8 maja na terenie gminy Trojanów pijany kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i dachował.
Do zdarzenia doszło około godz. 18 w Damianowie (gm. Trojanów). Policjanci ustalili, że 41-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego kierował osobowym volkswagenem. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu, a następnie dachował. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że mężczyzna ma aż 2,8 promila.
-Na szczęście kierujący jechał sam i swoją jazdą nie zrobił krzywdy postronnym osobom. Zniszczeniu uległo jedynie auto. 41-latek trafił do szpitala na badania. Odpowie za swoje czyny przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia – informuje podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej KPP.
W takim przypadku groźba kary jest śmieszna. Powinno być 3 lata więzienia za każde rozpoczęte 0,5 promila …
Zgodnie z jazdą tym sposobem gość pozbył się szarotu.
znam go dobrze, on po pijaku jeździ lepiej niż 95% z was na trzeźwo