Uroczystość z okazji 105 lat powstania Policji Państwowej połączona była z uczczeniem pamięci funkcjonariuszy zamordowanych przez NKWD.
Uroczystość rozpoczęła się od złożenia meldunku. Wciągnięto flagę państwową na maszt i odśpiewano hymn państwowy.
Głos zabrał insp. Sławomir Rogowski komendant powiatowy policji w Mińsku Mazowieckim.
W uroczystościach uczestniczył zastępca komendanta stołecznego insp. Robert Frąckowiak.
Podczas obchodów wręczono odznaczenia i nadano awanse na wyższe stopnie.
Posadzono Dąb Pamięci dla uhonorowania Funkcjonariuszy Policji Państwowej z Powiatu Mińskiego zamordowanych przez NKWD w 1940 r. i odsłonięto tablicę pamiątkową.
Głos zabrał Czesław Gągol prezes Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.
– Dziękuję z całego serca i życzę wam, byście z każdej służby, z każdej akcji wracali cali i zdrowi do swoich bliskich. Oni na was czekają tak jak powiedział pan komendant stołeczny… zawsze martwią się kiedy idziecie do pracy czy nic się nie wydarzy nadzwyczajnego, bo przecież służba w policji to są przeważnie takie nadzwyczajne wydarzenia niewiele jest dni spokojnych, zwyczajnych kiedy nic się nie dzieje. Życzę, byście za to co robicie byli zawsze podziwiani bo na to zasługujecie sposób szczególny. Dziękuję komendantowi Sławomirowi Rogowskiemu za wszystkie lata dobrej współpracy, od kiedy narodziła się idea budowy tej komendy. To był wielki projekt, który wydawał się niemożliwy do zrealizowania. Koszt na początku wydawał się mniejszy ale ostatecznie oscylował wokół 50 milionów złotych. Wsparcie finansowe państwa pozwoliło w krótkim czasie na budowę najnowocześniejszego obiektu. To wsparcie było wyrazem szacunku dla państwa pracy. Wyrażam podziw dla komendanta, że potrafił to wszystko od początku do końca dopiąć, konsekwentnie szukając przyjaciół dla wsparcia tego projektu … i dopiął swego – mówiła Maria Koc posłanka na sejm RP.
– Poczucie bezpieczeństwa dla każdego człowieka jest bardzo ważne. To priorytet aby realizować swoje zamierzenia i plany, a państwo każdego dnia dbacie o to, byśmy na Mazowszu czuli się bezpiecznie, pomimo tego że wasza praca nie jest wdzięczną pracą, często niedocenianą i krytykowaną. Dziękuję i życzę, byście każdego dnia czuli wdzięczność Mazowsza za to że dbacie o nasze bezpieczeństwo. Oprócz satysfakcji dobrych wpływów na konto bo to też jest bardzo ważne. Dziękuję komendantowi Rogowskiemu. Wiele inicjatyw, wspólnych działań, które zrobiliśmy z samorządem województwa i z komendą powiatową w Mińsku okazały się sukcesami, a sukces to przede wszystkim wasze zaangażowanie – mówiła Janina Ewa Orzełowska członek zarządu województwa mazowieckiego.
Komendant Sławomir Rogowski został odznaczony medalem Pro Masovia, który nadawany jest za szczególne zasługi dla województwa mazowieckiego. – Za tę współpracę za to, że możemy razem robić wielkie dzieła. To jest swoiste podziękowanie i mam nadzieję że każdego dnia będzie pan również odczuwał satysfakcję z tego co zostało już zrobione ale również co jeszcze będzie zrobione – powiedziała Janina Orzełowska.
– Wasza praca jest szczególnie ciężka w ostatnich latach. Nie możemy uciec od tego, że są bardzo ciężkie czasy teraz, a jeszcze cięższe pewnie przed nami. Wyzwań będzie coraz więcej. Zagrożenia związane z terroryzmem i z różnymi prowokacjami, działalnością różnych służb nieprzyjaznych naszemu krajowi. Jako starosta i koledzy samorządowcy jesteśmy zobowiązani, by dbać o was i o sytuację i materialną i techniczną. … Komendant Rogowski to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Walczył jak lew o wasze sprawy… dał się poznać jako bardzo skuteczny zdeterminowany człowiek – mówił Remigiusz Górniak starosta miński.
Oj wygląda na to, ze poczet sztandarowy ma puste kabury po starych P-64. Mylę się? Płaskie jak naleśniki.
Jesteś dobry jak służysz,później wszyscy zapominają o Tobie,umiesz liczyć licz na siebie teraz.
Przepraszam za co dostał komendant w Mińsku Mazowieckim medal za wybitne zasługi dla Mazowsza🤣🤣🤣. Chyba za to, że rozwalił jednostkę, gdzie od ubiegłego roku są największe braki kadrowe właśnie dzięki niemu w powiecie mińskim. Doprowadził do tego, że dużo dobrych i doświadczonych policjantów uciekło na emerytury, a ci co zostali ciągną ten wózek na ostatnich oparach, albo przenieśli się do innych jednostek aby być jak najdalej od Mińska. Także jeżeli ten medal jest przyznany właśnie za te wybitne zasługi to gratulacje🤣🤣🤣.
Wstyd i wakaty, tak można to podsumować. A ci co pozostali w służbie nie mają lekkiej pracy. Medal za szczególne zasługi, ale za jakie?
Dla wszystkich mieszkańców Mińska Mazowieckiego obiekt dawnej komendy przy ulicy Wyszyńskiego może pozostać trwałym dowodem na to, że faktycznie Policja była bliżej społeczeństwa. Czy sukcesem jest wyprowadzka na peryferie miasta. Otóż nie. Można było spróbować znaleźć rozwiązanie, aby jednak pozostać w mieście. To nie jest sukces. Od 2017 roku postępował suckesywny odpływ funkcjonariuszy z komendy w Mińsku Mazowieckim, emerytury, przeniesienia. W każdej innej branży za takie zarządzanie nie daje się nagród i medali, a wręcz odwrotnie. Szkoda tej Policji, bo to ciężki zawód. Życzę pozostałym w służbie wytrwałości i takich komendantów, którzy sprawią, że z tej jednostki nikt już więcej nie będzie musiał odchodzić.
Medal to takie wzajemne sobie kadzenie Komendanta i pani Marszałek, same wybitne postaci…ehhh.