W łukowskim szpitalu i w przychodniach Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej był strajk ostrzegawczy wywołany sporem płacowym. Był to również protest przeciwko łamaniu prawa przez dyrekcję SP ZOZ. Starosta łukowski, Janusz Kozioł, stanął w obronie pracowników.
Od piątku (18.01) organizacje związkowe, skupiające pracowników poza lekarzami, są w sporze zbiorowym z dyrekcją. Przyczyna – drastyczne zróżnicowanie pensji tych grup zawodowych i grupy lekarzy, którym niedawno zapowiedziano okresowe podwyżki w wysokości 1.300 – 1.700 zł brutto. Pielęgniarki i obsługa podwyżek otrzymać nie mieli.
Drugim powodem strajku było złamanie przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Dyrekcja nie zamierzała prowadzić rozmów z przedstawicielami związków zawodowych. Pracowników poparł jednak starosta i Zarząd Powiatu. Wezwano dyrektora SP ZOZ do respektowania prawa i natychmiastowego rozpoczęcia rozmów. Szczegóły w papierowym „TS” (pgl)
ok
zawsze ten łuków ten z Bib Brother tez z łukowa co za […]
A w siedlcach gazeta TS wyciela notatke
o strajku pielegniarek bo na forum bylo za duzo uwag krytycznych nt Dyrekcji ZOZ i radnych. Hahahahaha. Tygodnik i recenzent (cenzura) nie pozwoli krytykowac wladz…
Moze Ts by sie zainteresowal ZOZ w Siedlcach
dlaczego jest tak cicho? Zza biurek slabo widac i slychac…
tak ten
tak te uslugi lesne trzeba sprawdzic