3,6 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który kierując audi uderzył w krawężnik.
3,6 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który 31 maja ok. godz. 12 w Wyczółkach doprowadził do kolizji drogowej, a następnie oddalił z miejsca zdarzenia.
– Chwilę po godzinie 12.00 dyżurny KMP Siedlce odebrał zgłoszenie z którego wynikało, że audi poruszający się Drogą Wojewódzką nr 698 z nieznanych przyczyn, na wysokości mostu na rzece Liwiec, uderzył w krawężnik uszkadzając pojazd. Kierujący porzucił samochód na pasie drogowym i zbiegł w kierunku Krzymosz – informuje sierż. sztab. Barbara Jastrzębska z KMP w Siedlcach. – Mężczyzna został wkrótce zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego KMP Siedlce, okazało się, że 34-latek posiada 3,6 promila alkoholu w organizmie i ma aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy.
Zdjęcia: OSP Pruszyn
bo przecież miliony mamy wiecznych “gości”, którzy często trzeźwością nie grzeszą
W jakie bariery jak w krawężnik…?
To będzie miał kolejny aktywny zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi .
”Cyrk i małpy w cyrku dadzą radę”
Na nic to wszystko! Wszystkie restrykcje groźby i kary!Miał zakaz i miał go w poważaniu!Jedyny sposób na pijanych kierowców to czujniki alkoholu w kierownicy w każdym aucie!!!Innego sposobu na pijaków nie ma!!! I nie będzie.Bo pijak pił ,pije i pijany jeździł będzie!
A co ten czujnik da?!
Włączy nawiew, otworzy okna… lub będzie oddychał przez “fajkę” obstalowaną w dachu 😉
Polacy to pomysłowy naród
Koniecznie zabierać samochody!!!