REKLAMA
11.3 C
Siedlce
Reklama

Wacław Jarząb skończył sto lat!

Młodsi siedlczanie zapewne nie pamiętają
Wacława Jarząba, ale dla tych w średnim wieku
i starszych pan Wacław jest żywą legendą.
Do dziś z podziwem wspomina się niezwykle
energicznego i sprawnego siedemdziesięciolatka, regularnie uprawiającego łyżwiarstwo.

Podziwiano go także w miniony czwartek w Starostwie Powiatowym w Siedlcach podczas podniosłej uroczystości z okazji setnej rocznicy urodzin pana Wacława. Jeśli ktoś spodziewał się zobaczyć niedołężnego staruszka, to pomylił się bardzo. Wacław Jarząb bez większej pomocy syna Jana wkroczył na salę, a gdy wzniósł okolicznościowy toast lampką szampana, jego głos był tak wyraźny i silny, że mikrofony nie były mu potrzebne.

Swój piękny jubileusz pan Wacław obchodził w towarzystwie: córek Anny i Marii, wymienionego już wyżej syna Jana, kombatantów, wojskowych oraz przedstawicieli władz państwowych i samorządowych. Na spotkanie z jubilatem przybyli, między innymi, doradca prezydenta RP – minister Jan Jacek Sasin, starosta siedlecki Zygmunt Wielogórski, przewodniczący Rady Powiatu w Siedlcach – Kazimierz Prochenka i wiceprezydent Siedlec – Jarosław Głowacki. – Wacław Jarząb urodził się w 1907 roku w Siedlcach, w rodzinie urzędnika kolejowego – sylwetkę jubilata przypomniał przewodniczący Powiatowej Rady Kombatanckiej, Ryszard Chraniuk. – Gdy miał 14 lat, państwo Jarząbowie przeprowadzili się do Międzyrzeca Podlaskiego. Tam młody Wacek ukończył, podstawówkę, gimnazjum i szkołe handlową. Maturę zdał w Warszawie. W stolicy też ukończył, w 1931 roku, Wydział Finansowo-Ekonomiczno-Prawny w Szkole Nauk Politycznych. W 1937 roku ukończył Szkołę Podchorążych w Berezie Kartuskiej. Podczas II wojny światowej bronił Warszawy, później walczył w szeregach Armii Krajowej, a w 1944 roku został wcielony do LWP. W 1945 roku został ciężko ranny. Tuż po wojnie oddelegowano go do Wrocławia, gdzie był inspektorem żeglugi śródlądowej. Po powrocie do Siedlec pracował w spółdzielczości, a ostatnie lata pracy zawodowej poświęcił inwestycjom sportowym na terenie Siedlec. W uznaniu zasług w walce o wolność ojczyzny minister Sasin wręczył jubilatowi, w imieniu prezydenta RP, pamiątkową szablę. Gdy pan Wacław upewnił się, że szabla naprawdę jest od prezydenta Kaczyńskiego, rzucił, jakby mimochodem: „Wpadnę do niego któregoś dnia i odwiedzę go”. Zebrani odśpiewali dostojnemu jubilatowi 200 lat i uczcili jubileusz lampką szampana.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Nie żyje 3-letnia dziewczynka, matkę aresztowano

W nocy z 1 na 2 sierpnia do jednego...

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Kolizja na DK19: 19-latka wyprzedzała ciężarówkę

W Mszannej (gm. Olszanka) 19-latka po tym jak wyprzedziła ciężarówkę, wpadła do rowu. Jej samochód koziołkował.

Społem PSS w Siedlcach buduje bloki…

Wielu siedlczan zastanawia się, co powstanie w miejscu budynków handlowych i przystanku dla busów przy ul. Sienkiewicza, nieopodal ronda św. Andrzeja Boboli. Już wiemy! Inwestor PSS Społem planuje wybudować w tym miejscu budynek mieszkalno-usługowy.

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje