Co za dramat! Piją alkohol, a później siadają za kierownice pojazdów i ruszają na nasze drogi! W ubiegłym tygodniu węgrowscy funkcjonariusze zatrzymali takich kierowców w gminie Korytnica i na terenie gminy Łochów.
Jeden z zatrzymanych, 23-letni motorowerzysta, w chwili kontroli miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Podobne przypadki musiały się temu nieodpowiedzialnemu mężczyźnie przydarzać już wcześniej, ponieważ jak stwierdzili policjanci, 23-latek posiadał aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Na terenie gminy Łochów dachował swym oplem 29-letni mieszkaniec powiatu węgrowskiego. Funkcjonariusze, którzy zostali skierowani na miejsce wypadku ustalili, że kierowca stracił panowanie nad prowadzonym samochodem, zjechał do rowu, uderzył w betonowy mostek i w końcu wywrócił pojazd na bok.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości, okazało się, że kierujący ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Pijany 29-latek miał szczęście, ze jemu samemu nic się nie stało.
– Obaj mężczyźni będą odpowiadali przed sądem za jazdę po pijanemu. Grozi im nawet do dwóch lat pozbawienia wolności – poinformowała sierż. szt. Anna Maliszewska, rzeczniczka KPP w Węgrowie.