparcie elektorów. Jak dowiedział się „Tygodnik”, „za” było 97 osób, a „przeciw” – 66, przy 4 wstrzymujących się.
O komentarz do tego wyniku poprosiliśmy Tamarę Zacharuk. – Społeczność akademicka wyraziła swoją opinię i jest ona dla mnie wiążąca – mówi krótko. Zapytana, czy zamierza interweniować np. w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, odpowiada natomiast: – Nie będę podejmowała żadnych działań.
A może też zagłębić się nad dorobkiem naukowym pani prof.?
TS policzyć do 160 jest trudno?
Dlaczego T. Zacharuk nie uzyskała pozytywnej opinii Senatu UwS?
Będzie szukać? A co zgubiła? Co to za tytuły z ukrytą tezą…
Każdy jest kowalem swego losu.
Moim zdaniem pan minkina od początku był znacznie bardziej widoczny i aktywny od pani zacharuk. Mimo,że chyba kilka lat starszy. A w obozie pani zacharuk chyba nie wszystkie osoby były do końca lojalne i grały na dwie strony.
Społeczność straciła jedyną okazję na nowe rozdanie.
UwS na wiele lat pozostanie w rękach jednego klanu.
Tego można było spodziewać się od czasu poprzednich wyborów (w 2020).