Utrudnienia przy wiadukcie łukowskim

Czy ktoś do chol… włączy te światła, bo nie wiem ile to może jeszcze trwać.

Może warto w końcu włączyć światła w tym miejscu. Wczoraj widziałam jak kobieta przechodziła z rowerem po wyznaczonym przejściu dla rowerzystów i musiała stać na środku ulicy (nie, nie na wysepce, na ulicy!!!) bo nikt jadący od mostu łukowskiego nie chciał jej przepuścić.

Zdrowia dla rowerzysty. 🙂

Jako kierowca wolę, gdy świateł nie ma. Dużo szybciej przejeżdżam ten odcinek rano, gdy czasu na ogół mi brak, ale ze względu na bezpieczeństwo pieszych jestem za włączeniem świateł.

Plis, proszę włączyć światła, bo od strony ul. Floriańskiej poza szczytem jest problem skręcić w lewo. Jeśli nie, to niebawem będzie tam jakaś tragedia. “Wariaty”” spod wiaduktu potrafią wyjeżdżać setką…”

Ludzie, te światła wyłączono celowo, ponieważ ze światłami tworzyły się tam masakryczne korki. Bardzo dobrze, że są wyłączone. Nie powinno ich tam w ogóle być. A kierowcy niedzielni, jak im nie odpowiada i nie umieją się zachować na takich skrzyżowaniach, niech jeżdżą pod garwolińskim. Tam światła działają. 😉

Co za niekompetentny urzędnik stoi za pomysłem wyłączenia świateł? Będzie tak samo jak z barierką od strony Łukowskiej, że dopiero jak doszło do poważnego wypadku to ją ponownie postawiono!

Mędrcu wiemy, że te światła ktoś wyłączył bez dogłębnej analizy różnych sytuacji. A już na pewno nie analizował skrętu w lewo ze strony ul. Floriańskie po godzinach szczytu. O ile w szczycie pojazdy z pod wiaduktu od strony Łukowa jadą karnie i wolno, jest szansa skręcić bez stwarzania groźnych sytuacji. Po szczycie jak spod wiaduktu wariaci wylatują setką, tworzą się groźne sytuacje. Jak oświadczyłeś jesteś niedzielnym kierowcą i jeździsz tylko utartymi szlakami z za wiaduktu (taki wniosek wyciągnąłem z twojego wpisu). Mieszkam na ul. Ściegiennego przy samej rampie, pracuję w Stoku L. przejazd do ul.Budowlanej dalej przez Starzyńskiego jest dla mnie najkrótszą drogą, unikam zapchanej 3-go Maja i Wyszyńskiego.