REKLAMA
18.4 C
Siedlce
Reklama

Pomóżmy panu Marianowi i Mici!

Micia jest wysterylizowana, ma około 2 lat, a ostatni rok spędziła w domu, w którym o nią dbano i ją kochano. Do pana Mariana trafiła z adopcji. Została wyleczona i pięknie udomowiona, bo była chyba kotem wychodzącym od urodzenia.

Niestety, los sprawił, że znowu musi szukać kochającego domu.

-Do końca sierpnia mieszkamy jeszcze w Siedlcach. Z uwagi na chorobę żony i niespodziewanie szybkie pogorszenie się mego zdrowia, musimy przenieść się na stałe do Lublina. Tam mamy zapewnioną bezpośrednią pomoc ze strony syna i wnuka, studenta medycyny. Jest tylko jeden warunek – żadnych zwierząt w domu, ponieważ wnuk jest uczulony na sierść – ubolewa pan Marian.

O kotce Mici mówi z czułością.

-Jest prześliczna, młodziutka, ale bardzo płochliwa i nieufna wobec obcych. .Musi upłynąć trochę czasu, żeby się przyzwyczaiła do nieznanej osoby. W maju mieliśmy gości, trzy dorosłe osoby, to zaakceptowała ich wspólny, codzienny pobyt, po ok. 2 tygodniach, i to nie do końca była ufna. Ale jak już kogoś zaakceptuje, to uwielbia się wspólnie bawić, zwłaszcza w ogrodzie, można ją nosić na rękach, spacerować, rozmawiać. Może pomogą mi państwo znaleźć dla Mici nowych opiekunów? – pyta z nadzieją pan Marian.
Dodaje, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, będzie wspomagał nowego właściciela w ewentualnych kosztach leczenia Mici. Kontakt do pana Mariana: tel. 504604077 oraz e-mail: mariano48@interia.eu.

Przyjrzyjcie się Mici! Może pasuje do waszego temperamentu i wrażliwości?

12 KOMENTARZE
  1. Ale ludzie macie problemy zyciowe! Zwierzeta maja dla niektorych wieksze prawa od ludzi…ciekawe ilu z tych milosnikow zwierzat zarejestrowalo sie w bazie dawcow szpiku zeby pomoc chorym ludziom…ale dla zwierzatek daliby sie wykrasac…

    Odpowiedz moderated
    • Oszalałeś? Człowiek ma problem z kotem z którym się zżył. Jest odpowiedzialny, szuka dla niego domu. Tłumaczy sytuację chorobą żony a więc stawia na pierwszym miejscu dobro człowieka. Dlaczego mieszasz sprawy, co ma do tego szpik? A ty jesteś dawcą szpiku, który w podobnej sytuacji wyrzucił by kota z domu czy o co ci chodzi?

      Odpowiedz moderated
    • To się nazywa odpowiedzialność. Co niektórzy pewnie wyrzuciliby przez okno i po problemie ale gwarantuję, że tacy osobnicy są też tacy sami w stosunku do ludzi. Szkoda, że nie wszyscy są tacy sami jak Pan Marian, świat byłby życzliwszy. Życzę zdrowia.

      Odpowiedz moderated
    • jeśli “wypuścić na dwór i niech sobie idzie psy będą miały co ganiać” poskutkuje kolejnym artykułem o psach, co ganiają koty
      Sezon ogórkowy w pełni i brak ciekawszych tematów o czym pisać w Siedlcach.

      Odpowiedz moderated
    • Życzę tobie tego samego. Wywalić ciebie na dwór. Nie dawać jeść, ani pić. Czemu? Bo nie zasługujesz.

      Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Nie oddamy kadencji walkowerem

Z Tomaszem Araszkiewiczem, przewodniczącym Klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w...

Aleksandra Antoniak w Finale!

Mega - utalentowana Aleksandra Antoniak z Przygód (gmina Suchożebry)...

Stracił 200 tys zł. Otworzył rachunek kryptowalutowy

Sztuczna inwestycja wiązała się z wyrobieniem certyfikatu i wpłatą...

Zbiórka żywności dla osób poszkodowanych w powodzi

Stowarzyszenie Mieszkańców Bezpartyjne Siedlce organizuje zbiórkę żywności dla osób...

Marek Sawicki zaprasza na otwarcie biura poselskiego

Marszałek senior Sejmu X kadencji zaprasza na otwarcie biura...

Siedlce solidarne z powodzianami

W związku z dramatyczną sytuacją powodziową na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje