Podczas inaugurującej nową kadencję sesji rady miejskiej Iwona Kublik złożyła ślubowanie, obejmując urząd burmistrza Sokołowa Podlaskiego.
W wystąpieniu burmistrz dziękowała wyborcom i wielu osobom, którzy ją wspierali. Zapowiedziała, że wszystkie obietnice, o których mówiła podczas kampanii, będą sukcesywnie wdrażane w życie. – Najpierw zapowiadany w kampanii audyt, czyli niezależna fachowa ocena stanu faktycznego. Musimy ustalić, dlaczego takie wspaniałe miasto, które ma ogromny kapitał w postaci wielowiekowej historii, tradycji rzemiosła, przedsiębiorczych ludzi, przemysłu o znaczeniu krajowym, w otoczeniu wysokorozwiniętego rolnictwa, posiada w tej chwili ogromne kłopoty i znajduje się na szarym końcu wśród miast powiatowych w ogólnopolskich rankingach. Dopiero, kiedy poznamy przyczyny, poznamy słabe punkty, będziemy mogli wdrożyć plan naprawczy – mówiła burmistrz.
Zapowiedziała powołanie młodzieżowej i senioralnej rady miasta, rady dialogu z przedsiębiorcami, klubu ambasadora Sokołowa Podlaskiego, budżetu obywatelskiego oraz programów: sztafeta i bumerang, mających na celu integrację międzypokoleniową mieszkańców.
W swoim przemówieniu nowa burmistrz duży nacisk położyła na współpracę. – Potrzebuję współpracy na wszelkich płaszczyznach. O to proszę i występuję. Nie możemy wyszukiwać przeszkód, różnic, musimy współpracować ze sobą dla dobra naszej małej ojczyzny, dla dobra Sokołowa Podlaskiego. Pragnę ponad wszelką wątpliwość zapewnić, że jestem burmistrzem wszystkich sokołowian. Zamierzam łączyć, nie dzielić. Budować, nie burzyć – podkreśliła I. Kublik.
Miłym akcentem było przekazanie przez ustępującego burmistrza Bogusława Karakulę nowej burmistrz symbolicznego klucza do miasta.
Podczas sesji w głosowaniu tajnym wybrano przewodniczącego rady miejskiej, którym został Daniel Krakowski. Na wiceprzewodniczącego wybrano Roberta Dolińskiego.
po 20 latach miasto zabrane z rąk PISu.
Miasto ruina
bez pomysłu
bez inwestycji
bez pieniędzy
z wielką machiną lokalnych układów i układzików
To będzie najtrudniejsza kadencja dokładnie z tego powodu. Można mieć tylko nadzieję, że obecna burmistrz i Rada Miasta poradzą sobie ze stojącym przed nimi potężnym wyzwaniem. Bo jak nie oni, to kto?
Bo jak nie oni, to kto? Ewentualnie komisarz rządowy powołany przez Prezesa Rady Ministrów. Taka opcja też jest realna.