REKLAMA
-0.5 C
Siedlce
Reklama

Łochów: Zapomniane groby w lesie

Kilka grobów z czasów drugiej wojny światowej odnaleźli w łochowskich lasach mieszkańcy miasta, których interesuje lokalna historia. Przed zbliżającym się Dniem Zmarłych zapalą tam znicze – znak pamięci o tych, co odeszli, choć jeszcze chcieli żyć.

To może ostatnia szansa, by odnowić te mogiły, postawić na nich nowe krzyże. Pamięć ludzka jest ulotna. Jeszcze kilka lat i po tych grobach nie byłoby najmniejszego śladu – mówi Artur Lis, dyrektor Miejskiego i Gminnego Ośrodka Kultury w Łochowie, koordynator akcji odnawiania zapomnianych mogił.

ZACZĘŁO SIĘ OD „JURA” 

Wydawałoby się, że obecnie niewielu ludzi interesuje się historią. Okazuje się, że wręcz przeciwnie. Łochów jest tego najlepszym przykładem. To tu przywrócono pamięć o jednym z żołnierzy niezłomnych, por. Hieronimie Piotrowskim ps. „Jur”, który zginął 16 stycznia 1947 roku pod Brzuzą. Imię por. Piotrowskiego nosi Szkoła Podstawowa w Brzuzie. We wrześniu przy Parku Dębinka w Łochowie odsłonięto pomnik bohatera.

W pracę przy pomniku „Jura” zaangażowało się kilkanaście osób.

To właśnie wtedy, podczas wspólnych rozmów wyszło, że w naszych lasach jest dużo zapomnianych mogił żołnierzy września 1939, partyzantów oraz osób cywilnych. Postanowiliśmy, że trzeba się tym zająć – wspomina Artur Lis.

Jedna czy dwie osoby niewiele by zdziałały. Potrzeba było więcej ludzi, zwłaszcza do pracy fizycznej. – Skrzyknęliśmy się na Facebooku. W ten sposób powstała grupa, która wiosną tego roku odnalazła i zrekonstruowała kilka leśnych mogił – mówi Marcin Wyszyński.

W grupie znaleźli się też: Sylwester Pękul, Jacek Niewiadomski, Tomasz Zakrzewski, Adam Laskowski, Arkadiusz Madaliński, Rafał Szewczyk, Marek Styś i Hubert Dłuski.

W projekt było zaangażowanych dużo więcej osób. Począwszy od naszych żon, które rano szykowały nam prowiant, po ludzi, którzy wskazywali nam drogę czy też pomogli w transporcie materiałów – mówi Marcin Wyszyński.  

 

ZNANI Z NAZWISKA I NN

Odnalezione mogiły znajdują się między Gwizdałami i Jerzyskami oraz w okolicach miejscowości Burakowskie. Trudno do nich dojechać samochodem. Niezbędny sprzęt (kosy, szpadle, łopaty) trzeba było zanieść. Natomiast żółty piach na oznaczenie grobu trzeba było sobie zawieźć taczką, często kilkaset metrów po zaoranym polu.

Bardzo dużo pomogli nam myśliwi i leśnicy. Oni najlepiej znają teren i wiedzą, w których miejscach znajdują się groby. Wskazywali nam miejsca, a gdy już przystąpiliśmy do pracy, leśnicy pozwalali nam korzystać z materiałów do zabezpieczenia grobów – mówi Artur Lis.Wsiadamy do samochodu Marcina Wyszyńskiego i jedziemy obejrzeć groby. Polne i leśne dukty są kręte, ale na szczęście jest sucho, więc dojeżdżamy prawie na miejsce.

Na pierwszej z oznaczonych na nowo mogił w lesie pod Gwizdałami stoi betonowy krzyż z napisem „1939 r.”. Prawdopodobnie spoczywa tu kapelan jednego z oddziałów 1 Dywizji Piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego, która na początku września 1939 roku walczyła z Niemcami na linii Bugu, między Wyszkowem i Kamieńczykiem. Niedaleko znajdują się dwa kolejne groby nieznanych osób, być może również żołnierzy września.

Kolejne mogiły znajdują się między wsią Burakowskie i Jerzyskami. Tu pochowano czterech żołnierzy 32 pułku piechoty Armii Krajowej, którzy zginęli w sierpniu 1944 roku w bitwie pod Jerzyskami: kaprala podchorążego Jerzego Wojciechowskiego ps. „Jur”, starszego szeregowego Stanisława Kucharskiego ps. „Boruta”, szeregowego Henryka Peiserta ps. „Dąbal” oraz żołnierza nieznanego z imienia i nazwiska.

W łochowskich lasach znajdują się też mogiły cywilów. – Trudno nam ustalić, kim byli ci ludzie. Niektóre z cywilnych grobów są puste, ponieważ po wojnie rodziny ekshumowały ciała bliskich i chowały w poświęconej ziemi na cmentarzu. Znakami, że kiedyś był tu grób, są drewniane solidne krzyże, które ktoś kiedyś postawił – mówi Artur Lis.

 

PRACA NA KILKA LAT

 Zapomnianych mogił jest więcej niż początkowo się wydawało. – Wciąż dostajemy sygnały o nowych. Ostatnie dotyczą mogił partyzantów w okolicach Szumina i Wywłoki. Trzeba będzie je oczyścić i oznaczyć – mówi Marcin Wyszyński. – Pracy będziemy mieli na kilka najbliższych lat – dodaje Artur Lis.

Dlaczego chcą nadal oznaczać zapomniane leśne mogiły? – To pamięć i szacunek, które jesteśmy winni zmarłym. Celebrujemy różnego rodzaju święta przy pomnikach, a w lasach są zapuszczone żołnierskie groby. Trzeba je choć uporządkować, oznaczyć brzozowym krzyżem – odpowiada Marcin Wyszyński.

Artur Lis wspomina, że jeszcze w latach 70. harcerze i uczniowie zajmowali się leśnymi grobami. Przynajmniej raz w roku oczyszczali je z trawy i chwastów, zapalali świeczkę. Potem ten łańcuszek pamięci został zerwany. Należy więc połączyć go na nowo.

Chcemy leśne mogiły przekazać pod opiekę uczniów z okolicznych szkół. Mam nadzieję, że będą chcieli się tym zająć – mówi dyrektor MiGOK w Łochowie.

4 KOMENTARZE
  1. ……A gdzież postrojone lalunie , gdzie przepych na pokaz , te tłumy i gwar , kwiaty wiązanki znicze,cmentarna rewia mody się nie odbywa, pokazu najnowszych trendów i najmodniejszych zniczy też nie widzę……. Ci najwięksi odchodzą w zapomnienie i często w niepamięć tych co po nich nastali ……. OBROŃCOM UMIŁOWANEJ OJCZYZNY CZEŚĆ I CHWAŁA. Wszystkie święta stają się komercyjne i konsumpcyjne a prawdziwy duch i magia tych dni jest wypaczona jeśli to cena postępu to prowadzi do zniekształcenia prawdziwych przeżyć i doznań duchowych. Zdrowaś Maria za wszystkich zmarłych , wieczny odpoczynek racz im dać Panie…….

  2. Co znaczą te słowa? “Umiłowana Ojczyzna”” ale jaka? Która? Przecież jest wiele pomysłów na “”Ojczyznę umiłowaną””? A może trzeba zacząć od zredefiniowania pojęcia “”patriotyzm””. Znam pracę maturalna, w której abiturient przeprowadził bardzo przekonywujący wywód wykazując, że (początek cytatu) “”tradycyjnie pojmowany patriotyzm martyrologiczny jest anachronizmem – jest kultywowaniem cierpiętnictwa, który to stan stał się celem samym w sobie dla ludzi w gruncie rzeczy bezideowych o mocno konserwatywnych poglądach”” (kres cytatu). “

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Konfiskatą samochodu i odebraniem prawo jazdy zakończyła się jazda pijanych kierowców

W miniony weekend garwolińscy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego...

Siedlce: Policjanci kontrolowali kurierów

Siedleccy policjanci prowadzili działania „Kurier Lokalnie”, których celem było...

Siedlce: Dariusz Kierzkowski już nie rządzi w PWiK

Decyzję w sprawie odwołania prezesa podjęła 3 lutego Rada Nadzorcza Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Siedlcach.

Studniówka uczniów “Żółkiewskiego”

Wiele przygotowań, szukania kreacji i sporo emocji. Uczniowie IV LO...

82. rocznica pogrzebu Dzieci Zamojszczyzny w Siedlcach. Największa manifestacja w czasie okupacji

Dzisiaj (3 lutego) obchodzimy 82. rocznicę pogrzebu Dzieci Zamojszczyzny...

Studniówka licealistów “Prusa” (zdjęcia i film)

Do białego rana bawili się uczniowie siedleckiego "Prusa" na...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje