Rozliczenie prestiżowej inwestycji w Łosicach przeciąga się, a byłe i obecne władze obwiniają się o to nawzajem. Tymczasem partnerzy z Ukrainy i Białorusi już dawno uporali się ze swoimi inwestycjami.
Kłopoty z rozliczeniem Transgranicznego Centrum Dialogu Kultur nie mają końca. Rada Miasta Gminy Łosice musiała zaciągnąć ponad 1 mln kredytu, by zapłacić wykonawcy. Wiadomo już, że inwestycji nie uda się rozliczyć do końca roku.
Przypomnijmy: w 2013 r. samorząd Łosic pozyskał ponad milion euro dofinansowania na adaptację tzw. starego szpitala. Pieniądze miały wpływać na konto gminy w trzech transzach, zawsze po rozliczeniu kolejnych etapów prac. Niby proste, ale pojawiły się kłopoty.
Burmistrz Mariusz Kucewicz uważa, że to jego poprzednik, Janusz Kobyliński, zaniedbał wiele spraw, związanych z dokumentacją inwestycji. Ten zaś odpiera zarzuty, twierdząc, że są kuriozalne. – Na rozliczanie, kto zawinił, przyjdzie czas. Gdybym chciał to robić, robiłbym tak od początku mojej kadencji. Najważniejsze, że udało nam się wiele spraw odkręcić i doprowadzamy powoli rozliczenie tej inwestycji do końca – mówi Mariusz Kucewicz.
PRACE POZA PLANEM
By móc sfinalizować rozliczenie dotacji, miasto musiało wziąć niemałą pożyczkę. Radni jednogłośnie podjęli uchwałę o zaciągnięciu ponad 1 mln 21 tys. zł kredytu. Będzie on spłacany przez 9 lat: w 2016 r. – 50 tys. zł, a w kolejnych po 100 tys. zł. Ostatnia rata w 2025 roku wyniesie 170 tys. złotych.
– Kredyt zaciągamy, aby zapłacić wykonawcy. Doszły mu dodatkowe prace, nieprzewidziane w projekcie. Ale koniecznie trzeba je było wykonać – tłumaczy Romuald Jóźwiaczuk, przewodniczący rady. – Warunkiem zakończenia tego etapu inwestycji jest uregulowanie tych należności.
Zdaniem burmistrza Kucewicza, to jedyne rozwiązanie. – Długoletni proces z wykonawcą spowodowałby tylko zwiększenie tej kwoty o odsetki ustawowe i koszty powoływania biegłych – wyjaśnia burmistrz.
Podkreśla, że przed podjęciem decyzji rozmawiał z instytucją nadzorującą projekt. – Tylko rozliczone faktury są podstawą do ubiegania się o kolejną transzę pieniędzy. Wszystko się wyjaśni, gdy przedłożymy komplet dokumentów.
Burmistrz twierdzi, że otrzymał deklarację rozliczenia dodatkowej kwoty. Wskazuje przy tym, że przyczyną kłopotów są błędy, popełnione przez jego poprzednika. – Janusz Kobyliński podpisał umowę z Rejonem Iwanowskim jako partnerem wiodącym, a w rzeczywistości projekt był wykonywany z departamentem kultury i młodzieży, który ma oddzielną księgowość. Musieliśmy zrobić aneks do umowy partnerskiej i dopisać departament. Stąd zamieszanie i opóźnienia – wyjaśnia M. Kucewicz. – Teraz dopiero ministerstwo infrastruktury może wypłacić środki z drugiej transzy, czyli około 400 tys. euro.
Dopiero gdy pieniądze wpłyną na konto gminy, samorząd będzie mógł złożyć dokumenty, by rozliczyć trzecią – ostatnią – transzę. Ponieważ przepływ pieniędzy trwa, burmistrz Kucewicz przewiduje, że ostateczne rozliczenie inwestycji może nastapić w marcu przyszłego roku. ©℗
Decyzja o przyznaniu Łosicom ponad 1 mln euro na rewitalizację i modernizację najstarszego budynku w Łosicach, nazywanego pospolicie „starym szpitalem”, zapadła w 2013 r. O pieniądze ubiegano się w ramach projektu transgranicznego Polska-Białoruś-Ukraina. Bliźniaczą inwestycję realizowali Białorusini z miasta Iwanowo. Oni z budową i rozliczeniem swoich inwestycji już się uporali. Łosicom udało się Centrum wybudować (oficjalnie otwarto je we wrześniu), ale wciąż trwa rozliczanie inwestycji. Mariusz Kucewicz zarzuca poprzednim władzom Łosic zaniedbania: brak umowy z audytorem, brak umowy z koordynatorem, brak aneksów z wykonawcą, brak przygotowania dokumentów do rozliczania pierwszej transzy w październiku 2014 r. Janusz Kobyliński, poprzedni burmistrz, uważa, że zamieszanie powstało po tym, jak przegrał wybory samorządowe i nie mógł już podpisywać żadnych dokumentów. Obwinia M. Kucewicza, że za późno wziął się za sprawy, związane z inwestycją i nie przedłożył na czas dokumentacji do rozliczenia. Mariusz Kucewicz obiecuje, że w marcu, po rozliczaniu wszystkich transz, mieszkańcy będą mogli zapoznać się z dokumentami i zweryfikować, który z panów mija się z prawdą. |
Wzajemne obwinianie się i nic pozytywnego.
Jak długo jeszcze ?
Nowy jeszcze się nie nauczył, a stary ma inną robotę.
W Łosicach są tylko rozliczania o czym TS ciągle pisze.
W tym miejscu zrobić dom socjalny.
w Łosicach plotkują, że poprzedni burmistrz pisze artykuły dla TS, komentarze też? 😉
To nie plotki, to prawda pisze i po komentarzach też widać, że pisze on i rodzina. Podobno ma grosz od wejścia na strone internauty, więc nie pozwólmy mu się dalej wzbogacać naszym kosztem. Przestańmy promować te strony, zaglądając na nie.
A TS dalej milczy na temat zarzutów prokuratorskich postawionych Januszowi K. Nie liczcie na obiektywizm tej gazetki.
Artykuł na ten temat już najbliższym wydaniu “TS”” . Zapraszam do lektury 16 grudnia. Pozdrawiam!”
Ciekawe czy jak zawsze wybieli Pani swojego ulubionego byłego już burmistrza w tym artykule 😛 ??? Czy może w końcu pierwszy raz od blisko roku doczekamy się z Pani strony porządnego i rzetelnego artykułu.
Pozrd i liczę na obiektywne dziennikarstwo. Bo poprzednie artykuły wyglądają na sponsorowane.
Mówienie że tylko burmistrzowie i ich rodziny komentują to co dzieje się w Łosicach to nawet nie głupota to jest już choroba. A podawanie że ktoś ma 1 grosz za wejście na stronę jest nawet nie idiotyzmem, tylko jeszcze nie określoną ograniczoną ułomnością umysłową. Inaczej tego nazwać nie można.
Afera godna całej strony bo przecież o człowieku, który jeszcze rok temu był włodarzem Naszego miasta. A tygodnik zamieszcza artykuł na 1/3 strony i to jeszcze schowany za wszystkimi ogłoszeniami. Czytelnicy już wiedzą po jakiej stronie stoicie i to ma być gazeta obiektywna, chyba trzeba zmienić prasę, albo dzienikarzy, wstyd !!!