Garwolińscy policjanci zatrzymali kierowcę kia, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 61 km/h. 30-latek za rażące złamanie przepisów stracił prawo jazdy, dostał mandat w wysokości 2 tys. zł oraz punkty karne.
26 czerwca jeden z patroli garwolińskiej drogówki pełnił służbę na motocyklach. Podczas służby dokonywali pomiaru prędkości poruszających się pojazdów w miejscowości Celinów (gm. Łaskarzew). W pewnym momencie zauważyli jadący ze znaczną prędkością pojazd kia.
-Funkcjonariusze wykonali pomiar prędkości i okazało się, że auto w terenie zabudowanym jechało z prędkością 111 km/h, choć obowiązywała tam „pięćdziesiątka” – informuje podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji. -Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Kierowcą był 30-latek z powiatu kozienickiego. Za popełnione wykroczenie policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na 3 miesiące. Dodatkowo nałożyli na niego punkty karne i wysoki mandat – dodaje rzeczniczka.
myslalem ze zdjecie tytulowe to z tego zajscia 🙂
A co to kogo obchodzi że jakiś lamus w Garwolinie dostał mandat, nie rozumiem tych newsów .
Potrafią tylko mandaty dawać. Przy prawdziwych przestępcach paczka pampersów.pany polycjanty.
co chcecie od chłopaka? jeździ szybko ale bezpiecznie, nie zamula, prowadzi lepiej niż 95% z was