REKLAMA
7.2 C
Siedlce
Reklama

Będzie parking

Łuków: Po domu modlitwy już nie ma śladu…

Tylko tygodnia potrzeba było na zrównanie z ziemią przedwojennego żydowskiego domu modlitwy przy ul. Browarnej. Była to jedna z dwóch ostatnich pamiątek po żydowskiej społeczności miasta.

Ponieważ na naszych oczach „dzieje się historia” i zacierają się ślady współistnienia obok siebie obywateli Polski, z których jedni to chrześcijanie, a drudzy byli wyznania mojżeszowego, warto dla przyszłych pokoleń łukowian zachować okruch historii. Byłoby właściwie, gdyby gdzieś na nowym parkingu znalazła się niewielka tabliczka z informacją, co w tym miejscu znajdowało się do chwili wybuchu II wojny światowej. Panie burmistrzu, czy to da się zrobić?

PIOTR GICZELA

 

Bardzo zły stan techniczny budynku nie pozwalał na jego dalsze wykorzystywanie – stwierdził Mieczysław Kołtan, dyrektor Zakładu Gospodarki Lokalowej w Łukowie.

Parterowy, murowany budynek z drugiej połowy XIX w. stał opuszczony od początku lat 90. Powybijane okna ktoś zamurował, a nieruchomość zarastała chaszczami. Od 2000 r. warszawska Gmina Wyznaniowa Żydowska toczyła spór z władzami Łukowa o prawo własności do budynku. Dom w tym czasie niszczał. Ostatecznie uznano, że miasto ma zapłacić gminie żydowskiej odszkodowanie za działkę, odpowiadające jej wartości z 1 września 1939 r. Miasto się odwołało, więc sprawa nie jest ostatecznie rozstrzygnięta.

Przed wybuchem II wojny światowej żydowska społeczność dzieliła się pod względem religijnym na trzy główne grupy: wyznawców nurtu tradycyjnego, czyli ortodoksów, których było najwięcej; chasydów oraz tzw. Żydów świeckich – wylicza dr Krzysztof Czubaszek, historyk pochodzący z Łukowa.

W synagodze przy dawnej Bożniczej, teraz Zdanowskiego, spotykała się ta najliczniejsza grupa, więc być może dom modlitwy na Browarnej użytkowali chasydzi. To przypuszczenia, ponieważ na razie nie dotarłem do wiarygodnych informacji na ten temat. Wiem, że takie budynki były wykorzystywane nie tylko na modlitwy. Były to miejsca spotkań, znajdowały tam siedzibę żydowskie organizacje. Te budynki miały charakter użyteczno-społeczno religijny.

K. Czubaszek informuje, że o losach tego domu modlitwy dowiedział się z żydowskiej „Księgi Pamięci” („Sefer Lukow”) wydanej w 1968 r. w Tel Awiwie.

Było tam nawet zdjęcie spalonego doszczętnie w czasie wojny budynku. Po wojnie zaczęła go użytkować Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” w Łukowie. Odbudowała go i przystosowała do swoich potrzeb. W budynku do końca lat 80. znajdowały się biura „Społem” – opowiada K. Czubaszek. – Szkoda, że jedna z ostatnich pamiątek po dawnych obywatelach miasta poszła pod kilof. Władze miasta postanowiły rozebrać niszczejący budynek. Do planów miasta przychylnie odniósł się wojewódzki konserwator zabytków. Prace rozbiórkowe burmistrz zlecił ZGL-owi.

Po wyrównaniu powierzchni działki zostanie na niej ułożony nowy parking dla Łukowskiego Ośrodka Kultury. Od ulicy Browarnej wjazd na niego będzie niemożliwy. Na parking można będzie się dostać jedynie od Piłsudskiego.

14 KOMENTARZE
  1. NO i spoko miejsc parkingowych mało w Łukowie bedzie dobrze służył ludziom którzy odwiedza kino,czy ŁOK a rudera ta straszyła tylko dziwne ze tyle czasu stało to coś.
    proponuje szara kostke 8 betahon ewentualnie holland bedzie pasować jak ta lala

  2. Internauta o nicku „To nie to samo” napisał w komentarzu nr 3, że bożnica i dom modlitwy, to nie to samo. Skrytykował nas za rzekomy błąd.

    A więc garść wyjaśnień…. W judaizmie nie ma pojęcia świątyni. Do 70 w. n.e. istniała tylko jedna Świątynia Jerozolimska i od chwili jej zburzenia przez Rzymian innej nie wybudowano. Synagogi czy domy modlitwy, w polskim języku nazywane bożnicami bądź bóżnicami, nie mają nigdzie na świecie charakteru sakralnego w rozumieniu adekwatnym do świątyń, np. chrześcijańskich. Nie składa się w nich ofiar, nie oddaje czci świętym obrazom czy posągom, których tez tam nie ma. Co ważne – nie konsekruje się tego typu budynków. Są więc one przede wszystkim domami spotkań. Między innymi na studiowanie Tory i Talmudu czy na modlitwę, ale również na rozmowy, rozprawy sądów rabinackich, dyskusje, głosowania gminy żydowskiej (kahału), spotkania organizacji żydowskich, na naukę itp. Konstatacja, że synagogi i domy modlitwy były miejscami spotkań społeczności żydowskiej, wynika chociażby z rozpoznawania problemu definicyjnego w warstwie semantycznej. Słowo „synagoga” pochodzi z języka greckiego (synagoge) i oznacza dokładnie tyle co „spotkanie, wspólnota”. W języku hebrajskim funkcjonują pojęcia: „bejt knesset”, „bejt midrasz” czy „bejt teffila”. A oznaczają to tyle co „dom zgromadzenia”, „dom nauki” czy „dom modlitwy”.

    Krótko mówiąc zarówno synagoga, jak i dom modlitwy to miejsca spotkań Żydów. Bożnica to polska nazwa tych miejsc. W synagodze spotykała się większa grupa (nawet cała gmina) i był to budynek okazały, o określonej architekturze i nieraz bogatych zdobieniach. W domu modlitwy – spotykały się grupy małe. Nawet kilku Żydów w pokojach w prywatnych domach mogło urządzać miejsca, w których się spotykali w szabas czy też w tygodniu.

    Jeśliby oceniać synagogę, bożnicę i dom modlitwy pod względem architektonicznym, to faktycznie, budynki te nie wyglądają tak samo. Synagoga, to wielkość i większe bogactwo formy, dom modlitwy – skromny wygląd. Pod względem funkcjonalnym natomiast nie ma żadnej różnicy pomiędzy określeniem „bożnica” a „dom modlitwy”. Bożnica, synagoga to też dom modlitwy.

    Zresztą wyjaśnia nieco tę kwestię dr Krzysztof Czubaszek w części płatnej artykułu.

  3. Stwierdzenie „Pisać każdy może” odebrałem jako krytykę. Jeśli się pomyliłem w odbiorze – sorry. Ale krytykować każdy może, a rzeczą autora, o ile też może, jest wytłumaczenie sprawy, np. w komentarzach pod artykułem. Dlaczego by nie?

    W zasadzie nie artykuł, tylko poszerzona informacja, nie miała na celu wyjaśniać niuansów judaistycznych, tylko poinformować o rozbiórce starego budynku w mieście. Dlatego to, co znalazło się teraz w komentarzu, nie było umieszczone w opublikowanym materiale prasowym.

    Nie żywię żadnej urazy do Pana, Panie \”Nie to samo\””. Proszę o to samo. :-)”

  4. Mam wrażenie, że zarówno red. Giczela jak i Pan o nicku nie to samo mają rację. Domów modlitw było w Łukowie kilkadziesiąt i nazywanie ich bożnicami jest nadinterpretacją. Przenosząc to na grunt religii katolickiej, to w zasadzie każdy dom zamieszkały przez praktykujących katolików też powinniśmy nazywać domem modlitwy. Faktycznie w żydowskich Domach modlitw zbierała się większa grupa wyznawców, ale była to z reguły szeroko pojęta rodzina i być może osoby z nią zaprzyjaźnione. Proponuję zmienić nieco wstęp i zamienić wyraz bożnica na dom modlitwy. Pozdrawiam

  5. to smutne kolego, że jaja sobie robisz z poważnych spraw, oby kiedyś w przyszłości nikt sobie jaj nie robił, tu na Ziemi Łukowskiej i nie tylko, z miejsc związanych z kulturą katolicką. Jak rozumiem jesteś bracie właśnie katolikiem, i nie powinieneś tak postępować. Propozycja Pana Piotra Giczeli odnośnie właściwej tabliczki, jest jak najbardziej zasadna z historycznego oraz ekumenicznego punktu widzenia. Szalom Alejhem Łukowianie !

  6. ale ja nie robię sobie jaj, wypraszam sobie. Jako były pracownik PSS, miałem do tego miejsca sentyment, to tu co miesiąc za swoją pracę pobierałem pieniążki. Jeden żąda tego, inny tamtego. W czym gorszy jestem od pana redaktora? On może mieć żądania, a ja nie? Większość zdecyduje!

  7. Może da się pogodzić dwie propozycje i napisać na tabliczce co w jakich latach tam było, bo PSS to też nasza historia mówiąca trochę o kilkudziesięciu latach PRL-u. Myślę, że PSS tak bardzo nie uwłacza godności domu modlitwy czy spotkań przedwojennych Żydów – mieszkańców Łukowa. W końcu jedno i drugie służyło społeczności. Jakiś czas będzie parking, a później może powstać coś innego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zderzenie na DK2. Sprawca nietrzeźwy

W miejscowości Chromna, na skrzyżowaniu DK2 i drogi w...

Atak nożownika

78-latek w samochodzie został zaatakowany ostrym narzędziem. W miejscowości Brzozowica...

Od 1 października będą autobusy do Wiśniewa

Od jutra, 1 października MPK Siedlce będzie wykonywać kursy...

Mistrzostwa Polski XPC w Trójboju Siłowym

W Siedlcach 25-29.09.2024 odbywają się Mistrzostwa Polski XPC w...

Brawo Ola Antoniak. Zaszczytne drugie miejsce!

13-letnia Ola Antoniak zajęła II miejsce finale programu „Szansa...

Razem można więcej. Łosicki szpital skorzysta na transgranicznej współpracy z Ukrainą

Dzięki współpracy transgranicznej łosicki szpital i szpital w Iwano-Frankiwsk...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje