„Biegniemy dla Franka” pod patronatem „TS”!
Pierwsze oznaki, że Franek może być chory, jego mama dostrzegła już w 9. miesiącu życia chłopca. Nie okazywał potrzeby komunikowania się z najbliższymi, nie reagował na swoje imię, bawił się w samotności, unikał kontaktu wzrokowego.
– Ponieważ mój najstarszy syn Bartek cierpi na autyzm, jestem już wyczulona na pierwsze symptomy tej dolegliwości – mówi Monika Siwiak, mama Frania.
Specjalistyczne badania w Fundacji Synapsis potwierdziły jej przypuszczenia: chłopczyk cierpi na autyzm wczesnodziecięcy.
Jacek Szczygielski dowiedział się o tym, gdy spotkał przypadkiem Monikę Siwiak na ulicy. – Znałem ją. Ta kobieta zawsze emanowała dobrą energią, wspierała innych uśmiechem, doradzała, pomagała. Teraz sama, a właściwie jej mały synek, potrzebuje pomocy.
Tak zrodził się pomysł akcji charytatywnej „Biegniemy dla Franka”. Grono biegających i trenujących bieganie powiększa się, napływają kolejne deklaracje od darczyńców. Chodzi przecież o to, aby uzbierać dla cierpiącego na autyzm Franka z Łukowa, pieniądze potrzebne na rehabilitację.
O RADOSNYM FRANIU
Franio Siwiak ma 1,5 roku. – To bardzo wesołe, żywiołowe dziecko o pogodnym usposobieniu – mówi o swym synku pani Monika , która jest wiceprezesem łukowskiego Stowarzyszenia Wspierania Osób z Autyzmem i ich Rodzin „ Labirynt ”. (…)
Szczegółowe informacje na temat charytatywnej akcji „Biegniemy dla Franka” są udzielane telefonicznie pod nr. 505955864 albo 692790699. Bieżące wiadomości, także o autyzmie, na jaki cierpią dzieci, można czytać na fejsbukowym profilu www.facebook.com/pages/Biegniemy-dla-Franka/451675721660693.
Darowizny na terapię Franka można kierować na konto: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” Stawnica 33A, 77-400 Złotów z dopiskiem: 695/S, Franciszek Siwiak – darowizna
Pisaliśmy już na ten temat:
► Kilometry dla małego Franka
► „Chodu” i szanty w „Operze”
Autyzm jest całościowym zaburzeniem rozwojowym dziecka. Nie ma na niego lekarstwa. Wczesne wykrycie i intensywna, wielopłaszczyznowa rehabilitacja dają jednak pozytywne efekty. Rehabilitowani autystycy dorównują rozwojem swoim zdrowym rówieśnikom, chociaż choroby, a w związku z tym charakterystycznych dla niej zachowań, nie pozbywają się nigdy. Rehabilitację Franka Siwiaka rozpoczęto wcześnie. Raz w t ygodniu dziecko ma spotkania z neurologopedą w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Łukowie. Dwa raz y w tygodniu uczestniczy w zajęciach z integracji sensorycznej, rehabilitacji i terapii wczesnego wykrywania rozwoju dziecka w prywatnym gabinecie psychologicznym. Te ćwiczenia wspomagają jego rozwój.
BIEGAJĄ SOBIE I POMAGAJĄ DZIECKU
Jacek Szczygielski wymyślił, że na leczenie Franka mogliby się złożyć sponsorzy. Ale nie tak po cichu, „po prośbie i za darmo”, tylko z rozgłosem medialnym, z akcjami podobnymi nieco do Owsiakowego finału wielkoorkiestrowego.
– Zgłosiłem się do 37. Maratonu Warszawskiego, ale pobiegnę w nim nie dla siebie, tylko dla Frania. Pomyślałem, że nagłośnię to w mediach i poproszę o wsparcie finansowe leczenia chłopca łukowskich przedsiębiorców, a nazwy ich firm umieszczę na ubraniach sportowych, w których pobiegnę – mówi o założeniach akcji.
Gdy w czerwcu rozpoczął treningi, nieoczekiwanie zaczęli do niego dołączać ludzie. – Trenujemy trzy razy w tygodniu, we wtorki, czwartki i niedziele. Tworzymy dość spontaniczną grupę, każdy przychodzi, kiedy może. Czasem biega kilkanaście osób, czasem dwie, trzy.
Napłynęły pierwsze deklaracje pomocy (m.in. od Stowarzyszenia Przedsiębiorców Ziemi Łukowskiej i Mateusza Popławskiego – radnego Rady Miasta Łukowa) i pierwsze wpłaty na subkonto, udostępnione na rzecz Frania przez Fundację „Słoneczko”.
TURNIEJE, AUKCJE I KONCERTY
Poza bieganiem są już zaplanowane inne wydarzenia sportowe i kulturalne, np. 19 września – turniej piłkarski, zorganizowany wspólnie z TV Master; 2 października – koncert Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Łukowskiej „Łukowiacy” oraz Koła Gospodyń Wiejskich „Kumpele” z Gręzówki (wykonawców może być jeszcze więcej). W łukowskim Klubie „Dec ybel”, tego samego dnia, odbędzie się koncert muzyki discopolo, a 10 października, już po maratonie – koncerty rockow y i hiphopow y. Kolejne pomysły ciągle podrzucają ludzie, których zjednoczyła idea pomocy Franiowi.
– Każdy uczestnik, zamiast płacić za bilety, będzie mógł ofiarować dowolne kwoty na rzecz chłopca – zapowiada J. Szczygielski. – Mamy już pozwolenie na prowadzenie publicznej zbiórki pieniędzy na rehabilitację.
Z puszkami kwestarskimi można było spotkać absolwentów „Medyka”, którzy z własnej inicjatywy zorganizowali imprezę muzyczną w „Decybelu” w miniony piątek, 31 lipca. Pojawimy się z nimi także w czasie różnych innych imprez, np. wyborów Miss Ziemi Łukowskiej.
Pieniądze dla Franka przyniesie też licytacja atrakcyjnych przedmiotów. Żeby się udała, już teraz są gromadzone na nią przedmioty. – Od Cezarego Kucharskiego, menedżera Roberta Lewandowskiego, otrzymamy buty piłkarskie z autografem futbolisty. Gadżety powiatowe ofiaruje starosta, Janusz Kozioł, miejskie zadeklarował burmistrz Dariusz Szustek. Może ktoś zechce na licytację przekazać słynną łukowską Statuetkę Złotego Niedźwiedzia? Byłoby miło. Wciąż płyną deklaracje od kolejnych naszych partnerów – dorzuca J. Szczygielski.
Statystyki podają, że co 68. dziecko, przychodzące na świat w Polsce, ma autyzm. Jednemu z nich można teraz skutecznie pomóc. ©℗
tekst i zdjęcia PIOTR GICZELA
