Pracownik jednej z firm na ternie Wilgi zgłosił policji kradzież portfela. Sprawce szybko udało się ustalić. Okazało się, że pieniądze ukradł, a portfel z resztą zawartości, zakopał w lesie.
– W ubiegłym tygodniu do garwolińskiej komendy zgłosił się pokrzywdzony, który powiadomił, że kilka godzin wcześniej został okradziony. Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w Wildze na terenie jednej z firm oferujących usługi budowlane, w której zgłaszający był zatrudniony. Z jego relacji wynikało, że nieznany sprawca lub sprawcy z kieszeni bluzy pozostawionej pod wiatą na terenie przedsiębiorstwa, ukradł portfel z zawartością pieniędzy w kwocie 2700 zł, dokumentami oraz kartami bankomatowymi – informuje podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji. – Policjanci szybko wytypowali osobę, która mogła dokonać tego czynu. W wyniku intensywnych czynności zatrzymali 41-letniego mieszkańca Łodzi. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego, włożył rękę do kieszeni jego bluzy, zabrał portfel i odszedł. Policjantom przyznał się do winy. Wskazał także miejsce ukrycia portfela. Okazało się, że zakopał go w lesie. 41-latek usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(za KPP w Garwolinie)
Stary i głupi