REKLAMA
1.6 C
Siedlce
Reklama

Siedlecki uniwersytet wstrzymuje rekrutację na kierunek medyczny

Czy Uniwersytet w Siedlcach pozytywnie przejdzie kontrolę Polskiej Komisji Akredytacyjnej?

Przypomnijmy: pod koniec maja Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia, które określa limit przyjęć na kierunku lekarskim w roku akademickim 2024/2025. W dokumencie nie uwzględniono 9 uczelni z całej Polski, które nie posiadają zgody Polskiej Komisji Akredytacyjnej na rozpoczęcie kształcenia. Znalazł się wśród nich Uniwersytet w Siedlcach.

Jak informowała Beata Gałek, rzecznik prasowa uczelni, w treści uzasadnienia do rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia w sprawie limitów na kierunki lekarskie w roku 2024/2025 wskazano, że decyzja w sprawie ich przyznania zostanie podjęta po otrzymaniu oceny PKA: – Uniwersytet w Siedlcach oczekuje na wizytę zespołu opiniującego Polskiej Komisji Akredytacyjnej w sprawie kierunku lekarskiego, która zgodnie z informacją, jaką Uniwersytet otrzymał 20 maja br., jest planowana na 6-7 czerwca br. – dodawała. Zdradzała przy tym, że władze uczelni są przekonane, że opinia zespołu Komisji będzie pozytywna.

W ubiegłym tygodniu UwS podkreślał, że nie wstrzymano rekrutacji na kierunek lekarski, która ruszyła 24 maja. 3 czerwca przekazała jednak mediom najnowsze stanowisko w tej sprawie:

– W związku z zaleceniem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Dariusza Wieczorka rekrutacja na kierunek lekarski została zawieszona. Uniwersytet pozostaje w kontakcie z zarejestrowanymi kandydatami i będzie na bieżąco informował o decyzjach właściwych organów w tej sprawie. Wznowienie rekrutacji nastąpi po przyznaniu limitów przyjęć przez Ministerstwo Zdrowia.

27 KOMENTARZE
    • Z przykrością stwierdzam że “Siedlecka Uczelnia” to relikt przeszłości mentalnej… Przyczyną jest przede wszystkim wieloletnie “pseudo zarzadzanie” Ok. 20 30 lat… 50% kadry to dzisiejszy efekt.
      Dlaczego nikt tego nie ocenia realnie?
      Dlaczego nikt tego nie opisze?
      Miasto zaścianka średniowiecza…

      Odpowiedz moderated
  1. Uniwersytet w Siedlcach chyba ma za duże mniemanie o sobie. Patrzę co się tam dzieje, ceny za studia z kosmosu, a jakość? Hmmm jako była studentka tej uczelni to widzę, że jeszcze dużo wody musi upłynąć żeby coś się zmieniło.

    Odpowiedz moderated
  2. A gdzie ambasador naszego regionu?
    On tak dobrze dba o interesy tego miasta.

    Najważniejsze ze co tydzień pół miasta zamykają i SIĘ BAWIĄ.

    Odpowiedz moderated
  3. Prawda.
    Siedlecka uczelnia zmienia się tylko z nazwy.
    Wielka szkoda bo studenci powinni wnosić dużo życia w mieście. Niestety jest inaczej

    Odpowiedz moderated
  4. Uczelnia jest słaba, ale jest.
    To tak jak ze szkołami nie każdy będzie się uczył w Prusie, Królówce, Elektryku lecz dostanie się do innych.
    Poziom uczelni to poziom nauczycieli. Kierunki nie rokują.
    Medycyna to jak Pan Czarnek pootwierał na kilkunastu uczelniach niezwiązanych z lecznictwem – logiki nie miało ani sensu. Każdy o tym mówił że to porażka będzie. Dobrze że to zamykają, to dla obywateli ryzykowne by było.

    Odpowiedz moderated
  5. Niestety ale faktycznie poziom jest niziutki,może to i lepiej,bo lekarz musi być konkretny i profesjonalny

    Odpowiedz moderated
  6. Kilka dni temu powiedzieli rada lekarzy że jest ich za dużo i trzeba wstrzymać kształcenie lekarzy ,no i wstrzymali.

    Odpowiedz moderated
  7. Po co uczyć i kształcić, lepiej zawsze narzekać, że lekarzy mało. Kolejna klika jak adwokaci i zawodowi parlamentarzyści. Ludzie kiedy wreszcie pogonicie towarzystwo wzajemnej adoracji. Kiedy w tym kraju będzie normalność.

    Odpowiedz moderated
  8. Zawód lekarza to zawód bardzo prestiżowy. Kształcenie lekarzy powinno być zarezerwowane dla uczelni renomowanych, gwarantujących wysoki poziom i stabilizację oraz prestiż.
    Pewnym miernikiem tego jest ranking Perspektyw.
    Nie pamiętam i może ktoś mi przypomni jak plasuje się nasza uczelnia w tym rankingu w ostatnich latach i czy jej lokata wzrosła czy zmalała?

    Odpowiedz moderated
  9. Jaki procent dzieci lekarzy, zostaje lekarzami. Jaki procent dzieci adwokatów zostaje adwokatami. Kto zrobi porównanie i napisze artykuł, nikt bo kliki się nie rusz. Mafia rządzi w tym kraju.

    Odpowiedz moderated
  10. Strach konkurencji i utraty zarobków wmawia nam, że uczelnie muszą mieć prestiż. Kto chce to się nauczy tylko szkolić trzeba i na starze przyjmować. Lepiej powiedzieć, że brak czasu na szkolenia i miejsc na stażu, bo w gabinecie prywata, pacjent chce żyć i zapłaci ile lekarz zażąda. Zarobki mają z kosmosu i wiecznie im mało.

    Odpowiedz moderated
    • Do lekarza rodzinnego w wiodącej siedleckiej przychodni czeka się 2- 3 tygodnie. Ewentualne skierowanie do specjalisty – i kilka miesięcy oczekiwania. Pozostaje nocna pomoc – polecam w takim razie Starowiejską (tam często ma dyżur lekarz Końca i naprawdę potrafi pochylić się nad pacjentem) i ewentualne skierowanie na izbę przyjęć.
      Na Poniatowskiego ze skierowaniem na kardiologię (podejrzenie zatorowości) z wszystkimi aktualnymi wynikami czekałam na decyzję lekarza dyżurnego (czy zostaję w szpitalu czy nie) UWAGA: ponad 5 godzin. Przesiedziałam ten czas na niewygodnym krześle na korytarzu, w bardzo złym stanie zdrowia, bez jakichkolwiek badań, ewentualnych kroplówek itp. Po prostu brała mnie ochota położyć się na podłodze w korytarzu.
      Po tym czasie decyzja, jedyna jaką w mojej sytuacji można było podjąć – przyjęta do oddziału. Nareszcie mogłam położyć się na łóżku. Ten czas wiązał się również z opłatą za parking – 24 zł.

      Jak pójdziesz na Starowiejską – będzie szybciej. Ja trafiłam na panią doktor z interny mówiącą z obcym akcentem i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona profesjonalizmem, podejściem do pacjenta i szybkością podjętej decyzji co dalej – szpital czy do domu.

      Odpowiedz moderated
  11. Forsowanie szybkiego uruchomienia kierunku przyniosło tylko “reklamę” ogólnopolską. Uruchamianie i wstrzymywanie rekrutacji tez nie działa na korzyść kierunku lekarskiego a bardzo możliwe, że także innych kierunków. A przecież można było w normalnym trybie uruchomić kierunek po spełnieniu warunków. A przepraszam były przecież wybory i czymś trzeba było się wyróżnić.

    Odpowiedz moderated
  12. Patriotyzm lokalny przemawia za collegium medicum w UPH, ale logika jest przeciwnego zdania. Wydział lekarski to nie szkółka w Pcimiu (z całym szacunkiem do Pcimia), tylko bardzo ciężki i odpowiedzialny kierunek studiów, który powinien przyszłych lekarzy wyposażać w wiedzę i umiejętności praktyczne na bardzo wysokim poziomie, z jak najmniejszą ilością braków w wykształceniu. Od tego wykształcenia zależy życie ludzkie, więc chęć pozyskania większej ilości studentów nie może przesłaniać zdroworozsądkowego myślenia. Może i UPH ma potencjał rozwojowy, tylko wcześniej trzeba się przygotować, tj. stworzyć odpowiednią, specjalistyczną bazę (laboratoria, prosektoria, symulatory, sprzęt medyczny etc.) i przede wszystkim zadbać o kadrę naukową. Siedlcom brakuje szpitala klinicznego, zajmującego się najtrudniejszymi przypadkami chorobowymi, które powinno być nieodzownym elementem istnienia wydziału, a głupio byłoby wozić studentów na WUM. Jeżeli już, to kilka lat przygotowań i mnóstwo kasy trzeba włożyć, no i przede wszystkim znaleźć kadrę. Kierunków medycznych nie może otwierać ten kto chce, tylko ten, który się do tego nadaje. Nie bez kozery na kierunki lekarskie dostają się ci, którzy najlepiej zdali przedmioty kierunkowe, ponieważ selekcja ma tu odgrywać kluczową rolę. Przyjmowanie na wydział lekarski, ze słabiutką w porównaniu do uczelni medycznych zdawalnością dobrze by nie wróżyło polskiej medycynie.

    Odpowiedz moderated
  13. Jeśli chodzi o progi punktowe na kierunek lekarski, bo pojawiają się zarzuty o słabo napisanej maturze, to prog punktowy wynosił około 74-75 pkt, odpowiada to +-75% z biologii i 75% z chemii rozszerzonej 🙂 przykładowo na sum w tym roku było to około 76% Najpierw trzeba się dowiedzieć jak jest, potem pisać.

    Odpowiedz moderated
    • A co to ma do rzeczy? Jeżeli matura jest trudniejsza to i progi będą niższe np. 76%, ale bywały lata kiedy progi wynosiły pow. 85% . Chodzi o to, żeby na te nowo powstałe kierunki lekarskie nie przyjmować maturzystów np. z 40% rozszerzenia, podczas gdy na uniwersytety medyczne dostają się maturzyści z tymi 76%
      Najpierw trzeba się dowiedzieć jak jest, potem pisać

      Odpowiedz moderated
  14. Medycyna powinna byc dla najlepszych z najlepszych, tylko na prestizowych uczelniach…
    A nie jak co niekotrzy pokonczyli studia na Ukrainie, ledwo znajac ukrainski i teraz “lecza”… udaja lekarzy.
    Nie powinno byc tego kierunku w siedlcach, brzmi to dziwnie..

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Dzisiaj, 23 listopada swoje 105 urodziny obchodzi Pani Lucyna, mieszkanka siedleckiego Domu nad Stawami

Pani Lucyna, to bardzo pogodna, mimo podeszłego wieku z...

16-latka odnalazła się

Policja dziękuje za wszelkie informacje i pomoc w poszukiwaniach. Dziewczyna...

Prezesem PEC został Wojciech Pawlik

W wyniku konkursu na stanowisko Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Energetycznego...

Siedleccy przedsiębiorcy uciekają z miasta. Czy przydałaby się im osłona na osłodę łez?

W przyszłym roku siedlczanie zapłacą wyższe – w niektórych...

“7 Niebo Kobiecości” – niezwykła wystawa fotografii Karoliny Komorniak

Organizatorzy zapraszają  na wyjątkową wystawę fotografii pt. "7 Niebo...

Siedlce: Jest nowy prezes STBS

16 sierpnia rada Nadzorcza Siedleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego powołała...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje