Sytuację w siedleckiej PO najlepiej podsumowałby inżynier Mamoń z kultowego filmu Rejs. „Nuda, proszę pana, dłużyzny, dialogi niedobre, nic się nie dzieje, proszę pana. Nie ma akcji”. Patrząc na lokalną strukturę PO – ogólny kryzys, w którym rządząca partia się teraz znalazła, wcale nie dziwi.
Czas miniony, to czas stracony dla naszej organizacji – podsumowuje Marcin Kulicki. – Jak jest dziś? Całkowite wyobcowanie i oderwanie od oczekiwań ludzi. Dotychczasowa polityka doprowadziła do tego, że siedlecka PO jest postrzegana negatywnie, jako organizacja nieskuteczna, momentami wręcz niepoważna.
Ta opinia obnażająca słabości siedleckiej PO nie pojawiła się dziś. W obliczu krajowego kryzysu ugrupowania, przegranych wyborów prezydenckich i perspektywy porażki w wyborach parlamentarnych, zaczęto jednak mówić o tym głośno.
– Bez zmiany lidera nie widzę szans na uzdrowienie sytuacji w siedleckiej PO – kwituje Kulicki.
LIDER
Lider, czyli poseł Jacek Kozaczyński, zachowuje się, co najmniej, dziwnie.
– Zniknął – mówi radny Mariusz Dobijański, pytany o Kozaczyńskiego. – Nie widziałem go już bardzo długo.
Od kiedy? Od wyborów samorządowych, w których Jacek Kozaczyński przegrał nie tylko z Wojciechem Kudelskim, ale także z nikomu wcześniej nieznanym Andrzejem Sitnikiem. Miały być rozliczenia kampanii, miały być spotkania omawiające sytuację i wyznaczanie strategii na przyszłość, ale do szumnie zapowiadanego spotkania nie doszło. Lokalni działacze PO nie mieli szansy porozmawiać i przeanalizować działań, jakie po wyborach samorządowych powinny być podjęte. Wielu chciało takich rozmów, bo przecież PO straciła w Siedlcach mandat na korzyść PiS. Jacek Kozaczyński takie rozliczenie im obiecywał.
Poseł zniknął nie tylko dla działaczy, również dla dziennikarzy. Nie odbiera telefonów, nie odpowiada na SMS-y.
– Nie znam szczegółów, co się dzieje w siedleckiej PO, ale to dziwne – mówi Czesław Mroczek, poseł ziemi mińskiej. – Poseł ma pewne powinności i należy do nich kontakt z dziennikarzami, bo przez media przekazuje się istotne dla społeczeństwa informacje.
Czesław Mroczek nie ukrywa zaskoczenia. – Siedlce są przecież bardzo ważne, to największe miasto w naszym okręgu wyborczym. Zainteresuję się tym – deklaruje.
Posła Kozaczyńskiego można, jak się okazuje, spotkać na siedleckim stadionie (jest przecież prezesem Pogoni). Działacze sportowi przekazują sobie jednak niepokojące wieści:
– Odpłynął, dziwnie się zachowuje. Nie słyszałem, aby wcześniej używał takich słów. Jest skonfliktowany z kibicami.
BIJCIE SIĘ W SWOJĄ PIERŚ
Jacek Kozaczyński ma jednak i obrońców w swojej partii.
– Tak naprawdę, to nie Jacek powinien się rozliczać, tylko cała PO – mówi Marek Kordecki, były radny. – Przecież on zrobił najlepszą kampanię wyborczą PO, jaka była w Siedlcach. Tylko że trafił na zły czas.
Mimo wyraźnego poparcia dla posła, Marek Kordecki nie zostawia suchej nitki na partyjnej organizacji.
– Ja od pięciu lat mówię, że za mało robimy dla ludzi i stawiamy nie na tych, co trzeba – wypomina poprzednie wybory, gdy kandydatem na prezydenta Siedlec został Mariusz Dobijański, z którym Kordeckiemu nie było po drodze. O Kozaczyńskim mówi wprost:
– Lider jest mocny, ale jak nie ma wsparcia ludzi, to co może zrobić? Niech każdy się bije w swoją pierś, a nie w pierś Jacka. Niech sobie działacze odpowiedzą: pomogłem czy nie? A może zaszkodziłem? Bo przecież i tak było. Ja na pewno nie przyłożę ręki do tego, aby go poniżać, rozliczać. Jest, jaki jest, ale to nie powód, aby go teraz kopać.
INDYWIDUALIŚCI
Gdy rozmawia się z działaczami siedleckiej PO, każdy wie, co organizacji dolega. Nie ma tylko recepty na wyjście z impasu.
– Potrzebujemy mocnego lidera, który stworzy z nas zespół – mówią i pokazują rywali z PiS, których trzyma mocną ręką Wojciech Kudelski.
Marcin Kulicki uważa to za najważniejsze wyzwanie.
– Od samego początku brakowało osoby, która potrafiłaby wykorzystać potencjał ludzi, ich zdolności i ambicje. To był błąd. Przez lata patrzyliśmy na indywidualną grę niektórych działaczy. Teraz jednak jest grupa ludzi, która chce z determinacją uzdrowić sytuację.
Marcin Kulicki uważa, że to ostatni dzwonek, żeby się zmobilizować. – Nie może tak dalej być. Panuje totalny marazm, zniechęcenie, a wielu młodych członków myśli o odejściu, bo czują się zdezorientowani i pozostawieni samym sobie.
CZESKI FILM
Sytuacja siedleckiej PO faktycznie przypomina polski film, w którym, zdaniem inżyniera Mamonia, wieje nudą, dialogi są kiepskie i nic się nie dzieje. Gdyby jednak wziąć pod uwagę publiczne wypowiedzi prezydenta Kudelskiego, że rozmowy na temat powrotu PO do koalicji Zgoda i Rozwój są na dobrej drodze, jakiś zwrot akcji mógłby się zapowiadać.
– Nic mi nie wiadomo na temat takich rozmów – przyznaje Mariusz Dobijański, szef klubu radnych PO. – Wiem o tym tylko z prasy.
Plotka głosi, że Jacek Kozaczyński prowadzi takie rozmowy, domagając się stanowiska wiceprezydenta Siedlec dla Marka Kordeckiego.
Marek Kordecki absolutnie nie chce się na ten temat wypowiadać.
Jacek Kozaczyński konsekwentnie nie odbiera telefonów. Szef klubu radnych PO rozkłada ręce: – Naprawdę nie potrafię nic na ten temat powiedzieć. …No to już jednak czeski film. Nikt nic nie wie. Wybory jesienią. ©℗
MARIOLA ZACZYŃSKA
mam nadzieję, że naród ich rozliczy.
No i proszę, po wielu latach milczenia wrócił dawny duet, dzięki któremu wyciekały do tej gazety wszystkie informacje z zarządów siedleckiej platformy.
Jestem członkiem Platformy Obywatelskiej,nikogo w życiu nie wydałem, nikogo nie oszukałem. Posiadam wykształcenie wyższe, jeśli ma Pan/Pani odwagę zapraszam do osobistego kontaktu- w przeciwnym przypadku uznam Pana/Panią za tchórza.
Sytuacja w siedleckiej PO wygląda bardzo podobnie jak w łukowskiej PO. Obie organizacje są rozbite przez walki wewnątrzfrakcyjne. Poza tym: zarządy leniwe, brak pomysłów i inicjatyw obywatelskich, dają zły przykład szeregowym członkom. Jesienne wybory zmuszą obie organizację do “przemeblowania”” się od podstaw (włącznie ze zmianą Przewodniczących PO) albo do całkowitego rozwiązania.”
Platforma tonie we własnych wymiocinach. Powypadały trupy z szaf. Szambo się wylało! Czas na Kukiza, czas na Stonogą, czas na jakiekolwiek zmiany. Dość nonszalancji władzy, traktowania obywatela jak g****! Bieńkowska: “Trzeba być idiotą by pracować za 6000 zł””. Minister spraw zagranicznych: “”Nasze sojusze są g**** warte””. Minister spraw wewnętrznych: “”Ch** du** i kamieni kupa!””, “”POLSKA ISTNIEJE TYLKO TEORETYCZNIE””. Mało Wam przykładów? Afera taśmowa, hazardowa, stoczniowa, amber gold itd. Aż wymieniać się dalej nie chce. “
Przecieram oczy ze zdumienia : to w Siedlcach było jakieś PO? W tej Mekce PiSu? Sorry, ale mieszkam tam tu wielu lat, ale o peło nad Muchawką nie słyszałem.
pomyśl zanim cos napiszesz, stonoga?? antysystemowiec?? hahahahahaha żal mi Ciebie
już będąc w tej organizacji przyczynił sie Pan do zniszczenia Polski (nawet nie mając możliwości decyzyjnych, które ma np niejaki J.Kozaczyński). A co Pańska platforma zrobiła i robi z Polską, to nie trzeba pisać. Z osobami jak Pan nie spotykam się, takim osobom nie kłaniam się, nie podaję ręki (wolno mi?)… dla was normalność to nienormalność, niewolnictwo to wolność, nędza to zielona wyspa…
a Dudka na każdym płocie…
Miałem nadzieję na merytoryczną dyskusję ale tylko upewnił mnie Pan w moim twierdzeniu o braku Pańskiej odwagi. Nie potrafi Pan brać odpowiedzialności za swoje słowa , tylko umie Pan obrzucać inwektywami – bezpodstawnie i anonimowo- zza klawiatury.Taka postawa nie zasługuje na odrobinę szacunku a stosowanie przez Pana odpowiedzialności zbiorowej jest żenującą i żałosną cechą ludzi poprzedniego ustroju.Nigdy takim ludziom nie podawałem ręki i nie podam.
Taaaa PO to tylko afery, a PiS jest czysty jak niemowlak
Też mieliśmy taśmy jak poseł Lipiński sprzedawał stołki Samoobronie
Afera ze Skokami jest poważniejsza od Ambrr bo to z naszych pieniędzy fundusze bankowe zwrócą kasę poszkodowanym a tymczasem człowiek Jarka-Bierecki liczy pieniążki.
Stawianie ludzi pokroju Stonogi czy Kukiza jako wybawiciela Narodu to nieporozumienie. Idą na fali “jakoś to będzie”” a tymczasem żadnego programu. Bedą na nich głosowali Ci co na Dudę czyli statystycznie ze wsi , młodzi bez pojęcia o polityce którym jest wszystko jedno i ci słabo wykształceni”
dla którego zdrada to suwerenność (jaka partia tacy członkowie i odwrotnie).
Wolę spotykać się i rozmawiać z ludźmi co mają wykształcenie podstawowe, a nie mają wyższego niż odwrotnie jak w Pana przypadku i powtórzę, że mam nadzieję, że naród pełowiaków rozliczy co do sztuki.
ps
Nie będę cytował odpowiedzi Z.Szendzielarza na propozycję osobistego spotkania z urzędnikiem władzy ludowej.
DO Karolek co ty za bzdury pleciesz? Kto tu mówi o PiS? To jedna chwała vis a vis z PO. Ludzie młodzi którzy nie są przesiąknięci komuną, medialną manipulacją, którzy są nowocześni przejrzeli na oczy. Chcą nowych twarzy i tyle, chcą zmian. Dość obłudy i kłamstwa, malowania trupa. To nie jest żadna “fala”” czy cokolwiek w tym stylu, tylko po prostu głos narodu. W internecie nie ma cenzury jak w mass-mediach, mówi się o poważnych sprawach takich których nie usłyszysz w Polsacie, TVP, TVNie bo większość ludzi właśnie stamtąd bierze serwowane im kłamstwa i obietnice. Młodzi uwierz człowieku, że mają większe pojęcie o polityce niż Ci wszyscy starzy którym ksiądz z ambony mówi na kogo mają głosować, a z drugiej strony “”Oby tylko nie PiS to zagłosuję na PO”” i tak to działa od 2005 roku czy tam 04.
Kryjąc się bojaźliwie za internetem -Nie masz prawa tykać pamięci Łupaszki.
Znam wiele uczciwych osob w Platformie, dlatego tez sadze ze on-prawdziwy sie zagolopowal. W KAŻDEJ partii sa madrzy ludzie i glupi, w KAŻDEJ są złodzieje i uczciwi (niestety). Żadna partia nie ma monopolu na uczciwych(niestety).
PO ma jeszcze jakas szanse (no mikro szanse) sie oczyscic. Schetyna lada moment przejmie upadajaca PO i wprowadzi mlodych, nieumoczonych ludzi z potencjalem i osiagnieciami: (zapamietajcie te nazwiska):
-Trzaskowski
-Szczerba
-Wałęsa (młody)
Życzę azeby im się udało -Polska potrzebuje PO jako konstruktywnej opozycji dla PISu
to ty i wszelakie lewactwo typu PO, SLD, PSL głosujące za ruskimi pomnikami itp chodziłoby z obstawą z pepeszkami, a i to by im nie pomogło, a dzisiaj trzeba nie mieć honoru aby z nimi sie spotykać. Ich miejsce jest w celi.
Panowie, dajcie sobie po razie i sprawa będzie załatwiona 😉
Nie przypominam sobie żebyśmy byli na “ty””więc zwracaj się do mnie na Pan i powtarzam! Pamięci Łupaszki nie masz prawa tykać tchórzliwie chowając się za klawiaturą.Jak cię spotkam osobiście to wytłumaczę ci różnicę między postawą Łupaszki a twoją.”
Wykreowany przez Tymochowicza – Stonoga – Antysystemowcem? tak mu źle było,że uskrobał kilkanaście baniek? i teraz lekkim gestem mówi ,że 4 miliony da na kampanie i co ? co będzie chcial wzamian? nie mówił? hahahah da 4 bańki bo taki ma kaprys!? Spójrz na jego przeszłość i nie opowiadaj bajek!
dyskutuj ze swoimi towarzyszami z PO
Ale agresywny działacz, a to że się ma wykształcenie wyższe o niczym widać jeszcze nie świadczy. Lepiej zwiewają z ego statk bo utoniesz razem z reszta tego towarzystwa
….żeby zwiewać trzeba mieć Twój charakter ….
Lider siedleckiej PO najpierw musi nauczyć się czytać, chyba ma z tym problemy. Przynajmniej widać to na jego przemówieniach w sejmie
Dziwię się że Jacek Kozaczyński został wybrany na lidera PO. Brakuje mu elokwencji, obycia i zwykłej inteligencji (w szkole miał problemy z nauką)
Jakoś w tej siedleckiej PO liderów brak. Jakoś tak niemrawo jest. Jakie tu pytanie zadać. Czy poseł Jacek Kozaczyński był choć raz “U Sowy””? Jeśli nie był, to już raczej nie zdąży, bo podobno zamykają. Ale selfi z szyldem można jeszcze zrobić.”
A gdzie byliście do tej pory? Wystawiliście kandydaturę kolegi, gdy jedynym argumentem za było naprawienie zębów a teraz, gdy jest potrzeba zmiany stołków, to zaczyna się nie podobać?