Do Łukowa dotrze dziś jeden z autobusów biorących udział w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. Jest zaplanowane spotkanie z mieszkańcami. Sztab kandydującego na drugą kadencję B. Komorowskiego będzie reprezentowała poseł PO, Joanna Mucha z Lublina.
Autobus, zwany popularnie „Bronkobusem”, dotrze do Łukowa pomiędzy godz. 13 a 14. Zatrzyma się na placu Solidarności i Wolności w centrum miasta. Wówczas będzie okazja do spotkania z panią poseł i przekazania jej swych postulatów. Podczas rozmowy będzie okazja do wyrażenia opinii o przyszłości Polski, ale również o bieżących problemach Łukowa, Ziemi Łukowskiej i jej mieszkańców.
Po objeździe Łukowa być może „Bronkobus” trafi do jeszcze kilku miejscowości w powiecie. Bliższe informacje mają być znane na godzinę przed wizytą. – Wszystko jest uzależnione od tego jak sztabowcy Bronisława Komorowskiego, prowadzący kampanię w różnych miejscowościach, zdołają zrealizować zaplanowane na dziś zadania – stwierdził Jacek Szczygielski, asystent posła PO, Cezarego Kucharskiego. (pgl)
Dodano o godz. 13.30 – Spotkanie z gośćmi przybywającymi do Łukowa „Bronkobusem” będzie miało miejsce na parkingu przy ul. Partyzantów w sąsiedztwie szpitala i łukowskiej „Jedynki” Zmiana miejsca wynikła w związku z brakiem możliwości zaparkowania autobusu w sąsiedztwie placu Solidarności i Wolności. (pgl)
nie będe głosował na (P)olske (O)kradających!! Bierz to swoje towarzystwo z wredną babą z Radomia,obierz kurs na ul.Międzyrzecką,kieruj się na Terespol ,Białoruś i tam do swoich ruskich braci!
Frustrat wylewa swoje żale. A czy nie było okradaniem Polski (Siedlec) wpuszczanie do Parku Wodnego rodzin pracowników za darmo?????A kto jak nie człowiek PISu za to odpowiadał????Najciemniej pod latarnią.
Boją się reakcji młodych ludzi tak jak w Krakowie i Nowym Targu
Widzę “nie”” że nawiązujesz doretoryki swoich prawicowych braci, więc odpowiedz mi dlaczego Lech Kaczyński w 2009 r. zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego ustawę, która obejmowała SKOK kontrolą KNF. Czemu miał służyć wydłużony czas wejścia tej ustawy w życie? Tygodnik “”Wprost”” napisał, że senator PiS i “”twórca SKOK-ów Grzegorz Bierecki wyprowadził kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której dziś jest właścicielem i prezesem””. Byli przy władzy tylko, a może aż dwa lata, teraz im się marzy powrót do władzy i kręcenia lodów…”
“Kancelaria Sejmu publikuje na swojej stronie internetowej kolejne oświadczenia majątkowe posłów za zeszły rok (nie wszystkie są jeszcze dostępne
Gosiewska w katastrofie smoleńskiej straciła męża Przemysława, posła PiS, który nieraz bronił SKOK-ów. Po katastrofie smoleńskiej tak jak bliscy wszystkich ofiar otrzymała wsparcie od rządu w wysokości 40 tys. zł. Wypłacono jej również 100 tys. zł z polisy ubezpieczeniowej Sejmu. Dwójce jej dzieci premier Donald Tusk przyznał renty specjalne po 2 tys. zł miesięcznie. Już w 2010 r. wiadomo było także, że bliscy ofiar katastrofy dostaną zadośćuczynienie od skarbu państwa – ostatecznie ich małżonkom, dzieciom i rodzicom wypłacono po 250 tys. zł.
Ale okazuje się, że dodatkowe wsparcie Gosiewska otrzymała od Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych (FPZK) związanej ze SKOK. Fundacja postanowiła, że każde z dzieci Gosiewskiej od maja 2010 do sierpnia 2013 r. otrzymywać będzie co miesiąc 2,5 tys. zł stypendium.
Gosiewska w katastrofie smoleńskiej straciła męża Przemysława, posła PiS, który nieraz bronił SKOK-ów. Po katastrofie smoleńskiej tak jak bliscy wszystkich ofiar otrzymała wsparcie od rządu w wysokości 40 tys. zł. Wypłacono jej również 100 tys. zł z polisy ubezpieczeniowej Sejmu. Dwójce jej dzieci premier Donald Tusk przyznał renty specjalne po 2 tys. zł miesięcznie. Już w 2010 r. wiadomo było także, że bliscy ofiar katastrofy dostaną zadośćuczynienie od skarbu państwa – ostatecznie ich małżonkom, dzieciom i rodzicom wypłacono po 250 tys. zł.
Ale okazuje się, że dodatkowe wsparcie Gosiewska otrzymała od Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych (FPZK) związanej ze SKOK. Fundacja postanowiła, że każde z dzieci Gosiewskiej od maja 2010 do sierpnia 2013 r. otrzymywać będzie co miesiąc 2,5 tys. zł stypendium.
Związek Gosiewskiego ze SKOK zaowocował przedwyborczą pożyczką w wysokości 30 tys. zł, którą SKOK udzielił przewodniczącemu w 2001 r.
A Przemysław Gosiewski, już jako parlamentarzysta, działał na rzecz wprowadzania ustaw bardzo pomocnych SKOK: pierwsza wprowadzać miała limit oprocentowania kredytów konsumenckich, a tym samym zwalczać lichwę. Jednak projekt nie zakładał limitu przy pożyczkach do 500 zł. A niewielkie chwilówki są domeną SKOK. Druga to ustawa o upadłości osób fizycznych. SKOK miałyby doradzać przyszłym bankrutom.
Jedni nakręcili aż zanadto,teraz chcą następni.a my uczciwi przeciętniacy musimy zmagać się z coraz to większym niedostatkiem.Gdyby nie te korupcje poczawszy od góry aż do dołu,na pewno ludziom żyłoby się lepiej.Z moich obserwacji (może się mylę),ale najmniej doili i oszukiwali ludzi pracy za komuny,takiego złodziejstwa i szargania ,poniewierania pracowników nie było.Ja stawiam na młodą panią Ogórek.
nasi ruscy bracia, których tak nienawidzicie kupowali jeszcze niedawno 20% produkcji rolnej naszego kraju. JA nie muszę ich kochać. Dla mnie ważne aby kupowali nasze kartofle.
Jeżeli kandydat ma gdzieś wyborców to w maju wyborcy będą mieli dokładnie w tym samym miejscu kandydata
Trudno się dziwić, że Pan Prezydent Komorowski osobiście nie zawitał do Łukowa. Po co miałby przyjeżdżać do miasta, w którym to PiS ma miażdżącą przewagę nad PO a nie odwrotnie. Bardziej trzeba się spodziewać osobistej wizyty Pana Andrzej Dudy.
kto do cholery płaci za ten cyrk po Polsce jeździ 16 autobusów i wozi tylko kogo? kandydata nie Naklejony plakat. ludzie przymierają głodem a tu taki drogi lans naszym kosztem – poczekajcie do jesieni
na spotkaniu z Duda, bezdomny został wyrzucony z sali przez ochronę – czyli: “spieprzaj dziadu”” jaj najbardziej na czasie. Przypominam też incydent na odsłonięciu pomnika Lecha w Siedlcach, gdy wyrażającego dezaprobatę dla tej farsy mieszkańca miasta ochrona szybciutko spacyfikowała, a następnie wszem i wobec ogłoszono, że nie co zawracać sobie tym głowy, bo facet byl pijany.”
Dawniej ci “młodzi”” poszliby do wojska i dostali szkołę życia. A teraz szlajają się nieroby na utrzymaniu rodziców, do żadnej roboty się nie wezmą – bo się nie opłaci – i szukają ujścia dla swoich frustracji w darciu ryja. Drzeć ryja, wypisywać idiotyzmy każdy potrafi – wziąć się do roboty – a to już inna sprawa. Najczęściej dla tych “”młodych”” nie ma pracy zgodnej z ich “”wykształceniem”” (syndrom Kiepskiego) = c niektórzy próbują więc zyskać zawód polityka – czyli nic nie robić, a kasa leci.”