REKLAMA
9.3 C
Siedlce
Reklama

Euro-Błonia

Stadion piłkarski na minimum 5 tysięcy miejsc (w tym 1 tysiąc miejsc zadaszonych): podgrzewana i nawadniana płyta stadionu z murawą, boiska treningowe, zadaszona hala sportowa na 2 tysiące miejsc, aquapark z dwoma basenami, salą odnowy biologicznej
i saunami, pięciogwiazdkowy hotel i w sumie 1500 miejsc parkingowych – tak mają w przyszłości wyglądać siedleckie Błonia.

W jak dalekiej przyszłości? Prezydent Wojciech Kudelski chce, aby wizja przybrała realną formę jeszcze przed Euro 2012. No, przynajmniej niechby powstał stadion z zapleczem. Jest inwestor Lubelskie biuro projektowe ARCONEL przedstawiło wstępną koncepcję, jak mają być zagospodarowane Błonia. Koszt budowy Regionalnego Ośrodka Sportu, Rekreacji, Rehabilitacji i Turystyki w Siedlcach, składającego się z wymienionych obiektów, szacuje się na 150 mln zł netto. Kwota zawrotna. Ale, jak się okazuje, zależy dla kogo. Wydanie takiej sumy z kasy miasta jest nierealne, zważywszy na inne potrzeby i plany. Inaczej sprawę widzą prywatni inwestorzy. A taki wątek przewija się w tej historii od początku. 

– Zgłosiła się do mnie firma, która chce wybudować w Siedlcach centrum handlowo-usługowe na Błoniach. Na ten cel potrzebuje 8 hektarów, które miasto by jej przekazało, wchodząc jednocześnie jako udziałowiec do spółki – mówi Wojciech Kudelski. – Firma ta w zamian za grunt chce także zainwestować w stadion i planowane obiekty rekreacyjne. Rozmowy z inwestorem trwają. Jeśli dojdą do skutku, północna dzielnica Siedlec zmieni się na zawsze i to pewnie dosyć szybko. 

Kredyt? 
Miasto ma jednak swój Plan B. Może samodzielnie rozpocząć budowę stadionu, by zaistnieć w Euro 2012. – Budowę można rozpocząć za kredyt, ten natomiast spłaci się po sprzedaży atrakcyjnego dla inwestorów terenu w centrum miasta – dowiadujemy się w Urzędzie. Chodzi, oczywiście, o stary stadion przy ul. Wojskowej. Jest on zaniedbany, a po decyzjach poprzedniej ekipy rządzącej nie ma praktycznie szans na istnienie jako profesjonalnego, pełnowymiarowego obiektu dla sportowców i publiczności. To łakomy kąsek dla inwestorów. Położony w ścisłym centrum i wcale niemały. Faktycznie, można dostać za niego niezłą cenę.

Pięć gwiazdek 
Oczywiście, aby przyjechali do nas na odpoczynek piłkarze – uczestnicy Euro, musimy spełniać określone warunki, m.in.: dysponować odpowiednimi boiskami treningowymi, pięciogwiazdkowym hotelem, zapleczem odnowy biologicznej. Stąd tak kompleksowe rozwiązania przedstawione przez projektantów. Planowany hotel ma mieć 150 miejsc, w tym 50 pokoi jednoosobowych i 50 dwuosobowych. W wizji projektanta ma on kształt półkola z mocno wypasionym brzuszkiem. Leży blisko aquaparku. Na hotel tęsknie spoglądają samorządowcy, bo to on ma być wabikiem: teraz (chodzi o Euro) i w przyszłości. 

Potencjalny inwestor miałby na tym polu o co walczyć, bo mówi się, że na opłacanie pobytu sportowców w hotelach przeznaczono ogromne pieniądze. Władze Siedlec walczą o zaistnienie na Euro. Do 15 października można było składać w Urzędzie Marszałkowskim projekty udziału samorządów w Euro 2012 (m.in. goszczenie ekip sportowych). Na najbliższej sesji Rady Miasta prawdopodobnie będzie dyskusja nad przyjęciem koncepcji budowy planowanego ośrodka sportu, rekreacji i turystyki. Jeśli zostanie przyjęta, w ciągu pół roku ma powstać projekt, a potem… przetargi i budowa. Przynajmniej stadionu. Prezydent Kudelski, mając dwa przewidywane rozwiązania (budowa przez prywatnego inwestora lub z kredytu), mówi z właściwym sobie humorem: – Jesteśmy atrakcyjną panną. I jedyne co nam potrzeba, to dobrej atmosfery w mieście dla tego przedsięwzięcia.

Oczywiście, aby przyjechali do nas na odpoczynek piłkarze – uczestnicy Euro, musimy spełniać określone warunki, m.in.: dysponować odpowiednimi boiskami treningowymi, pięciogwiazdkowym hotelem, zapleczem odnowy biologicznej. Stąd tak kompleksowe rozwiązania przedstawione przez projektantów. Planowany hotel ma mieć 150 miejsc, w tym 50 pokoi jednoosobowych i 50 dwuosobowych. W wizji projektanta ma on kształt półkola z mocno wypasionym brzuszkiem. Leży blisko aquaparku. Na hotel tęsknie spoglądają samorządowcy, bo to on ma być wabikiem: teraz (chodzi o Euro) i w przyszłości. Potencjalny inwestor miałby na tym polu o co walczyć, bo mówi się, że na opłacanie pobytu sportowców w hotelach przeznaczono ogromne pieniądze. Władze Siedlec walczą o zaistnienie na Euro. Do 15 października można było składać w Urzędzie Marszałkowskim projekty udziału samorządów w Euro 2012 (m.in. goszczenie ekip sportowych). Na najbliższej sesji Rady Miasta prawdopodobnie będzie dyskusja nad przyjęciem koncepcji budowy planowanego ośrodka sportu, rekreacji i turystyki. Jeśli zostanie przyjęta, w ciągu pół roku ma powstać projekt, a potem… przetargi i budowa. Przynajmniej stadionu. Prezydent Kudelski, mając dwa przewidywane rozwiązania (budowa przez prywatnego inwestora lub z kredytu), mówi z właściwym sobie humorem: – Jesteśmy atrakcyjną panną. I jedyne co nam potrzeba, to dobrej atmosfery w mieście dla tego przedsięwzięcia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Zdarzenie drogowe przy wjeździe na A2

Jedna osoba została przewieziona do szpitala. - Po godzinie 20...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Siedlce: jeszcze jedno opóźnienie

Chcieliście przejechać dziś rondem na skrzyżowaniu ul. Sokołowskiej i Cmentarnej w Siedlcach? Urząd miasta ma dla was 2 wiadomości - dobrą i złą.

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje