Młodzi diecezji siedleckiej spotkali się przy krzyżu.
Ponad 1200 uczniów szkół ponadpodstawowych z diecezji siedleckiej wzięło udział w Spotkaniu Młodych przy Krzyżu, które zainaugurowało piątkowe obchody 40. rocznicy obrony krzyża w Miętnem.
Na początku bp Grzegorz Suchodolski pobłogosławił nowy krzyż postawiony przy kościele parafialnym oraz małe krzyże z Ziemi Świętej, które z rąk bp. Kazimierza Gurdy przyjęli na pamiątkę przedstawiciele szkół. Podążając od kościoła do pobliskiej szkoły, uczestnicy rozważali kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Nabożeństwo, które poprowadzili uczniowie I KLO im. Świętej Rodziny w Siedlcach, zakończyło się przy krzyżu postawionym 15 lat temu, w 25. rocznicę strajku.
Na placu przy ZS w Miętnem odbył się montaż słowno-muzyczny, również przygotowany przez siedleckich uczniów. Wybrzmiały w nim m.in. poruszające fragmenty listów i wspomnień uczestników wydarzeń z 1984 roku, którzy, mimo grożących konsekwencji, sprzeciwili się władzom zdejmującym krzyże ze ścian szkoły. W programie artystycznym młodzież przypomniała przebieg strajku i podkreśliła rolę wspierających uczniów nauczycieli i przedstawicieli Kościoła – m.in. ks. Henryka Bujnika, ówczesnego dziekana garwolińskiego, ks. Jerzego Popiełuszki oraz bp. Jana Mazura, który podjął w tej intencji post o chlebie i wodzie.
Przed rozpoczęciem mszy zgromadzeni zobaczyli też nagranie ze świadectwem pani Mirosławy Ocypy-Owsińskiej, która brała udział w obronie krzyża.
W homilii bp Gurda przypomniał, że obchodzona w piątek Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa mówi o miłości Boga, która objawiła się w Chrystusie, a której znakiem jest krzyż. Podkreślił, że jako chrześcijanie potrzebujemy, by ten szczególny symbol był obecny w naszej codzienności – i mamy do tego prawo. Biskup siedlecki, zauważywszy, że 40 lat temu o egzekwowanie tego właśnie prawa upomnieli się uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem, podkreślał: „Człowiek wierzący w Boga nie jest gorszy od tych, którzy nie wierzą”.
Hierarcha wyraził uczestnikom strajku wdzięczność za ich świadectwo wiary i opór wobec ateistycznej ideologii. Podkreślił, że takiego świadectwa potrzeba nadal, by świadkami obrony wiary nie były tylko krzyże w garwolińskiej kolegiacie, ale też żywi ludzie.
W uroczystościach wzięła udział m.in. delegacja z Włoszczowy (diecezja kielecka). Również tam, podobnie jak w Miętnem, w 1984 roku młodzież broniła obecności krzyża w przestrzeni szkolnej.
***
Organizatorzy wydarzenia: Fundacja Nieprzeciętni i Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Siedleckiej.
Patronat honorowy: biskup siedlecki Kazimierz Gurda i biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski.
Partner wydarzenia: Samorząd Województwa Mazowieckiego.
Zdjęcia: Alicja Kościesza i Wojciech Miszczak
Pamiętajcie młodzi!!!
Musicie bronić tego krzyża!
Musicie!
Nawet gdy jest to b….chit!
Musicie!!!!
Liczyłem 3 razy młodych
I za każdym razem nie doliczyłem do 20
To koniec.
I Kościoła i Świata.
Przyjdzie pora i na księży na nawrócenie. Potem Polska ,Europa i świat.
Żadne multikulti,genderyzm i inne wymysły nowożytnego świata nie mają przyszłości.
Sednem istnienia są korzenie i narzucanie światopoglądu czy wiary doprowadzi tylko do złego.
Kurcze-krzyż mnie boli. Jakieś porady?
Z.manipulowali glupiutką młodzież nagłośnili i zrobili zadyme na całą Polskę.. Uczulam się w czasie gdy żadnych krzyży w szkołach nie było i nie czuję się gorszym człowiekiem ani gorszym katolikiem. I nie ma znaczenia czy w szkołach wisi czy nie wisi krzyż. Na religię chodziłam do kościoła i uważam,że i teraz tak powinno być.